
© Adobe Stock
© Adobe Stock
NIK chce zmian w kontroli nawozów
„Niezbadane są nawozy” – podaje NIK po kontroli wprowadzania do obrotu nawozów i środków wspomagających uprawę roślin.
„Postępowania ws. pozwoleń na wprowadzenie nawozów na rynek prowadzono bardzo przewlekle. Często nie zlecano badania poziomu zanieczyszczeń w nawozach i środkach wspomagających uprawę roślin. Tymczasem dochodziło do wprowadzenia na rynek produktów z zawartością metali toksycznych lub jaj pasożytów groźnych dla człowieka” – podano.
W okresie objętym kontrolą (II poł. 2020–31 grudnia 2022 r.) do Ministerstwa Rolnictwa wpłynęło 526 wniosków ws. pozwolenia (148 dot. wprowadzenia do obrotu nawozów, 378 – śwur). Spośród nich rozpatrzono 495 wniosków, z czego pozytywnie załatwiono 479. Wszystkie zbadane przez NIK wnioski zostały rzetelnie zweryfikowane pod kątem spełniania warunków zawartych w ustawie i przepisach wprowadzających – ustalono.
Niezadowolenie izby dotyczy czasu tej weryfikacji – czas rozpatrywania wniosków wynosił od 15 do 649 dni, z czego aż 75% wniosków rozpatrzono w terminie przekraczającym dopuszczalny wg Kpa termin dwóch miesięcy.
W okresie objętym kontrolą cofnięto pozwolenia dotyczące dziewięciu produktów wytworzonych z komunalnych osadów ściekowych, z czego w czterech wypadkach z powodu zagrożenia dla zdrowia ludzi (żywe jaja pasożytów jelitowych w trzech, nadmierny poziom niklu w jednym). Wszystkie te postępowania organ prowadził przewlekle – ustaliła NIK.
PIORiN bezradny?
Organy PIORiN nie zawsze prawidłowo i rzetelnie sprawowały nadzór nad wprowadzaniem na rynek nawozów i śwur – za tym stwierdzeniem NIK kryją się m.in. takie argumenty: nie zlecano rutynowych badań zanieczyszczeń, przyjęta procedura poboru próbek nie gwarantowała miarodajnej oceny parametrów biologicznych, okręgowe stacje chemiczno-rolnicze nie były w pełni przygotowane do analizy wszystkich parametrów jakościowych i zanieczyszczeń, badania trwały nawet 151 dni, co nie gwarantowało wycofania z rynku produktów niespełniających wymagań, a WIORiN-y nie upubliczniały danych o wydanych decyzjach administracyjnych, ponieważ przepisy nie nakładały takiego obowiązku.
„NIK docenia jednak, że w latach 2020–2022 PIORiN zrealizowała, mimo braku wsparcia finansowego, 387 kontroli dotyczących nadzoru nad wprowadzeniem do obrotu nawozów i śwur w 192 podmiotach. Kontrolami objęto 202 nawozy i 262 śwur. W wyniku tych kontroli stwierdzono w sumie 114 naruszeń przepisów” – podaje izba i dodaje, że minister nie zareagował na wniosek Głównego Inspektora o zapewnienie odpowiedniego zaplecza laboratoryjnego.
Komunalne osady ściekowe niebezpieczne?
NIK nie ma wątpliwości: „nawozy i śwur wytwarzane z komunalnych osadów ściekowych mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia człowieka i środowiska ze względu na obecność w nich zanieczyszczeń biologicznych oraz toksycznie oddziałujących metali.”
A możliwości nieuczciwych praktyk – np. niewielkiej modyfikacji i ponownego wprowadzenia na rynek – jest wiele.
Zdaniem NIK wskazane byłoby wprowadzenie okresu karencji dla przedsiębiorców ubiegających się o nowy wniosek, jeśli poprzednio ich produkty nie spełniały wymagań, a także sformalizowanie współpracy z organami Inspekcji Ochrony Środowiska, „zwłaszcza w obszarze wprowadzania do obrotu nawozów bądź śwur wytworzonych z komunalnych osadów ściekowych i w przypadku, kiedy ich producent – w trakcie kontroli WIORiN – oświadcza, że nawóz bądź śwur nie jest jeszcze produktem gotowym do wprowadzenia na rynek, a WIORiN nie ma możliwości weryfikacji takiego oświadczenia”.
Wśród wniosków pokontrolnych skierowanych m.in. do ministra rolnictwa są tak podstawowe, jak m.in. wypracowanie określenia metodyki referencyjnej pobierania próbek i badań produktów, dla których obowiązują wymogi w zakresie wskaźników biologicznych (w tym wytworzonych z komunalnych osadów ściekowych) czy nałożenia na producentów nawozów i śwur wytworzonych z komunalnych osadów ściekowych obowiązku okresowego prowadzenia badań takich produktów w zależności od charakterystyki ścieków, z których powstają osady ściekowe oraz ich przechowywania na potrzeby organów przeprowadzających kontrole.
Czytaj też:
Ile nawozów sprowadzamy z Rosji?
Ile – i czego – powinno i może być w nawozie i kto to zbada?
Ile – i czego – powinno i może być w nawozie, i kto to zbada?