Fot. PAP/M.Kmieciński
Fot. PAP/M.Kmieciński
Polski rynek upomina się o zrównoważoną produkcję owoców
Konsumenci owoców oczekują dziś produktów bezpiecznych, nie zostawiających śladu węglowego, z jak najmniejszą liczbą pośredników w łańcuchu dostaw.
Dlatego sadownicy muszą zmienić sposób myślenia o swoich uprawach i dostosować produkcję do potrzeb rynku. O tym, jakimi metodami można ten cel osiągnąć, rozmawiali uczestnicy konferencji „Czy polska produkcja owoców spełnia oczekiwania konsumentów?”, która odbyła się 29 listopada 2023 r. w Centrum Prasowym PAP Warszawie.
Konferencja odbyła się w ramach kampanii informacyjno-edukacyjnej „Czas na zrównoważoną produkcję owoców”, realizowanej przez Związek Sadowników RP na terenie Polski, Niemiec i Austrii.
Podczas spotkania zaprezentowano broszurę edukacyjną „Poradnik produkcji owoców”, skierowaną do sadowników – głównej grupy odbiorców kampanii.
Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej, podsumował wnioski z badań realizowanych przez Centrum Badań Marketingowych Indicator.
– W Polsce istnieje potencjał do przechodzenia z konwencjonalnej produkcji owoców na zrównoważoną. Ten kierunek jest ważny tym bardziej, że od 2014 r. nasza oferta owoców nie jest już kierowana na rynek rosyjski, lecz do innych państw, w tym położonych w Europie Zachodniej. Tam zaś wzrasta zainteresowanie produktami ekologicznymi – podkreślał Mirosław Maliszewski.
Autorzy raportu wykazali, że dla 57 proc. polskich respondentów indywidualnych istotne jest to, że owoce pochodzące z produkcji zrównoważonej nie zawierają pozostałości środków ochrony roślin, a dla 55 proc., że mają wysokie walory jakościowe. Wskazuje to na rosnące zainteresowanie konsumentów indywidualnych zdrową żywnością i świadomym wyborem produktów.
– Odchodzenia od rolnictwa opartego na stosowaniu dużej ilości nawozów sztucznych i syntetycznych środków ochrony roślin oraz zastąpieniu ich naturalnymi preparatami wymaga też realizowana przez Unię Europejską strategia Zielonego Ładu. Do 2030 r. Unia planuje zmniejszyć ilość wszystkich używanych pestycydów chemicznych o 50 proc., a nawozów sztucznych o 20 proc. – mówił Mirosław Maliszewski.
Jak wynika z badań Indicatora, 81 proc. sadowników, 80 proc. handlowców i 70 proc. respondentów indywidualnych zgadza się z opinią, że zrównoważona produkcja owoców gwarantuje lepsze zyski dla sadowników i jest zrównoważonym, korzystniejszym dla klimatu sposobem produkcji rolnej. Ponadto zdecydowana większość badanych (91 proc. sadowników, 84 proc. handlowców i 80 proc. indywidualnych) uważa, że owoce pochodzące z integrowanej produkcji są bezpieczne, smaczne i wartościowe.
Prof. Joanna Puławska z Instytutu Ogrodnictwa – PIB w Skierniewicach omówiła zawartość „Poradnika produkcji owoców” ze szczególnym uwzględnieniem trzech rodzajów zrównoważonej produkcji: IP (metoda integrowanej produkcji), „zero pozostałości” oraz ekologicznej.
– Produkcja integrowana polega na integracji różnych metod produkcji owoców, ale priorytetem są w niej metody nie chemiczne. Chemiczne środki ochrony roślin zastępuje metodami biologicznymi lub środkami pochodzenia roślinnego o działaniu mechanicznym, np. olejami roślinnymi – tłumaczyła prof. Joanna Puławska.
Podkreślała, że produkcja w systemie „zero pozostałości” ma na celu dostarczenie owoców bez pozostałości środków ochrony roślin.
– Liczba stosowanych substancji czynnych jest ograniczona do minimum, są stosowane tylko wtedy, gdy jest to konieczne do pewnego momentu rozwoju roślin. Produkcja ekologiczna polega natomiast na zastosowaniu w uprawie owoców wyłącznie naturalnych substancji i procesów – mówiła prof. Joanna Puławska.
Istotnym punktem programu było wystąpienie praktyka – Dawida Królikowskiego z Błędowa w woj. mazowieckim (powiat grójecki), członka zarządu Oddziału Terenowego Błędów Związku Sadowników RP. Dawid Królikowski jest sadownikiem prowadzącym gospodarstwo metodą integrowanej produkcji (IP), która znacznie ogranicza stosowanie chemicznych środków ochrony roślin.
– Wszelkie informacje na temat produkcji znajdują się w notatniku IPR, który należy uzupełniać na bieżąco. Dotyczą one materiału nasadzeniowego, nawożenia, zabiegów ochrony roślin i zbioru. Planowanie ochrony opiera się na szczegółowych lustracjach i śledzeniu zaawansowanych modeli chorobowych – mówił Dawid Królikowski.
Podkreślał, że świadome stosowanie środków ochrony oraz nawozów pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze.
– Dzięki zastosowanej metodzie wyprodukowane owoce są wolne od przekroczeń dopuszczalnych poziomów pozostałości środków ochrony roślin i innych substancji szkodliwych. Konsument może mieć pewność, że sięga po zdrowy produkt wysokiej jakości – mówił Dawid Królikowski.
Uczestnicy panelu zgodzili się, że zwiększenie ekologicznej produkcji owoców w dłuższej perspektywie przyniesie szereg korzyści sadownikom i konsumentom oraz przyczyni się do poprawy stanu środowiska naturalnego.
Według przytoczonej podczas dyskusji ekspertyzy Instytutu Ogrodnictwa – PIB w Skierniewicach uprawy sadownicze woj. mazowieckiego pochłaniają w ciągu roku ponad 460 tys. ton węgla z atmosfery, co równoważy emisję 1 miliona 300 tys. samochodów osobowych rocznie.
Źródło informacji: PAP MediaRoom