Czasem bez pomocy ani rusz…
Fot. Gerd Altmann z Pixabay
Czasem bez pomocy ani rusz…
Fot. Gerd Altmann z Pixabay
Na tropach popowodziowej pomocy dla rolników
Sejm uchwalił wczoraj rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw. A czy przewidziana w nim pomoc dotyczy rolników? Poszukajmy.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi jest „niezwykle przekrojowy” – przekonywał wczoraj w Sejmie poseł sprawozdawca Mirosław Suchoń. Zawiera zasady pomocy dla pracowników, przedsiębiorców, mieszkańców i samorządów – a także rolników – mówił.
Nie wszyscy byli tego samego zdania.
Pomoc dla rolników jest czy jej nie ma?
– Niestety rządzący przyjęli doktrynę Rostowskiego. Jak widać, nadal ona obowiązuje: pieniędzy nie ma i nie będzie. Widać to szczególnie na przykładzie proponowanych przez rząd reguł wypłaty środków z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na zadania powodziowe z ograniczeniem do kwoty 100 mln zł dla jednostek samorządu terytorialnego, podczas gdy straty w infrastrukturze komunalnej tylko w samej Jeleniej Górze zostały oszacowane na ponad 750 mln zł, a w Stroniu Śląskim na ponad 400 mln zł. Gminy same nie udźwigną tego ciężaru. Podobnie rolnicy zostali pozostawieni sami sobie. Projekt rządowy nie zawiera właściwie żadnych regulacji, które idą z pomocą rolnikom, brak dopłat do utraconych dochodów, brak zwolnienia ze składek na ubezpieczenie społeczne rolników czy też zwolnienia z podatku rolnego – mówił poseł Ireneusz Zyska i ubolewał, że komisja nadzwyczajna odrzuciła projekt pomocy autorstwa PiS. Ale PiS nie zrezygnowało:
– Możemy pomóc tysiącom Polaków poszkodowanych przez powódź poprzez zagwarantowanie im wypłaty środków finansowych na odbudowę w wysokości adekwatnej do poniesionych strat oraz sprawną dystrybucję środków pod nadzorem właściwych służb i urzędów. Nie jest jeszcze za późno – mówił poseł Zyska. – W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość składam poprawki, które urealnią wartość pomocy, na którą czekają osoby fizyczne, rolnicy, przedsiębiorcy, samorządy, oraz pozwolą na szybką odbudowę infrastruktury przeciwpowodziowej.
Co ciekawe, 21 poprawek do rządowej ustawy zgłosił też wczoraj klub KO.
Poseł Michał Pyrzyk przedstawił stanowisko Klubu Parlamentarnego Polskie Stronnictwo Ludowe – Trzecia Droga.
– Projekt oferuje również wsparcie dla rolników – przekonywał. – To nie jest tak, że jeżeli czegoś nie ma w tym projekcie, to nie znajdziemy odpowiednich przepisów łagodzących tę sytuację w obowiązujących przepisach. I tak jest np. w ustawie o podatku rolnym, która przyznaje ulgę w zakresie podatku rolnego za ten rok podatkowy, w którym został wprowadzony stan klęski żywiołowej. Jeżeli taki podatek już w tym roku został zapłacony wcześniej, to ulga przenosi się, można powiedzieć, na następny rok i samorząd każdorazowo może tę ulgę dla rolników zastosować w roku następnym.
A że nic nie jest tak dobre, aby nie dało się poprawić, poseł też złożył poprawki:
– Jednocześnie chciałem w imieniu Klubu Parlamentarnego Polskie Stronnictwo Ludowe zaproponować poprawkę do projektu ustawy dotyczącą rocznego zwolnienia z opłacania składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe rolników. Za chwilę tę poprawkę złożę do pana marszałka. Poprawkę tę składamy z uwagi na fakt, że rolnicy również ponieśli znaczne straty, utracili przynajmniej czasowo możliwość uprawy na znacznych terenach objętych powodzią. Składam też sześć poprawek doprecyzowujących zapisy z zakresu kultury fizycznej, sportu i turystyki, a także cztery poprawki z zakresu rozwoju mieszkalnictwa.
Nic dziwnego, że w tym stanie rzeczy poseł Marcin Skonieczka, Polska 2050 – Trzecia Droga, stracił orientację i dopytywał:
– Ja chciałbym dopytać o rolników, bo w ustawie jest zapis o tym, że będą otrzymywać zasiłek opiekuńczy, że będą zwolnieni z opłat za m.in. badanie gleb. Pytanie do sprawozdawcy: Czy jakieś jeszcze inne rozwiązania są w tej ustawie? Czy były też dyskutowane? Dzisiaj słyszeliśmy o jednej poprawce PSL-u o zwolnieniu ze składek na ubezpieczenia rentowo-emerytalne. Z kolei pytanie do rządu, bo minister Siekierski mówił o 5 tys. za 1 ha zalanych upraw. Pytanie, czy to rozwiązanie będzie w tej ustawie, czy w kolejnej. Jeszcze jedno pytanie też do sprawozdawcy albo do ministerstwa. Czy rolnicy będą mogli skorzystać ze świadczenia interwencyjnego? Czy w tym kontekście są traktowani jako mikroprzedsiębiorcy?
Poseł Andrzej Grzyb zwrócił uwagę, że wcześniejsze klęski też dotykały rolników i pytał o to, czy otrzymają pomoc na terenach zalanych 3 i 19 sierpnia, które znajdują się w południowej Wielkopolsce, w powiecie ostrowskim.
– Tam jest według danych samorządowych ok. 4 tys. ha, które są zalane trwale i nieużytkowane w chwili obecnej przez rolników – wskazał.
– Czego brakuje? Chociażby kwestii dotyczącej wsparcia rolników, tych, którzy mają zniszczony sprzęt rolniczy. Dodatkowa sprawa to jest kwestia płacenia podatku od odszkodowań, a przedsiębiorcy na dzień dzisiejszy już płacą takie podatki. Dalej: remediacja gruntów – wyliczała z kolei poseł Katarzyna Czochara.
Poseł Krzysztof Ciecióra mówił o skandalu i użył nawet „wodnego” określenia na sposób potraktowania rolników:
– Panie ministrze Krajewski, z taką zadowoloną miną pan tam siedzi. Pan powinien wiedzieć, że to, co proponujecie, czyli pomoc z PROW-u, która wpłynie na konta rolników może pod koniec tego roku, to jest skandal, absolutny skandal. I to, że z tej ustawy de facto wyłączyliście dużą grupę społeczną, jaką są rolnicy, po to, żeby te resztówki, tak jak to nazywacie, przekazywać im w terminie późniejszym, po akceptacji komisji, po wszystkich tych procedurach itd., itd., jest absolutnym skandalem. Cieszę się, że przynajmniej w sprawie jednej z tych poprawek, które złożyliśmy razem z panią poseł Anną Gembicką – chodzi o to zawieszenie KRUS-u – pohamowaliście się i dzisiaj PSL składa swoją poprawkę, dokładnie taką samą jak ta, którą my złożyliśmy, ale rozumiem, że ta wasza jest taka lepsza, taka bardziej uśmiechnięta, więc nad tą waszą będziemy głosować. My ją poprzemy, ponieważ ona jest słuszna i konieczna. Natomiast w tej ustawie ominęliście, olaliście, zostawiliście rolników i to jest absolutny skandal.
A jak byłoby, gdyby przyjęto propozycje PiS? Poseł Anna Gembicka odpowiadała:
– To ja pani odpowiadam: umorzenie składek KRUS w taki sposób, żeby ten rok składkowy rolnikom nie przepadł, umorzenie podatku rolnego, ale z rekompensatą dla samorządów, żeby nie były one stratne. Oprócz tego złożyliśmy, zgłosiliśmy cały pakiet rozwiązań, które ministerstwo mogło przyjąć poprzez agencje wykonawcze, którymi dysponuje, oraz poprzez rozporządzenia. Chodzi tu m.in. o umorzenie czynszów KOWR, o program wsparcia na odkupienie maszyn, o to, żeby Orlen wspomagał rolników, którzy dostarczają swoim kolegom z zalanych terenów chociażby pasze, o przekazywanie pasz i ziarna przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
Poseł Ryszard Bartosik domagał się:
– Dlaczego rolnicy z całej Polski muszą karmić zwierzęta na Dolnym Śląsku, gdzie rolnicy ponieśli straty, jeśli chodzi o paszę? Dlaczego rząd się w to nie angażuje? Rolników zostawiliście samych. Bardzo proszę o to, aby jeszcze nanieść takie poprawki, które umożliwią im właściwą produkcję, odtworzenie tej produkcji.
Rząd: Jest pomoc dla rolników
Wszystkie wątpliwości rozwiał wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski, który ocenił, że tylko posłowie PiS nie słyszeli o pomocy dla rolnictwa – a ona jest. I tak ją omówił:
– Przygotowaliśmy wsparcie dla rolników, którzy ucierpieli wskutek powodzi: 5 tys. do 1 ha upraw, które zostały zniszczone, przez co rolnicy nie mogą zebrać plonu. To oczywiście jest przygotowane w ramach rozporządzenia Rady Ministrów zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Te wszystkie gospodarstwa, spółki podlegające KOWR wspierają rolników, pomagają, przekazują pasze, materiał siewny. Będzie nieodpłatne badanie gleby. Będzie wiele rozwiązań, o których na bieżąco informujemy. Część z nich wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej, żebyśmy nie sięgali po środki z de minimis.
I tyle.
ARiMR też pomaga rolnikom
Nie od rzeczy będzie zauważyć, że pomoc dla rolników od razu zapowiedziała nawet ARiMR, nie tylko KOWR. Otóż 17 września na stronie internetowej ARiMR ukazał się komunikat stwierdzający: “Wydłużone zostały terminy na realizację zobowiązań względem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnicy będą też mogli ubiegać się w ARiMR o umorzenie wierzytelności lub rozłożenie jej na raty.”
W związku z tym zapytałam w agencji, o jakich “wydłużonych terminach”, “zobowiązaniach” i “wierzytelnościach” tu mowa i prosiłam o pilną informację wraz z podaniem podstawy prawnej na to “wydłużenie” i “umorzenie”.
Agencja myślała dwa tygodnie, aby wczoraj… odesłać do śledzenia komunikatów zamieszczanych na jej stronie codziennie.
Wprawdzie wyjaśnienia swoich wątpliwości tam nie znalazłam, ale spieszę poinformować, że owe komunikaty zawierają przypomnienie zwykłych zasad postępowania w sytuacjach niezwykłych – to, co przepisy unijne rozstrzygnęły już wcześniej. Robienie wydarzenia z tego, że na tereny objęte powodzią nie wyśle się kontrolera to lekka przesada – wszak na zalane pole nie dopłynie, więc taka rezygnacja to żadna łaska. Ale co za należności agencja płatnicza umorzy i jakie terminy na realizację zobowiązania wobec siebie wydłuży – tego dalej nie wiem. Jak i tego, kto na tym skorzysta.
Ale wracajmy do rządowej ustawy.
Poseł sprawozdawca: Wsparcie dla rolników jest
Poseł sprawozdawca Mirosław Suchoń dostrzegł, że wsparcie dla rolników jest – tylko posłowie szukają go w niewłaściwym miejscu i wyjaśnił pomyłkę:
– Zacznę od tego, że art. 34, o którym mówił przed chwilą pan poseł, dotyczy wsparcia dla rolników. Pan poseł mówił o tym, że ten artykuł dotyczy funduszu rozwoju dróg. To jest art. 36. Być może stąd – tu odpowiadam na pierwsze pytanie – niektórzy posłowie opozycji nie zauważyli, że w tym projekcie znajdują się również przepisy dotyczące wsparcia dla rolników. To są art. 32–34 – objaśnił i dodał: – Plus jeszcze, tak jak tu państwo ministrowie mówili, jest planowane dedykowane wsparcie. Tu odpowiadam m.in. na pytanie pani posłanki Paluch, która wprost stwierdziła, że brak przepisów o pomocy dla rolników. To jest nieprawda. Zresztą w przestrzeni publicznej pojawia się mnóstwo tego typu informacji ze strony opozycji. Chcę stanowczo zaprzeczyć tym fake newsom. Otóż wsparcie dla rolników jest realizowane na podstawie już dzisiaj funkcjonujących przepisów, w tej ustawie pojawiają się kolejne przepisy, a dodatkowa pula, dodatkowe rozwiązania są jeszcze projektowane. To znaczy, że to jest wsparcie kompleksowe i ono będzie realizowane z pełną mocą. Takie też jest tutaj stanowisko rządu.
A przekazał je tak właśnie poseł sprawozdawca. Czyli – jest jak było, a już wcześniej wszystko czekało. Zupełnie jak w ARiMR.
Poseł sprawozdawca odniósł się też do innych poszkodowanych w tym roku rolników:
– Odniosę się do słów pana posła Andrzeja Grzyba dotyczących powiatu ostrowskiego i terenów rolniczych zalanych jeszcze w sierpniu. Rzeczywiście, panie pośle, to również przebrzmiało w trakcie prac komisji. Akurat te zadania związane z pomocą dedykowaną rolnikom znajdą się w dużym… one już funkcjonują, są w tej ustawie, ale znajdą się w dedykowanych rozwiązaniach, o których mówili przedstawiciele ministerstwa rolnictwa. To jest też przedmiotem naszej troski, będziemy w trakcie prac komisji pytać, jak ten problem został rozwiązany.
I już wszystko wiadomo, wszyscy są spokojni.
Ale jednak nawet poseł sprawozdawca nie wiedział wszystkiego.
– Odpowiadając na pytania wielce szanownego pana posła Marcina Skonieczki dotyczące kwestii rolniczych, powiem, że rzeczywiście było to poruszane, te kwestie rolnicze znajdują się w tym projekcie w art. 32–34. Jest planowane jeszcze osobne rozwiązanie temu dedykowane. Natomiast w sprawie świadczenia interwencyjnego będę jeszcze prosił na etapie prac komisji o wyjaśnienia ze strony rządu. W mojej ocenie, jeżeli jest to działalność gospodarcza w oparciu o przepisy ogólne, to te przepisy dotyczące pomocy dla przedsiębiorców powinny mieć tutaj absolutnie zastosowanie – w mojej ocenie bez żadnych wątpliwości – wyznał.
Projekt przyjęto
I chociaż poprawek było wiele, projekt wrócił do komisji, to wszystko udało się rozparzyć i projekt przyjąć niemal jednogłośnie: głosowało – 413 posłów, za – 393, przeciw – 1, wstrzymało się – 19, nie głosowało – 46.
Jeszcze strony sejmowe nie podają uchwalonego projektu, ale poznajmy wreszcie art. 32-34 – chociażby z projektu ustawy.
Art. 32:
„Do dnia 31 grudnia 2025 r. zwalnia się z opłat, o których mowa w art. 109 ust. 4 ustawy zmienianej w art. 13, poszkodowanych w rozumieniu art. 2 ustawy zmienianej w art. 1 będących podmiotami prowadzącymi produkcję rolną, w tym działy specjalne produkcji rolnej, oraz działalność, w ramach której są stosowane nawozy lub są przechowywane nawozy naturalne, a których gospodarstwa lub grunty rolne są położone na obszarze, na którym wprowadzono stan klęski żywiołowej w związku z powodzią, która miała miejsce we wrześniu 2024 r.”
Art. 33 i 34 dotyczą stanu dróg i rejestracji pojazdów (jednak), więc je pomińmy.
Może na etapie prac w Senacie dowiemy się więcej o pomocy planowanej dla rolników?…
Czytaj też: