Scroll Top
nawłoć

Nawłoć to roślina inwazyjna
Fot. WikimediaImages z Pixabay

Nawłoć to roślina inwazyjna
Fot. WikimediaImages z Pixabay

Ekspertka przestrzega przed inwazją nawłoci

W Polsce pozostawianie porzuconych ziem porolnych samym sobie wcale nie jest dobrym rozwiązaniem dla przyrody. Już lepsze jest prowadzenie tam ekstensywnej gospodarki rolnej. Opuszczone tereny szybko padają ofiarą inwazji choćby nawłoci kanadyjskiej, która niszczy bioróżnorodność – mówi w rozmowie z PAP ekspertka z Instytutu Ochrony Przyrody PAN.

W “Science” ukazały się niedawno światowe analizy dotyczące porzuconych ziem rolnych. Wyliczano tam, że w ciągu ostatnich lat na świecie ze wsi odpłynęło aż 25 proc. osób. Od lat 50. XX w. opuszczono w sumie 400 mln hektarów ziemi (to obszar porównywalny z Australią). Wnioskiem autorów było, że dzika przyroda całkiem nieźle sobie radzi z wykorzystaniem tych pozostawionych ziem.

Do badań tych odniosła się w kolejnej publikacji w “Science” dr Magdalena Lenda z Instytutu Ochrony Przyrody PAN ze współpracownikami. Badacze zwracają uwagę, że na terenach Europy Centralnej i Wschodniej sprawy mają się inaczej.

Dr Lenda w rozmowie z PAP tłumaczy, że w naszej części Europy najwięcej ziem rolnicy zostawili pod koniec XX w. wraz z upadkiem socjalizmu, kiedy rozwiązywano PGR-y. “Aż 12 proc. ówczesnych gruntów rolnych pozostaje dziś opuszczonych” – zwraca uwagę badaczka.

Więcej na: https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C98026%2Cco-z-porzuconymi-polami-ekspertka-przestrzega-przed-inwazja-nawloci.html

 

Źródło informacji: Nauka w Polsce; PAP MediaROOM

 

 

Posty powiązane

error: Content is protected !!