Fot. PAP/C. Piwowarski
Fot. PAP/C. Piwowarski
Gala Derby na Torze Służewiec: sportowe emocje i prawdziwe święto mody w samym sercu stolicy
Tradycyjnie w pierwszą niedzielę lipca na legendarnym Torze Wyścigów Konnych Służewiec odbyła się Gala Derby, jedno z najważniejszych wydarzeń w polskim kalendarzu wyścigowym.
Wielotysięczny tłum z zapartym tchem kibicował swoim faworytom startującym w dziesięciu rywalizacjach, w tym tej najważniejszej i jubileuszowej – 80. Westminster Derby, czyli słynnym wyścigu o błękitną wstęgę dla trzyletnich koni pełnej krwi angielskiej.
Tegoroczny sezon na warszawskim Torze Służewiec jest pełen jubileuszy: przepiękny i wręcz tonący w zieleni obiekt świętuje 85. rocznicę swego powstania, a dodatkowo w minioną niedzielę, po raz 80. rozegrała się na nim gonitwa Derby, czyli jeden z najważniejszych, dorocznych wyścigów. Pięcioletnia różnica pomiędzy obydwoma jubileuszami jest związana z tragiczną historią Warszawy i samego Toru, którego działalność została zawieszona na okres drugiej wojny światowej.
– To miejsce łączące przeszłość z przyszłością i jeden z symboli stolicy – kompleks budynków otwarto w 1939 roku i była to wówczas największa i najnowocześniejsza infrastruktura tego typu w Europie. Obiekt, stanowiący wizytówkę przedwojennego miasta, był następnie świadkiem heroicznej walki podczas Powstania Warszawskiego, a dziś ponownie dostarcza niezapomnianych wrażeń i emocji zarówno warszawiakom, jak i gościom z całego kraju i świata – przekonuje Dominik Nowacki, dyrektor Toru Służewiec.
Gala Derby oraz gonitwa Westminster Derby to gwarancja fascynującej rywalizacji, pięknych zwycięstw i niepowtarzalnych emocji. Tym razem drogocenna błękitna wstęga trafiła na grzbiet Magnezji dosiadanej przez Pera-Andersa Graberga i trenowanej przez Macieja Janikowskiego, dla którego było to już drugie z rzędu zwycięstwo w Derby i szóste w 55-letniej karierze.
Westminster Derby to gonitwa dedykowana trzyletnim koniom pełnej krwi angielskiej, rozgrywana w Polsce na dystansie 2400 m. Zwycięstwo w niej uważane jest za najbardziej miarodajny wskaźnik selekcji koni wyścigowych. Najważniejsze i najstarsze Derby są rozgrywane na angielskim torze w Epsom.
Jubileuszową gonitwę Westminster Derby poprzedziły m.in.: Nagroda Novary (gonitwa dla trzyletnich klaczy pełnej krwi angielskiej), Memoriał Fryderyka Jurewicza (gonitwa międzynarodowa dla trzyletnich i starszych koni pełnej krwi angielskiej), UAE President Cup Central European Arabian Derby (gonitwa międzynarodowa dla czteroletnich koni czystej krwi arabskiej) i Nagroda Prezesa Totalizatora Sportowego (gonitwa międzynarodowa dla czteroletnich i starszych koni pełnej krwi angielskiej). Tę ostatnią, z pulą nagród wynoszącą niemal 150 tys. złotych, wygrała Miss Dynamite pod dżokejem Václavem Janáčkiem.
– Pomimo iście brytyjskiej, deszczowej pogody frekwencja tradycyjnie dopisała: na Torze pojawiły się tysiące gości: zarówno zapalonych miłośników wyścigów konnych, pojawiających się tu w niemal każdy weekend sezonu, jak i rodziny z dziećmi i grupy przyjaciół, które chciały po prostu spędzić wspaniały dzień w cudownych okolicznościach przyrody, w miejscu pełnym atrakcji i pozwalającym na aktywny wypoczynek – tłumaczy Artur Kapelko, członek zarządu Totalizatora Sportowego, mecenasa Toru Wyścigów Konnych Służewiec.
Stałymi elementami corocznej Gali Derby są też unikalny styl i moda wyścigowa. Ten dzień to znakomita okazja dla osób lubiących eksperymentować ze strojem, aby zaprezentować się w nieszablonowych, wyjątkowych stylizacjach. Podczas całodniowego wydarzenia można było skorzystać ze specjalnej strefy mody wyścigowej, a także wziąć udział w konkursie na najpiękniejszą stylizację w kapeluszu, organizowanym przez Damosferę. Tor Służewiec to również idealne miejsce dla najmłodszych gości, dla których przygotowywane są niezliczone atrakcje i zabawy.
– Wytworne kreacje i nadzwyczajne kapelusze pań, eleganckie garnitury panów, piękne konie, doskonała atmosfera – to wszystko tworzy wyjątkową aurę tego miejsca zarówno podczas Gali Derby, jak i w każdym innym dniu bogatego harmonogramu wyścigów konnych na warszawskim Służewcu – dodaje Dominik Nowacki.
Przez najbliższe dwa tygodnie wyścigi konne rozgrywane będą na sopockim Hipodromie, jednak powrócą do stolicy już niebawem: kolejny dzień wyścigowy na Torze Służewiec 27 lipca, w połowie sierpnia miłośnicy królewskiego sportu będą mogli obejrzeć na Służewcu Dzień Arabski, a pod koniec miesiąca gonitwę St. Leger, natomiast w październiku odbędzie się na Torze kultowa Wielka Warszawska, która w 2023 roku uzyskała status Listed, czyli „znak jakości” przyznawany przez European Pattern Committeee. Podnosi on rangę tego wyścigu do wysokiego, międzynarodowego poziomu.
Źródło informacji: PAP MediaRoom