Starostwa nie zapewniły prawidłowego wykonywania gleboznawczej klasyfikacji gruntów – brak ustawowej regulacji, kto może ją przeprowadzać.
Fot. Lukas z Pixabay
Starostwa nie zapewniły prawidłowego wykonywania gleboznawczej klasyfikacji gruntów – brak ustawowej regulacji, kto może ją przeprowadzać.
Fot. Lukas z Pixabay
Glebę może klasyfikować każdy – z namaszczenia starosty
Ministerstwo Rozwoju i Technologi przygotuje (kiedyś) projekt, który ureguluje kwalifikacje osób uprawnionych do czynności klasyfikacyjnych w ramach gleboznawczej klasyfikacji gruntów.
Z jednej strony – zapewnienia o dbałości o glebę.
Więcej:
Z drugiej – trwająca od wielu lat niemożność uregulowania tego, kto powinien ją klasyfikować.
Bo może to robić każdy, kogo upoważni starosta, co stwarza ryzyko nieprawidłowego przeprowadzania klasyfikacji.
Problemem od 2008 roku zajmuje się Rzecznik Praw Obywatelskich, a potwierdza jego istnienie – i konsekwencje – Najwyższa Izba Kontroli.
Więcej czytaj:
NIK ponawia wniosek o określenie kwalifikacji gleboznawców
Zastępca RPO Stanisław Trociuk 2 lutego zwrócił się do ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Hetmana o informacje co do aktualnego stanu prac legislacyjnych w tej sprawie.
I nie wydaje się, aby prace się rozwinęły.
Jak podał 22 lutego wiceminister Krzysztof Kukucki, „Ministerstwo Rozwoju i Technologii jest w trakcie przygotowywania wniosku o wprowadzenie do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne. Projekt ten będzie uwzględniał wnioskowane przez Najwyższą Izbę Kontroli zmiany w zakresie uregulowania kwalifikacji osób uprawnionych do przeprowadzania czynności klasyfikacyjnych w ramach gleboznawczej klasyfikacji gruntów”.