Czy powstanie wreszcie skuteczny system ubezpieczeń?
Fot. Gundula Vogel z Pixabay
Czy powstanie wreszcie skuteczny system ubezpieczeń?
Fot. Gundula Vogel z Pixabay
Kolejny rząd przymierza się do zmiany systemu ubezpieczeń
Wzorem poprzedniego zaczyna od zwiększenia dopłat do składek. A czy pójdzie dalej?
O zamiarze zwiększenia dopłat do składek już wiadomo.
Więcej:
Teraz deklarację powtórzył w Sejmie wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski:
– Na podstawie przepisów o ubezpieczeniu upraw rolnych i zwierząt gospodarskich stosowane są dopłaty z budżetu państwa do składek producentów rolnych z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia w wysokości 65%. W 2024 r. producenci mogą wykorzystać 920 mln zł przeznaczonych na dopłaty do składek ubezpieczenia. W tej chwili trwają też nad tym prace w rządzie. Na wniosek ministra rolnictwa i rozwoju wsi chcemy zwiększyć to wsparcie do 70%.
Poseł Mirosław Maliszewski – przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi – zauważył:
– Wydaje się, że takie dolewanie co roku pieniędzy do nieszczelnego i nieskutecznego mechanizmu ubezpieczeń jest nie do końca efektywne i warto się zastanowić nad tym, co zrobić, żeby ten mechanizm zapewniał poszkodowanym rolnikom faktyczne odszkodowania. Chodzi o to, żeby nie był tym zawsze obarczony tylko i wyłącznie budżet państwa, ale większą odpowiedzialność powinny wziąć na siebie firmy ubezpieczeniowe.
Czy wezmą?
Wiceminister Stefan Krajewski wskazał na inną możliwość – upowszechnienie polis:
– Ja już wcześniej trochę o tym wspomniałem, ale faktycznie te ubezpieczenia powinny mieć charakter powszechny, żebyśmy nie szukali pieniędzy na pomoc rolnikom poszkodowanym na skutek niekorzystnych czynników atmosferycznych.
To już kolejne zapowiedzi wprowadzenia powszechnego systemu ubezpieczeń – czy raczej powrotu do tej powszechności.
Rząd PiS zapowiadał zbudowanie systemu ubezpieczeń wzajemnych.
Czy tym razem uda się coś zmienić i sprawić, żeby rolnicy mieli pomoc w przypadku klęsk żywiołowych czy porównywalnych z nimi zjawisk atmosferycznych, a budżet państwa nie musiał dokładać do składek ubezpieczeniowych, szacowania strat (także przez wciąż niewydolną aplikację), pomocy po suszy wypłacanej przez ubezpieczycieli i jeszcze reagować na każdą klęskę, bo inaczej rolnicy zostają bez pomocy?
A zakłady ubezpieczeniowe mają się dobrze – o czym czytaj:
Zakłady ubezpieczeniowe mają się dobrze – 9,5 mld zł to wynik finansowy netto za 2023 rok