Sprzedawcy byliby zobowiązani do oferowania do sprzedaży produktów lokalnych „w ilości nie mniejszej niż 2/3 produktów z tych kategorii w danym roku obrotowym nabytych bezpośrednio od ich wytwórców, w następującej kolejności: w pierwszej kolejności w ramach powiatu i powiatów przyległych, w drugiej kolejności w ramach województwa i województw do niego przyległych, w trzeciej kolejności w ramach województw przyległych do województw przyległych”.
Fot. Gerd Altmann z Pixabay
Sprzedawcy byliby zobowiązani do oferowania do sprzedaży produktów lokalnych „w ilości nie mniejszej niż 2/3 produktów z tych kategorii w danym roku obrotowym nabytych bezpośrednio od ich wytwórców, w następującej kolejności: w pierwszej kolejności w ramach powiatu i powiatów przyległych, w drugiej kolejności w ramach województwa i województw do niego przyległych, w trzeciej kolejności w ramach województw przyległych do województw przyległych”.
Fot. Gerd Altmann z Pixabay
„Lokalna półka” zaprojektowana
Do Sejmu trafił projekt – firmowany przez niedawną minister Annę Gembicką – zakładający wprowadzenie obowiązku oferowania lokalnych produktów.
Projekt – zgodnie z sejmowym opisem – „Dotyczy zapewnienia konsumentom dostępu do lokalnych produktów wiadomego pochodzenia a producentom rolnym większego bezpośredniego udziału w sprzedaży detalicznej ich lokalnych produktów w jednostkach handlu”.
Obowiązek ma obejmować sprzedawców żywności „w jednostce handlu detalicznego o powierzchni sprzedaży powyżej 250 m2”, którzy sprzedają produkty z kategorii: owoce i warzywa, mięso i produkty mięsne, mleko i produkty mleczne lub pieczywo.
Mieliby oni być zobowiązani:
– do oferowania do sprzedaży produktów lokalnych „w ilości nie mniejszej niż 2/3 produktów z tych kategorii w danym roku obrotowym nabytych bezpośrednio od ich wytwórców, w następującej kolejności: w pierwszej kolejności w ramach powiatu i powiatów przyległych, w drugiej kolejności w ramach województwa i województw do niego przyległych, w trzeciej kolejności w ramach województw przyległych do województw przyległych”;
– do umieszczania informacji o pochodzeniu produktów lokalnych „w eksponowanym miejscu w sposób dobrze widoczny dla finalnego konsumenta”;
– prowadzenia kampanii edukacyjno-informacyjnych w zakresie produktów lokalnych co najmniej raz w roku przez co najmniej dwa kolejne tygodnie.
Produkt lokalny zdefiniowano jako „produkt rolno-spożywczy, który został wyprodukowany na terytorium RP”. Np. mięso miałoby być pozyskane ze zwierząt urodzonych na terytorium RP, których chów i ubój odbyły się na terytorium RP, a dla produktów przetworzonych łączna masa innych niż polskie składników to nie więcej niż 25 proc.
Nadzór nad wypełnianiem tych nowych obowiązków miałby sprawować wojewódzki inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.
Są i kary: nie większe niż 10 proc. przychodu z roku poprzedzającego i nie mniejsze niż 5000 zł.
Ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2025 roku. Projektodawcy ocenili ją jako zgodną z prawem UE.