
Czy MRiRW zaproponuje uproszczenie ekoschematów?
Fot. Alexa z Pixabay
Czy MRiRW zaproponuje uproszczenie ekoschematów?
Fot. Alexa z Pixabay
Czy możemy zrezygnować z ekoschematów?
Podczas gdy ruszyły wreszcie płatności z tytułu ekoschematów, MRiRW tłumaczy, dlaczego nie można zrezygnować z tych płatności.
Tłumaczy nie byle komu, bo Krajowej Radzie Izb Rolniczych, która w stanowisku w sprawie aktualnej sytuacji w rolnictwie, przyjętym w końcu lutego, podała: „Mając na uwadze obecną sytuację należałoby dokonać przeglądu WPR do roku 2027 oraz powrócić do zasad wypłat dopłat bezpośrednich z lat 2014-2021”.
Może być tak, jak było?
Jak należy rozumieć, samorząd rolniczy nie chce ekoschematów – bo to one są nowe w zasadach dopłat obowiązujących w aktualnej WPR.
Tak też sugestię zrozumiało MRiRW. Odpowiadając KRIR, w piśmie z 14 maja przypomniało, że od 2023 roku są realizowane nowe unijne przepisy – wszystkie państwa członkowskie zobowiązane zostały do wdrożenia nowych rozwiązań w ramach WPR, w tym ekoschematów i warunkowości. „Należy podkreślić, że ekoschematy są dobrowolne dla rolników” – zaznaczono. Są też obowiązkowe dla państw członkowskich, które muszą przeznaczać na nie 25 proc. środków kierowanych na dopłaty.
Rolnikom nie pozostaje nic innego, jak – oczywiście dobrowolnie, wszystkie dopłaty są dobrowolne – realizować wymogi ekoschematów, skoro chcą otrzymywać dopłaty w pełnej możliwej wysokości.
Zainteresowanie tymi płatnościami było w tym roku, pierwszym roku wdrażania nowych zasad, duże.
Czytaj też:
Ile wniosków o dopłaty bezpośrednie – i o które – złożono w 2023 roku?
Opóźniona jedna czwarta dopłat
Trzeba przypomnieć, że dopiero od 5 marca wypłacane są płatności z tytułu ekoschematów obszarowych, a od 30 kwietnia – z tytułu dobrostanu zwierząt. Nie wypłacono jesiennych zaliczek tych płatności – co z pewnością jeszcze zwiększyło niezadowolenie rolników z tytułu wprowadzenia tych nowych wymogów i płatności za nie.
Ostatecznie stawki ustalono w wysokości:
- Dla ekoschematu Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi wartość jednego punktu wynosi 104,89 zł:
Ekstensywne użytkowanie trwałych użytków zielonych z obsadą zwierząt: 5 punktów; 524,45 zł/ha;
Międzyplony ozime lub wsiewki śródplonowe: 5 punktów; 524,45 zł/ha;
Opracowanie i przestrzeganie planu nawożenia – wariant podstawowy: 1 punkt; 104,89 zł/ha;
Opracowanie i przestrzeganie planu nawożenia – wariant z wapnowaniem: 3 punkty; 314,67 zł/ha;
Zróżnicowana struktura upraw: 3 punkty; 314,67 zł/ha;
Wymieszanie obornika na gruntach ornych w terminie 12 godzin od jego aplikacji: 2 punkty; 209,78 zł/ha;
Stosowanie nawozów naturalnych płynnych innymi metodami niż rozbryzgowo: 3 punkty; 314,67 zł/ha;
Uproszczone systemy uprawy: 4 punkty; 419,56 zł/ha;
Wymieszanie słomy z glebą: 2 punkty; 209,78 zł/ha.
Stawki płatności za realizację pozostałych ekoschematów obszarowych wynoszą:
- „Obszary z roślinami miododajnymi”: 1 256,77 zł/ha;
- „Integrowana Produkcja Roślin”: 1363,77 zł/ha;
- „Biologiczna ochrona upraw”: 419,64 zł/ha;
- „Retencjonowanie wody na trwałych użytkach zielonych”: 292,27 zł/ha.
Więcej o stawkach za dobrostan zwierząt:
Wypłata dopłat może być szybsza?
Już tylko chociażby z powodu opóźnienia w ARiMR dotyczącego podliczania złożonych wniosków i ustalania stawek płatności z tytułu ekoschematów niemożliwe było zrealizowanie postulatu KRIR w postaci wypłaty tegorocznych dopłat do końca kwietnia.
Jak podaje agencja, do 21 maja łącznie z zaliczkami do rolników w ramach dopłat za 2023 rok trafiło 15,6 mld zł, w tym 4,06 mld zł z tytułu ekoschematów. Pula środków na dopłaty z 2023 roku to blisko 17 mld zł. Zdecydowano o zwiększeniu puli na ekoschematy – kosztem płatności związanych z produkcją (przesunięto na nie dodatkowo 17 mln euro).
Zamiast wsparcia związanego z produkcją – wsparcie ekoschematów
Wydanie decyzji w sprawie przyznania dopłat bezpośrednich i obszarowych za 2023 r. powinno nastąpić do 31 maja 2024 r., a wypłata dopłat do końca czerwca – i tu MRiRW nie obiecało żadnego przyspieszenia.
Ekoschematy są zbyt skomplikowane?
Trzeba więc przyznać, że płatności za ekoschematy niosą wiele problemów. Czy można je uprościć? Z pewnością tak, dopuszczalne jest przecież wprowadzanie zmian do Planu Strategicznego.
Ale tego już MRiRW nie zapowiedziało – a KRIR nie zaproponowała. Chce likwidacji. Wszystko albo nic?
I tu wracamy do unijnego „zazielenienia” WPR.
Ekoschematy to wynik tej koncepcji. Wynika to też z definicji ekoschematów, którą MRiRW tak sformułowało w piśmie do KRIR: „Ekoschematy są to roczne, płatne praktyki, dostosowane do warunków i potrzeb krajowych, ale poddane ocenie przez KE pod kątem realizacji celów środowiskowych i klimatycznych nowej WPR – ochrony zasobów gleby, wód, klimatu, dobrostanu zwierząt, różnorodności biologicznej w produkcji rolnej.”
Usilne dążenie do wyrównania dopłat dla polskich rolników – a dziś chętnie zapominamy, że w 2020 roku komisarz Wojciechowski wpłynął skutecznie na zwiększenie puli środków na unijne, a w tym polskie, rolnictwo – doprowadziło do uśpienia czujności co do kosztów, jakie trzeba będzie ponieść, aby te dopłaty osiągnąć.
I mamy problem. Czy nowy rząd zaproponuje coś, aby go zlikwidować, albo chociaż zmniejszyć? Na razie wprowadzono nowy ekoschemat – zastąpi obowiązkowe ugorowanie.
Do końca sierpnia można będzie zadecydować o skorzystaniu z ryczałtu lub o ugorowaniu
Czytaj też: