Tylko w bardzo wyjątkowych sytuacjach ukrycie twarzy przez funkcjonariuszy może być usprawiedliwione.
Fot. Andrzej Rembowski z Pixabay
Tylko w bardzo wyjątkowych sytuacjach ukrycie twarzy przez funkcjonariuszy może być usprawiedliwione.
Fot. Andrzej Rembowski z Pixabay
Policjant w oddziale zwartym z sześciocyfrowym numerem?
Taką propozycję przedstawia MSWiA, odpowiadając na postulat identyfikacji indywidualnej policjantów z pododdziałów zwartych.
Konieczność umożliwienia ustalenia tożsamości funkcjonariusza to wynik śledztwa sprzed ładnych już paru lat – w jego toku po wydarzeniach z 11 listopada 2020 roku prokurator wprawdzie uznał, że policjanci popełnili przestępstwo, ale nie był w stanie ustalić, kim byli.
W sprawie interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich.
Więcej:
MSWiA przygotowało projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie umundurowania policjantów.
Rzecznik Praw Obywatelskich co do zasady pozytywnie ocenia propozycję MSWiA wyposażenia policjantów pododdziałów zwartych w znak identyfikacji indywidualnej – podaje RPO w ocenie projektu i zwraca uwagę, że jednak jeszcze nie w pełni zrealizowano potrzeby.
Wątpliwości budzi forma identyfikacji: sześciocyfrowy ciąg cyfr (wysokości 8,5 cm) może być trudny do odczytania i zapamiętania przez świadków interwencji, zwłaszcza w dynamicznych sytuacjach podczas zgromadzeń publicznych, a poza tym zapis ten może być trudny do identyfikacji nawet w razie zarejestrowania interwencji zdjęciem czy nagraniem wideo, gdyż długi ciąg znaków w ruchu staje się rozmyty i niekiedy niemożliwy do odczytania.
Poza tym znak powinien być umieszczony na hełmie, gdyż np. na kamizelce napis jest słabo widoczny. Kolor cyfr powinien być np. żółty – podpowiada RPO, bo zaproponowany srebrny będzie też słabo widoczny.
Resortowy projekt nadal nie reguluje zasad noszenia przez policjantów kominiarek i szalokominiarek, co ściśle wiąże się z możliwością identyfikacji funkcjonariuszy.
Jak wskazano, tylko w bardzo wyjątkowych sytuacjach ukrycie twarzy przez funkcjonariuszy może być usprawiedliwione, a „gdy okoliczności wymuszają na funkcjonariuszach konieczność zakrywania twarzy w sposób uniemożliwiający ich identyfikację, powinni być oni zobowiązani do umieszczenia w widocznym miejscu anonimowych środków identyfikacji, np. numeru lub litery. Może to umożliwić ich identyfikację i przesłuchanie w przypadku zakwestionowania sposobu ich działań”.
RPO wystąpił o uwzględnienie tych uwag przy dalszych pracach nad rozporządzeniem.