
Jakie inicjatywy „społeczności lokalnych” dostrzeże i rozwinie MRiRW?
Fot. Jose Antonio Alba z Pixabay
Jakie inicjatywy „społeczności lokalnych” dostrzeże i rozwinie MRiRW?
Fot. Jose Antonio Alba z Pixabay
Rząd rezygnuje z pełnomocnika do spraw lokalnych inicjatyw społecznych
Pełnomocnik taki działał ostatnio przy ministrze rolnictwa – ale od ponad roku już tylko formalnie.
Od 27 listopada 2023 r.stanowisko pozostawało nieobsadzone.
W marcu 2024 rząd postanowił znieść trzydziestu dwóch pełnomocników, „wobec których stwierdzono brak potrzeby i uzasadnienia dla ich dalszego funkcjonowania”.
I pełnomocnik do spraw lokalnych inicjatyw społecznych znalazł się też na tej liście. Jak tłumaczono, aby jednak formalności mogło się stać zadość, trzeba było nowelizować ustawę o KGW i organizacjach rolników, ponieważ pełnomocnik ten realizował zadania określone w ustawie z dnia 9 listopada 2018 r. o kołach gospodyń wiejskich.
Więcej:
Zmiany wprowadzono ustawą z dnia 11 października 2024 r. o zmianie ustawy o kołach gospodyń wiejskich oraz ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników (Dz. U. poz. 1560), zgodnie z którą dotychczasowe ustawowe zadania pełnomocnika zostały przypisane ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi.
A czy takie „przetasowanie” oznacza spadek prestiżu „lokalnych inicjatyw społecznych”?
Raczej odwrotnie – pełnomocnik w pewnym sensie „stał na drodze” między rządem a tymi „inicjatywami”. Z założenia bowiem Rada Ministrów może ustanowić pełnomocnika rządu do określonych spraw, których przekazanie członkom Rady Ministrów nie jest celowe. Teraz więc minister będzie właściwą instancją do problemów „lokalnych inicjatyw społecznych”.
Trzeba dodać: „lokalnych inicjatyw społecznych” pojmowanych dość wąsko, bo tylko w związku z działalnością kół gospodyń wiejskich.
Stanowisko utworzono 17 stycznia 2020 r. i powołano na nie Annę Gembicką, wówczas sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, a po jej przejściu do MRiRW od 28 października 2020 r. obsługę merytoryczną, organizacyjno-prawną, techniczną i kancelaryjno-biurową pełnomocnika przeniesiono do urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw rozwoju wsi, pozostawiając Annę Gembicką w roli pełnomocnika.
I, paradoksalnie, dopiero po odejściu tegoż pełnomocnika rządu udało się znieść powody, dla których powołano pełnomocnika.
Czytaj też:
Ile kół gospodyń z KZRKiOR trafiło do rejestru i kasy ARiMR?
A czy w efekcie trzyletniego działania i roku bezkrólewia na stanowisku rządowego pełnomocnika coś się zmieniło dla „lokalnych inicjatyw społecznych”? Raczej nie mają się dobrze.
Warto więc przypomnieć, że nie likwiduje się zadań, dla których utworzono stanowisko, a tylko przekazuje je ministrowi.
Do zadań pełnomocnika należało:
1) monitorowanie prac podejmowanych przez organy administracji rządowej w celu popularyzacji i ułatwienia realizacji lokalnych inicjatyw społecznych;
2) współpraca z organami administracji rządowej, organami jednostek samorządu terytorialnego i organizacjami pozarządowymi w zakresie działań wpływających na wzrost powszechności i rozwój lokalnych inicjatyw społecznych;
3) inicjowanie oraz podejmowanie działań mających na celu popularyzację i promocję podejmowania lokalnych inicjatyw społecznych w administracji publicznej;
4) opiniowanie projektów dokumentów programowych w zakresie lokalnych inicjatyw społecznych;
5) opiniowanie projektów aktów prawnych oraz innych działań organów administracji rządowej w zakresie realizacji lokalnych inicjatyw społecznych;
6) prowadzenie dialogu między administracją rządową a partnerami społeczno-gospodarczymi i organizacjami pozarządowymi w zakresie lokalnych inicjatyw społecznych;
7) podejmowanie i realizacja lokalnych inicjatyw społecznych na rzecz aktywizacji wspólnot i społeczności lokalnych.
Piękne hasła, nieprawdaż? Teraz zajmie się tym wszystkim minister rolnictwa i rozwoju wsi. Czy skuteczniej i czy dostrzeże inne – poza KGW – inicjatywy „społeczności lokalnych”?
Do zrobienia jest dużo, ale jakoś trudno w to uwierzyć, aby mogło się to stać realne…