Czy uda się uspokoić sytuację na rynku zbóż przed kolejnymi żniwami?
Fot. 12222786 z Pixabay
Czy uda się uspokoić sytuację na rynku zbóż przed kolejnymi żniwami?
Fot. 12222786 z Pixabay
Rolnicy nie chcą dopłat do sprzedanych zbóż?
Niewielu chętnych złożyło wnioski o dopłaty do sprzedanych zbóż.
Wielkie emocje i wielkie nadzieje, a także pełna determinacji walka o unijną zgodę na wypłatę pomocy – i niewielkie zainteresowanie oferowaną pomocą ze strony rolników. Czyżby nie o to chodziło w sytuacji wytworzonej na rynku zbóż?
Dopłaty do pszenicy i kukurydzy zbędne?
Tylko ok. 49 tys. rolników złożyło dotychczas wnioski o dopłaty do sprzedanej pszenicy, kukurydzy i gryki. Nabór wniosków trwa od 13 kwietnia i zakończy się 30 czerwca. Zasady pomocy zmieniano, można składać też zmiany do wniosków. Nie zmienia się przedział czasowy, w którym pszenica, kukurydza lub gryka zostały sprzedane: 1 grudnia 2022 r. – 14 kwietnia 2023 r.
Pomoc przysługuje do 300 ha upraw, stawki są zależne od województwa.
Więcej o zasadach tej pomocy:
ARiMR rozpoczęła też nabór wniosków o dopłaty za sprzedaż pszenicy lub gryki między 15 kwietnia a 30 czerwca 2023 r.
Stawki pomocy to:
2 200 zł/ha pszenicy – w przypadku jej sprzedaży między 15 kwietnia a 14 maja 2023 r.;
3 025 zł/ha pszenicy – w przypadku jej sprzedaży między 15 maja a 30 czerwca 2023 r.;
875 zł/ha gryki – w przypadku upraw położonych w województwach lubelskim i podkarpackim;
805 zł/ha gryki – w przypadku upraw położonych w województwach małopolskim, mazowieckim, świętokrzyskim i podlaskim;
700 zł/ha – w przypadku upraw położonych w pozostałych województwach.
Pomoc przysługuje do 300 ha upraw. Powierzchnię upraw oblicza się jako iloraz liczby ton pszenicy lub gryki wynikającej z załączonych faktur i współczynnika:
5,5 – w przypadku pszenicy,
1,6 – w przypadku gryki.
Wnioski o tę pomoc będzie można składać do 31 lipca 2023 r.
Rolnicy nie chcą dopłat do sprzedanych zbóż?
Nie ma też większego efektu naboru wniosków o dopłaty do kukurydzy – sprzedanej od 15 kwietnia 2023 r. oraz do sprzedanych od 1 grudnia 2022 r.: żyta, jęczmienia, owsa, pszenżyta, mieszanek zbożowych, rzepaku lub rzepiku. Ta sprzedaż musi zakończyć się do 30 czerwca 2023 r., możliwe jest więc, że rolnicy nie mają jeszcze niezbędnych faktur sprzedaży i wnioski jeszcze złożą.
Ale termin nagli: nabór wniosków potrwa do 14 lipca 2023 r.
Dotychczas do ARiMR wpłynęło tylko ok. 16 tys. wniosków o taką pomoc.
Więcej o zasadach tej pomocy:
Pomoc dopiero się rozkręca?
Tydzień temu podczas konferencji prasowej minister Telus podał, że skupiono od rolników już ponad 56 proc. nadwyżki zbóż.
Więcej:
MRiRW: Jesteśmy z rolnikami w tym trudnym czasie
Niezależnie od tego, czy to „już” czy „dopiero” trzeba zauważyć, że nabory wniosków o dopłaty do sprzedanych zbóż nie cieszą się powodzeniem.
Zmieniano wielokrotnie zasady tej pomocy, nie uzyskano niezbędnych zgód unijnych do większości zapowiadanego wsparcia. Wszystko to potęguje wrażenie chaosu, a nie prowadzi do uspokojenia sytuacji wśród rolników.
Dziś sytuacją na rynku zbóż zajmie się sejmowa Komisja Rolnictwa, informacje przekażą minister rolnictwa i premier.