Scroll Top
debata

Fot. PAP/S. Leszczyński

Fot. PAP/S. Leszczyński

EKG 2023: porty morskie notują rekordowe wyniki

Pandemia i napaść Rosji na Ukrainę wprowadziły logistyczną rewolucję. Powstały nowe szlaki handlowe, zmiany w łańcuchach dostaw i strukturze importu. Wymagało to inwestycji w portach morskich.

O nich i o kondycji polskich portów morskich rozmawiali uczestnicy panelu „Porty morskie”, który odbył się podczas XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Agresja na Ukrainę zachwiała międzynarodowymi łańcuchami dostaw, węgiel z kolejowych trafił na morskie szlaki. Dzięki temu porty morskie notują rekordowe przeładunki.

– Weszliśmy na 13. miejsce w Europie od względem wielkości przeładunku. W 2016 r. byliśmy jeszcze w trzeciej trzydziestce. W tym roku planujemy 80-84 mln ton przeładunku. To oznacza, że przed nami są już tylko najwięksi – wyliczał Adam Kłos, dyrektor Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

W polskich portach morskich w ubiegłym roku przeładowano rekordowe 18 mln ton węgla. Rekord wymagał inwestycji. W gdańskim porcie stworzono infrastrukturę kolejową, za kilkadziesiąt milionów złotych powstały nowe place składowe dla węgla. Pogłębiono także tor wodny.

– Opanowaliśmy dostawy i transport węgla energetycznego. Teraz przed nami wyzwanie związane z eksportem zboża – zapowiadał Adam Kłos.

Według eksperta w gospodarce morskiej muszą pracować wizjonerzy, ale twardo stąpający po ziemi.

– Przykładowo, przed wojną około 70 proc. eksportu Ukrainy odbywało się przez porty na morzach Azowskim i Czarnym. Ten rok będzie wyzwaniem logistycznym związanym z upłynnieniem ładunków. Przypominam, że Ukraina eksportuje 40 mln ton zboża z jednego sezonu – informował Adam Kłos.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Posty powiązane

error: Content is protected !!