Czy Błękitny Ład przyda się polskim rolnikom bardziej niż Zielony?
Fot. Arek Socha z Pixabay
Czy Błękitny Ład przyda się polskim rolnikom bardziej niż Zielony?
Fot. Arek Socha z Pixabay
Błękitny Ład też potrzebny. Tak jak Zielony…
Wkótce Komisja Europejska najprawdopodobniej przyjmie nowy plan postępowania, tym razem dotyczący wody. Błękitny Ład wesprze Zielony Ład – i nie ominie rolnictwa.
Do wcale licznej grupy osób dopiero całkiem niedawno dotarła informacja o tym, że UE realizuje Zielony Ład. Dziwią się też, że program ten podlega przeglądowi i zmianom.
Więcej o najbliższych planach KE w tym zakresie, dotyczących rolnictwa:
A wszystko to następuje zgodnie z celem uzyskania w 2050 r. przez UE neutralności klimatycznej. Oczywiście Zielony Ład przyjęto jako program z zapleczem finansowym – czyli określono, na co przeznaczane będą pieniądze dzielone przez UE.
Czytaj też:
To wszystko już wiemy. Warto też wiedzieć, że oprócz Zielonego Ładu Unia Europejska ma jeszcze inne strategie i programy działania. I będzie je realizować, decyzje o tym zapadły już wcześniej albo – jako konsekwencja wyznaczonych celów – wciąż zapadają.
Odpowiednikiem Zielonego Ładu jest Blue Deal (Niebieski Ład).
Wkrótce propozycja tej strategii – zaakceptowanej już przez Parlament Europejski, postulowanej przez organ doradczy KE: Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny – będzie analizowana przez KE. Przygotowują ją państwa członkowskie, w Polsce powołano Komitet ds. Wody, jego powstanie zainicjowała Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP).
We wrześniu w Warszawie odbędzie się kongres mający pracować nad założeniami projektu.
KE informuje: „W połowie lutego 2024 r. ogłoszono, że inicjatywa Komisji Europejskiej na rzecz odporności wodnej została anulowana bez podania daty. Wspólny list podpisany przez EKES oraz przedstawicieli Parlamentu Europejskiego i Europejskiego Komitetu Regionów został wysłany do wiceprzewodniczącego KE Šefčoviča, w którym powtórzono apel trzech instytucji o ambitny Blue Deal UE i wezwano KE do opublikowania inicjatywy na rzecz odporności wodnej tak szybko, jak to możliwe, ponieważ kryzys wodny już wpływa na obywateli, rolników, przemysł, nasze środowisko naturalne i całe społeczeństwo.”
„Zważywszy na to, że Blue Deal uzyskał już poparcie Parlamentu Europejskiego i jego Grupy ds. wody i kluczowych organizacji interesariuszy w tej dziedzinie, prawdopodobnie zyska również akceptację Komisji Europejskiej. W ramach Strategii UE rozdysponuje prawdopodobnie 400 mld Euro. O środki te będą się mogli starać zarówno przedsiębiorcy jak i jednostki samorządowe. Wsparcie mogą uzyskać takie cele jak: ochrona zasobów czystej wody, zrównoważona gospodarka wodna, <sprawiedliwa niebieska transformacja>. Umożliwią one również realizację szeregu inwestycji jak choćby: produkcja elementów infrastruktury służącej do ochrony i lepszego wykorzystania wody” – podaje na stronie gov.pl Departament Gospodarki Wodnej w Ministerstwie Infrastruktury.
Zważywszy natomiast, że cel szczytny, metody opracowane (w końcu to nie pierwsza strategia), a pieniądze niemałe – uda się na pewno. I Błękitny Ład zapewne będzie dotyczyć też rolnictwa.
Oczywiście potem nadejdzie etap oceny i poprawy strategii, ale to nie znaczy jej zaniechania, a tylko “doskonalenie”. Np. wywołane protestami.
Czy dopiero na tym etapie w tworzenie nowej strategii włączą się organizacje i instytucje rolnicze? Bo ożywionej dyskusji o Błękitnym Ładzie jakoś nie ma, a strategia może być gotowa już wkrótce…