Minister podczas wczorajszych rozmów z rolnikami z NSZZRI, protestującymi w Szczecinie
Fot. Facebook MRiRW
Minister podczas wczorajszych rozmów z rolnikami z NSZZRI, protestującymi w Szczecinie
Fot. Facebook MRiRW
Lista firm eksportujących i importujących zboże będzie czy nie będzie upubliczniona?
„Problemy techniczne” uniemożliwiły podpisanie dziś porozumienia o wstrzymaniu eksportu z Ukrainy. A co uniemożliwia opublikowanie list firm, które zarobiły na imporcie do Polski „technicznego” zboża?
Rolnicy się dopominają listy firm przywożących zboże z Ukrainy, TVN również… myślę, że w najbliższym czasie takie listy będą upublicznione – zapowiedział podczas konferencji prasowej minister rolnictwa Robert Telus. Nie odpowiedział na pytanie, co znaczy „w najbliższym czasie”. To kwestia paru dni – uściślił tylko, dodając, że on nie rzuca słów na wiatr, co już pokazał. „Opinie prawne stoją na przeszkodzie” – stwierdził i dorzucił, że media mogą te listy same opublikować.
Trzeba przypomnieć, że według wiceministra Henryka Bartosika, fakt kupowania zboża z Ukrainy, o niepotwierdzonej jakości, dyskwalifikuje firmy.
Więcej: Czy zjadamy ukraińskie zboże? Czy będziemy jeździć na polskim?
Jak mówił minister Telus, zapowiadany dokument z ministrem Ukrainy dotyczący wstrzymania eksportu do Polski, będzie podpisany, musi być jednak „technicznie dograny” i służby jeszcze nad nim pracują.
W poniedziałek może dojść do podpisania tego dokumentu – zapowiedział.
Jak mówił, spotkał się dziś ze swoimi odpowiednikami (reprezentowane były Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria) – tam są podobne problemy. Zapowiedziano skierowanie listu do KE, do komisarza do spraw handlu i do komisarza rolnictwa. Ma być zaproponowane spotkanie z komisarzami, na którym będą przedstawione problemy, które się wyłoniły.
Dopytywany, minister Telus nie wypowiedział się wprost co do tego, czy zakaz eksportu z Ukrainy do Polski można wprowadzić. Jak zapewnił, spotkanie z ministrem z Ukrainy przełożono z powodów „spraw technicznych”. Spotkanie z Solskim trwało 15 minut, zapowiedziano kolejne na godz. 20. Chodzi o sprawy kontroli – gdzie powinny być prowadzone – wyjaśnił minister dodając, że nie ma tu wielkich problemów, a tylko sprawy „techniczne”.
Pytany o „moce przerobowe” do przebadania zboża minister zapewnił, że zdrowie Polaków jest dla niego najważniejsze, ważniejsze od kolejek na granicy.
Nie ma informacji o silosach na granicy, które zapowiadało USA na początku wojny – mówił też minister.