Wydatki na oświatę rosną szybciej niż subwencja dla samorządów
Fot. Adrian z Pixabay
Wydatki na oświatę rosną szybciej niż subwencja dla samorządów
Fot. Adrian z Pixabay
Subwencja dla samorządów na oświatę za niska?
Różnica między dochodami a wydatkami w zakresie oświaty od kilkunastu lat rośnie i wynosi już prawie jedną trzecią. Samorządy powinny dostać tymczasowe wsparcie – uważa Senat.
Senat przygotował projekt ustawy, przewidującej jednorazowe wsparcie dla samorządów w pokrywaniu wydatków na zadania objęte częścią oświatową subwencji ogólnej.
Większe wydatki, mniej finansowania
Kwota części oświatowej subwencji ogólnej rosła wolniej niż wysokość wydatków ponoszonych przez jednostki samorządu terytorialnego.
W 2015 roku różnica między dochodami a wydatkami w zakresie oświaty wynosiła -16,2 mld zł, a wydatki na oświatę były pokrywane przez subwencję w 62,8 proc. W 2021 roku wskaźniki te wynosiły już -31 mld i 55,5 proc.
Senat uznał, że problem ten wymaga systemowego uregulowania, a na tymczasem – i na już – proponuje zwiększenie w roku 2022 części oświatowej subwencji ogólnej o wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w I półroczu 2022 roku w stosunku do I półrocza 2021 roku, ogłoszony przez prezesa GUS. W komunikacie z 15 lipca 2022 roku prezes GUS podał, że wskaźnik ten wyniósł 111,8 (wzrost cen o 11,8 proc.). Wskaźnik ten miałby stanowić podstawę do zwiększenia kwoty części oświatowej subwencji ogólnej w roku 2022.
Wsparcie natychmiastowe
Zgodnie z przedłożonym Sejmowi projektem, ustawa miałaby wejść w życie następnego dnia po ogłoszeniu.
Dochody jednostek samorządu terytorialnego przeznaczone na realizację zadań oświatowych byłyby uzupełniane w równych ratach w terminach przekazania części oświatowej subwencji ogólnej począwszy od najbliższego terminu przekazania raty po dniu wejścia w życie projektowanej regulacji.
Jak podkreślono, ustawa ma charakter epizodyczny, a docelowo konieczne jest wprowadzenie systemowych rozwiązań, które wpłyną na urealnienie kwot przekazywanych na realizację zadań oświatowych.
NIK ocenia podobnie
Diagnozę Senatu potwierdza wynik kontroli NIK, opublikowany 29 sierpnia. Subwencja oświatowa pozwoliła w kontrolowanych JST na sfinansowanie średnio prawie 63% wydatków na zadania oświatowe, z czego w powiatach aż na 81,5% takich wydatków, a w gminach na niewiele więcej niż połowę (w miejskich 50,5%, w wiejskich 53,6%). „Większość pozostałych potrzeb dotyczących finansowania oświaty, kontrolowane samorządy pokrywały ze środków własnych, które stanowiły średnio ok. 31% wydatków w tym zakresie, ale w gminach miejskich 42,5%, w gminach wiejskich 40,4%, z kolei w powiatach 12,5%.
Na zwiększenie wydatków ze środków własnych, jak przyznawali samorządowcy, wpływał przede wszystkim wzrost wynagrodzeń nauczycieli oraz pracowników administracji i obsługi, a także koszt sfinansowania zastępstw nauczycieli, w tym przebywających na urlopach dla poratowania zdrowia. Coraz więcej pieniędzy potrzeba było także na opiekę świetlicową, utrzymanie stołówek i dowozy uczniów do szkół” – podaje NIK.