Scroll Top
Fot. Steve Buissinne z Pixabay karty pieniądze

Czy niepłacący odbiorca towarów działał w wykonaniu z góry powziętego zamiaru i mając świadomość sytuacji finansowej spółki?
Fot. Steve Buissinne z Pixabay

Czy niepłacący odbiorca towarów działał w wykonaniu z góry powziętego zamiaru i mając świadomość sytuacji finansowej spółki?
Fot. Steve Buissinne z Pixabay

Komu nie sprzedawać zboża?

Niepłacenie rolnikom za odebrane od nich towary wciąż się zdarza. Oszustwo „na przedsiębiorcę” może narazić na duże straty, a odzyskanie choćby części należności jest niełatwe i długotrwałe.

Kolejna taka sprawa właśnie została zakończona przez prokuraturę skierowaniem aktu oskarżenia do sądu.

Prokuratura Okręgowa w Siedlcach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Markowi i Małgorzacie G. oraz Dawidowi Sz.

„W toku śledztwa ustalono, że przestępczy proceder trojga oskarżonych trwał od dnia 8 lipca 2022 r. do dnia 19 czerwca 2023 r. Większość pokrzywdzonych nie odzyskała należności za sprzedane płody rolne. Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów, a złożone wyjaśnienia prokurator ocenił jako przyjętą przez nich linię obrony” – informuje Krystyna Gołąbek, rzecznik prasowy PO w Siedlcach.

W informacji PO podano, że oskarżeni „w Łosicach i innych miejscowościach na terenie Polski, działając wspólnie i w porozumieniu oraz z wykonaniu z góry powziętego zamiaru,   w ramach działalności ustalonej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, z siedzibą w Łosicach, mając świadomość sytuacji finansowej spółki, polegającej na braku środków na regulowanie zaciąganych zobowiązań, doprowadzili 140 osób fizycznych i podmiotów gospodarczych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (…)”.

Ta sprawa była największą tego typu na obszarze Prokuratury Okręgowej w Siedlcach – pokrzywdzonych zostało 140 osób i podmiotów prowadzących działalność, a zaległość (kwota „niekorzystnego rozporządzenia mieniem” przez pokrzywdzonych) przekracza 7 mln zł.

Jaka jest możliwość odzyskania należności?

„Nadmienić przy tym należy, iż niektórzy przedstawiciele dostawców zostali częściowo spłaceni. Na ich konta połowicznie następowały przelewy, jednakże do chwili obecnej zobowiązania wobec nich nie zostały uregulowane” – podaje rzecznik PO w Siedlcach. Jak dodaje, prokuratura dąży do zapewnienia pokrzywdzonym możliwości odzyskania należności: „W tej sprawie zastosowano na mieniu oskarżonych liczne zabezpieczenia majątkowe – celem zabezpieczenia jest zapewnienie wykonania orzeczenia, które w przyszłości wyda sąd, do którego sprawę skierowano.”

Nie wiadomo, jaki skutek przyniesie postępowanie, a odzyskanie utraconych pieniędzy może w tej sytuacji potrwać:

„W toku śledztwa ustalono, że oskarżeni uczynili sobie z popełnienia przestępstwa stałe źródło dochodu, która to okoliczność (na podstawie art. 65 § 1 kodeksu karnego) wpływa na wysokość kary pozbawienia wolności grożącej za to przestępstwo i której maksymalny wymiar wynosi 15 lat.

Oskarżeni, którzy pozostają tymczasowo aresztowani, nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów” – podaje prokuratura.

W sytuacji upadłości kupującego można odzyskać chociaż część należności z Funduszu Ochrony Rolnictwa.

Więcej:

Fundusz Ochrony Rolnictwa zapłaci faktury – KOWR czeka na wnioski

Na co uważać przy sprzedaży?

„W ramach prowadzonej działalności oskarżeni zajmowali się skupem różnego rodzaju produktów rolnych i innych towarów oraz usług, zarówno od rolników indywidualnych, jak również podmiotów gospodarczych. Zakupione produkty rolne (głównie zboże) były następnie sprzedawane kolejnym odbiorcom. Pokrzywdzonym oferowane były korzystne ceny i warunki skupu produktów rolnych, z reguły wyższe niż obowiązujące wówczas ceny.

Zakupy towarów i usług dokonywane były z tzw. przedłużonym terminem płatności, które to płatności jednak nie następowały. Oskarżeni nabywając na rzecz spółki towary i usługi mieli pełną świadomość, iż spółka nie jest w stanie regulować zaciąganych zobowiązań. Tym samym wprowadzili pokrzywdzonych w błąd, co do możliwości dokonania płatności za zakupiony towar lub usługę” – podaje PO w Siedlcach.

Krystyna Gołąbek przestrzega: „Sytuacja, w której kontrahent nie płaci za odebrany towar, zawsze powinna wzbudzać czujność u sprzedającego, szczególnie jeśli oferował on wyjątkowo korzystne w porównaniu z rynkowymi ceny, zamawia towar po raz kolejny, w sytuacji gdy nie zapłacił za poprzedni, unika kontaktu ze sprzedającym.

Jeśli sprzedający podejrzewa, że mógł paść ofiarą oszustwa, może złożyć zawiadomienie  o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na policję lub do prokuratury”.

Kto posługuje się metodą oszustwa „na przedsiębiorcę”?

Rolnicy, którzy mocno nadszarpnęli pozycję swoich gospodarstw przez skorzystanie z usług nieuczciwego przedsiębiorcy-pośrednika powinni być czujni – nawet wydawałoby się nieskazitelna postawa odbiorcy towarów nie może powodować uśpienia krytycznego myślenia: oskarżony w sprawie z Łosic określany jest przez prasę jako „były prominentny polityk PiS”.

Prominentny czy nie – faktem jest, że kandydował w wyborach parlamentarnych z 2019 roku i był radnym. Podobnie – zwłaszcza jeśli chodzi o korzystanie z zaufania społecznego – wyglądał mechanizm działania, za które kilka lat temu ukarano Sławomira Izdebskiego, szefującego do dziś OPZZRiOR.

Więcej:

Izdebski skazany na rok w zawieszeniu

Posty powiązane

error: Content is protected !!