Scroll Top
świeca z monet

Na jakim etapie rolnik traci swoje zyski?
Fot. Sashakuk z Pixabay

Na jakim etapie rolnik traci swoje zyski?
Fot. Sashakuk z Pixabay

Jak sprawić, żeby rolnikowi coś się opłacało?

Dopłacać, a może pozwalać zarabiać na produkcji? Nie pozwalać windować marż czy może dążyć do podniesienia cen w sklepach?

MRiRW szuka sposobu na to, aby produkty nie mogły być sprzedawane za cenę niższą niż koszty wytworzenia. Podjęto więc (wstępne) prace nad uregulowaniem tzw. hiszpańskim.

– Z drugiej strony pojawiają się też wątpliwości co do tego, w jaki sposób to wszystko powinno być wprowadzone – mówiła niedawno w sejmowej Komisji Rolnictwa wiceminister Anna Gembicka. – Mamy takie głosy, które mówią o tym, że trzeba to jednak dobrze przeanalizować. Nie chodzi o to, aby wylać dziecko z kąpielą.

Prace więc trwają, a projektu nie ma. Należy przypomnieć, że tak właściwie temat jest już wyczerpany, a problem rozwiązany – i ceny dumpingowe są w UE zabronione. Wystarczy wyciągnąć z tego wnioski i stosować w praktyce.

MRiRW najwyraźniej mniema, że zakaz sprzedaży po cenie niższej niż koszty produkcji pozwoli rolnikom odzyskać marże, teraz przejmowane przez handel.

Samowystarczalność jest – zatem opłacalność też?

Tymczasem MRiRW pracuje nad zagadnieniem ustawy hiszpańskiej i zapowiada, że zadba o opłacalność produkcji rolniczej i nawet już poczyniło w tym kierunku pewne kroki. Jak ważne? Doraźne, incydentalne i marginalne.

– Polska jest na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o samowystarczalność – ogłosiła wiceminister Anna Gembicka, po czym zaprzeczyła sobie, wskazując na potrzebę zapewnienia opłacalności, teraz mocno sztukowanej: – Tej samowystarczalności i bezpieczeństwa żywnościowego nie da się zbudować bez opłacalności gospodarstw. To jest największe wyzwanie. To działania, które zostały wprowadzone już teraz. To kwestie ubezpieczeń, powołania rolniczego ubezpieczyciela, związane z bezpieczeństwem socjalnym, wzmocnieniem pozycji w łańcuchu dostaw. To zagadnienia dotyczące ustawy o przeciwdziałaniu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej. To są też działania, o których mówiłam wcześniej, czyli wsparcie dla rolniczego handlu detalicznego, dla przetwórstwa, zarówno w mniejszym, jak i większym wymiarze, repolonizacja przetwórstwa w Polsce. Są to też takie działania jak Fundusz Ochrony Rolnictwa – otrzymaliśmy zgodę KE na ten mechanizm. Ma on chronić i pomagać rolnikom, którzy zostali oszukani przez różnego rodzaju podmioty skupujące. To też działania doraźne, które są prowadzone. Przypomnę, że Polska była jedynym państwem, które wprowadziło dopłaty do nawozów. Teraz te dopłaty są kontynuowane i rusza kolejne składanie wniosków.

Zakazać rolnikom sprzedaży produktów poniżej kosztów produkcji?

Posłowie jednak wracali do kwestii przejmowania od rolników korzyści.

– Wszyscy mają zysk, niekiedy po kilkaset procent, jeśli chodzi o ceny detaliczne – stwierdził poseł Romuald Ajchler. –  Bardzo dobry był przykład jabłek i ich cen. Kupowałem dziś truskawki – marża wynosi 40–50% i tyle bierze sprzedający za to, że kupił i sprzedał. Rolnik by bardzo chciał kupić i naliczyć 50% marży i sprzedać. Nie ma takiej możliwości.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że w aktualnym okresie przedwyborczym dzielnie przymierzamy się do rozwiązania tych samych problemów, które były rozwiązywane już w kampanii wyborczej w 2015 roku.

Problemów jest wiele, pomysłów na ich rozwiązanie też. Brak tylko tego jednego, dobrego. Znajdzie się po wyborach?

 

 

Posty powiązane

error: Content is protected !!