Czy rolnikom pozostaje już tylko powrót do protestów? Czy ich interesy i potrzeby są uwzględniane przez rządzących?

– Wielu rolników liczyło na to, że skoro rząd zawalił z podatkiem rolnym, z tym, że będzie na poziomie z 2023 r., to chociaż dotrzyma obietnicy, drogi PSL-u, jeżeli chodzi o odszkodowania za straty wskutek przymrozków. Tutaj również zawaliliście, panie ministrze. Zgłaszam wniosek formalny o przerwę i informację premiera, czy zbuduje koalicję blokującą w sprawie Mercosur. Szanowne PSL! Niedotrzymanie tej obietnicy zlikwiduje polskie i europejskie rolnictwo. Wstydu nie macie – to wystąpienie posła Jarosława Sachajki wywołało w Sejmie burzę.

Ripostował sam wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak:

– My nie potrzebujemy wprowadzania tutaj jakiejś przerwy, żeby zajmować się sprawami rolników. To was trzeba było gonić protestami, okupacjami ministerstwa rolnictwa  i innymi niekonwencjonalnymi metodami, żebyście zajmowali się sprawami rolnymi. Nas gonić nie trzeba. W tej chwili trwają różnego rodzaju rozmowy, które mają przyczynić się do tego, żeby wasze błędy w sprawach Mercosur naprawić i żeby ta umowa nie zaszkodziła polskim rolnikom. Jest ona szkodliwa dla nas, jest ona niedobra, ale to wy za to odpowiadacie i to wy ją negocjowaliście przez długie lata. Nie zrobiliście nic – nic – żeby do Polski nie wpływała wołowina z Argentyny i Ameryki Południowej, żeby obronić Unię Europejską i nas przed likwidacją tradycyjnego rolnictwa. Wy do tego dołożyliście rękę. Nas nie trzeba do tego gonić.

– Kilka faktów. Pan minister Kołodziejczak albo jest niekompetentny, albo celowo kłamie – zauważyła z kolei poseł Anna Gembicka, głos z sali dopowiedział: „I to, i to”. Poseł kontynuowała koncyliacyjnie: – Prawdopodobnie i to, i to. Nasz rząd konsekwentnie się sprzeciwiał umowie z Mercosur. W 2019 r. premier Morawiecki wspólnie zbudował koalicję z Francją, Irlandią, Belgią, po to żeby się tej umowie sprzeciwić. Fakty są takie, że za naszych czasów ta umowa nie została podpisana, a za waszych przyspieszyła. Wasz dorobek, jeśli chodzi o rolników, jest taki, że potrafiliście bić rolników pod Sejmem, że potrafiliście oszukać rolników w sprawie odszkodowań za przymrozki, w sprawie powodzi, mało tego, pan sam się wsławił zastraszaniem rolniczki, która mówiła rzeczy niewygodne… no i wsławił się pan tym, że na balkonie ministerstwa robi pan zdjęcie z konopiami. W związku z tym, szanowni państwo, wnoszę o to, żebyśmy jako Sejm na tym posiedzeniu przyjęli uchwałę dotyczącą sprzeciwu wobec umowy z Mercosur, i wnoszę o zbadanie pana posła Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych.

Dalsza wymiana zdań dotyczyła skuteczności budowanej koalicji – zdaniem wiceministra Kołodziejczaka poprzedni rząd budował koalicje nieskuteczne. Zdaniem poseł Gembickiej – obecny rząd nie buduje w ogóle niezbędnej koalicji, a nawet nie ogłosił stanowiska w sprawie umowy.

Czy więc „różnego rodzaju rozmowy” trwające teraz wystarczą?

Wypowiedź wcześniejsza wygłoszona w Sejmie przez wiceministra Stefana Krajewskiego zapowiadała, że rząd pracuje nad stanowiskiem, a podpisanie umowy w obecnym kształcie jest wątpliwe – chociaż nie można wykluczyć przyjęcia części handlowej większością kwalifikowaną.

Polska spokojna: umowa z Mercosur nieprędko?

Dziś w MRiRW spotkanie z minister rolnictwa, suwerenności żywnościowej i leśnictwa Francji Annie Genevard.

A więc jednak koalicja?

Na dziś rolnicy zapowiadają wyjście na drogi dojazdowe do Ukrainy – wraca protest na granicy w Medyce. Rolnicy podnoszą niezrealizowanie obietnic złożonych po protestach z wiosny.

A więc jednak brak zrozumienia?