Na realizację PROW 2014-2020 jest jeszcze rok.
Fot. Alexa z Pixabay
Na realizację PROW 2014-2020 jest jeszcze rok.
Fot. Alexa z Pixabay
97 proc. PROW 2014-2020 jest zakontraktowane
MRiRW nie widzi zagrożenia zwrotem środków z PROW do UE – zapewnił dziś w sejmowej podkomisji wiceminister Stefan Krajewski.
Dzisiejsze posiedzenie podkomisji stałej do spraw monitoringu Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej i akcesji nowych państw do Unii Europejskiej ze szczególnym uwzględnieniem Ukrainy było pierwszym w tej kadencji spotkaniem podkomisji stałej, a KRiRW powołała takich podkomisji pięć.
Więcej:
Tematem inaugurującego pracę podkomisji posiedzenia było „Rozpatrzenie informacji na temat stanu realizacji i wdrażania WPR 2014-2020 w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem zagrożonych działań i propozycje zmian w celu uniknięcia zwrotu środków do budżetu UE”, przedstawionej przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi.
Jak przekonywali przedstawiciele MRiRW oraz ARiMR, środki dostępne w ramach PROW będą wykorzystane.
Do połowy 2025 roku rolnicy, a do końca 2025 roku ARiMR jeszcze mają czas, aby wykorzystać 100 proc. środków.
Wydłużono czas na realizację PROW i zasilono program nowymi środkami. Obecnie proponowane jest przesunięcie dostępnych jeszcze środków, co ma pozwolić wykorzystać je lepiej.
Więcej o tych planach:
Zmiana limitów z PROW 2014-2020 – więcej na „Modernizację gospodarstw rolnych”
Nie ma też zagrożenia koniecznością zwrotu budżetu przysługującego na aktualny rok, wydatkowanego zgodnie z zasadą n+3 – zapewniał przedstawiciel ARiMR.
Zgodnie ze sprawozdaniem z wykonania PROW, na koniec lutego stan zrealizowanych w ramach PROW płatności sięga 80 proc. dostępnego limitu.
Inne formy wsparcia
Z poprzedniego PROW (78 mld) nie wykorzystano ok. 33 mln zł, czyli dwóch promili – należy to traktować jako wynik m.in. różnic w kursie euro. Obecny stan realizacji jest lepszy niż odpowiedni czasowo stan w PROW 2007-2013 – zapewniano.
Z KPO było kilka naborów wniosków – na wymianę azbestowych dachów i na wsparcie budowy silosów. Realizacja tego wsparcia trwa.
Ok. 2 mld zł na dopłaty do zbóż trafi do sprzedających zboża w tym roku od stycznia do maja, w styczniu było największe tąpnięcie w cenach – zapowiadał wiceminister Stefan Krajewski.