Jak głosuje i kogo popiera polska wieś?
Fot. Maike und Björn Bröskamp z Pixabay
Jak głosuje i kogo popiera polska wieś?
Fot. Maike und Björn Bröskamp z Pixabay
PiS-owi spadło poparcie na wsi?
Bzdura. W poprzednich wyborach parlamentarnych oddało na PiS swój głos raptem prawie 53 tys. osób mieszkających na wsi więcej, niż w tegorocznych. O gorszym wyniku PiS w 2023 roku zadecydował w większym stopniu spadek poparcia w miastach niż na wsi.
W poprzednich wyborach do Sejmu w 2019 roku na PiS swój głos oddały na wsi 3 676 083 osoby – w tegorocznych natomiast 3 623 196, czyli ok. 53 tys. mniej.
Jednak ogółem zamiast 8 051 935 osób – jak w 2019 roku – w tym roku zagłosowało na PiS tylko 7 640 854 wyborców. Czyli 411 tys. osób mniej.
W 2019 w miastach na PiS zagłosowało 4 297 596 osób, a w 2023 – 3 925 024.
Wniosek? Owszem, poparcie spadło PiS-owi, ale głównie w miastach. Na wsi poparcie to obniżyło się stosunkowo niewiele.
A jak wygląda dynamika poparcia wsi dla innych komitetów?
Mają więcej, ale i tak mniej niż PiS
W wyborach parlamentarnych w 2019 roku Koalicja Obywatelska PO .N IPL ZIELONI zebrała na wsi 1 141 040 głosów, a liczba głosów oddanych na listę PSL na wsi to było 752 186.
Natomiast w tegorocznych wyborach Koalicja OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI miała na wsi 1 703 972 głosów, a Trzecia Droga (z PSL) – 1 203 825 głosów.
Ewidentny jest więc wzrost poparcia wsi dla KO – o ok. połowę.
Natomiast trudno powiedzieć, czy prawie 0,5 mln głosów więcej oddanych teraz na Trzecią Drogę niż cztery lata temu oddano na samo PSL to teraz poparcie dla ekipy Hołowni czy wzrost poparcia dla PSL– nie można tego wyliczyć, gdyż Hołownia debiutował w tych wyborach parlamentarnych, nie da się więc ocenić poparcia wsi dla PSL w porównaniu z poprzednimi wyborami.
Trzeba jednak zauważyć, że oba te komitety – KO i Trzecia Droga – razem zebrały w tegorocznych wyborach 2 907 797 głosów mieszkańców wsi.
A to oznacza, że na PiS zagłosowało o 768 286 osób ze wsi więcej, niż na KO i Trzecią Drogę łącznie.
KO i Trzecia Droga odniosły sukces na wsi? Mizerny w porównaniu z PiS. Choć wypadły lepiej niż 4 lata temu.
Frekwencja zgubna dla PiS?
Frekwencja wyborcza w 2019 roku wyniosła 61,74%. Liczba osób uprawnionych do głosowania to 30 253 556, a liczba głosów ważnych 18 470 710.
Liczba uprawnionych do głosowania w miastach wynosiła 18 061 776, a na wsi – 11 841 796.
Oddano na wsi 6 615 152 ważnych głosów, a w mieście 11 541 124.
Procent głosów oddanych na listę PiS na wsi to wówczas 55,57, w mieście 37,24%, razem (dochodzi jeszcze statek i zagranica) było ich 43,59% (na listę PiS oddano łącznie 8 051 935 głosów).
W 2023 natomiast frekwencja wyniosła 74,38 proc., uprawnionych do głosowania było 29 532 595 (o ile to mniej niż w 2019?).
Liczba uprawnionych do głosowania na wsi – 11 540 417, w mieście – 17 355 669.
Na wsi ważnych głosów oddano 8 002 581, w mieście – 13 024 318.
Głosujących na PiS na wsi było tym razem 45,28%, w mieście 30,14%, razem 35,38% (liczba głosów oddanych na PiS to 7 640 854).
Trudno uznać więc, że PiS traci poparcie właśnie na wsi czy szczególnie na wsi. Przeczy temu liczba oddanych głosów na wsi na tę listę i ich stosunkowo niewielki na wsi ubytek.
Raczej zmobilizowano do głosowania tych, którzy poprzednio nie wzięli udziału w wyborach.
W jaki sposób? Mówiąc wprost: ględzeniem i wciskaniem kitu.
Coś mi się wydaje, że wszyscy nadzwyczajnie pobudzeni do oddania głosu, idąc do urn, śpiewali starą piosenkę Perfectu: „Kryzys mogę znieść, ja nie muszę jeść, lecz niech przestaną truć”…
Miasto wymaga większego zainteresowania PiS
Zadziwiająco wierna ta polska wieś wobec PiS… Pomimo tylu – delikatnie mówiąc – błędów popełnionych w rolnictwie pozostała i trwa przy PiS.
Ubytek 50 tys. głosów to mniej więcej tyle, ile mniej osób zagłosowało w tych wyborach np. na Ardanowskiego. Gdyby nie stracił poparcia, jakie miał w poprzednich wyborach, wynik PiS na wsi byłby identyczny z tym z 2019 roku.
I kto tu mówi o 10-procentowym spadku poparcia dla PiS na wsi? Albo o konieczności przekazania władzy i ministerstwa rolnictwa przez PiS jakiejś koalicji?
Nie mówmy o spadku poparcia dla PiS na wsi, a o spadku poparcia dla PiS w ogóle. Stosunkowo niewielkim, jak na 8 lat sprawowania władzy. Po dwóch kadencjach pełnienia rządów, w wyborach z 2015 roku, KO miała znacznie mniejsze poparcie niż PiS teraz – wprowadziła do Sejmu tylko 138 posłów.
Może jakąś „Dwunastkę dla miast” wobec tego PiS by przygotowało?…
Czytaj też:
Ile głosów mają poszczególne komitety wyborcze? Jak głosowała wieś?