Czy wystarczy mieć bankowość elektroniczną?
Fot. Mohamed Hassan z Pixabay
Czy wystarczy mieć bankowość elektroniczną?
Fot. Mohamed Hassan z Pixabay
Bankowość w małych miejscowościach tylko z opłatami?
Na takie zjawisko zwraca uwagę rzecznik Praw Obywatelskich. Ubywa bankomatów, a za wypłatę pieniędzy w siedzibie banku trzeba płacić – podnosi.
To już kolejne pismo w podobnej sprawie.
Poprzednie, z kwietnia, dotyczyło wykluczenia społecznego i finansowego mieszkańców miasteczek i wsi w związku z likwidacją oddziałów banków i bankomatów.
Teraz dyrektor Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich Piotr Mierzejewski zwrócił się do Jacka Bartkiewicza, przewodniczącego Prezydium Komisji Etyki Bankowej przy Związku Banków Polskich, w związku ze skargą z Łowicza.
„Z treści skargi wynika, że Bank Pocztowy S.A. (dostępny w każdej gminie w Polsce) podjął decyzję o ograniczeniu liczby bankomatów umożliwiających wpłatę lub wypłatę gotówki. Jednocześnie w <Taryfie opłat i prowizji bankowych stosowanych przez Bank Pocztowy S.A. dla Klientów detalicznych> ustalił opłatę 6 zł za wpłatę lub wypłatę gotówki w placówce banku. Z kolei za usługę dostarczenia posiadaczowi rachunku gotówki pod wskazany adres na podstawie jednorazowego lub cyklicznego zlecenia wypłaty – usługi niewątpliwie bardzo przyjaznej dla seniorów i osób z niepełnosprawnością – opłatę ustalono w wysokości 12 zł” – podaje RPO. Jak dodaje, taka polityka wpisuje się w ogólną tendencję upowszechniania bankowości elektronicznej, ale nie każdy chce lub może z tej bankowości korzystać.