Kto zyskuje na czasie w obecnej sytuacji?
Fot. annca z Pixabay
Kto zyskuje na czasie w obecnej sytuacji?
Fot. annca z Pixabay
Sprawy ważne i ważniejsze na wsi
Czy uda się uspokoić mieszkańców wsi, oburzonych bezcłowym i niekontrolowanym napływem zboża z Ukrainy, a także wzrostem kosztów produkcji przy spadku dochodów?
Do spraw ważnych i mniej doniosłych dla wsi odniosła się wczoraj w Sejmie poseł Krystyna Skowrońska.
Poseł mówiła:
– Proszę sobie przypomnieć dzisiejsze emocje na tej sali w sprawie protestu rolników dotyczącego ceny zboża. Na to nie było czasu. Przy drobnej ustawie, za którą była większość tej sali, państwo spróbowali wywołać niepotrzebny konflikt pomiędzy stronami na tej sali, pomiędzy rządzącymi i opozycją. Przecież w sprawie dodatku sołeckiego wszyscy zgadzaliśmy się, że ten dodatek do emerytury sołtysom się należy.
Więcej o tych sprawach i dyskusjach:
Czy Polska może wprowadzić kaucje na zboże?
Poseł wskazała, że nie ma jednak czasu na dyskusje ważniejsze:
– A o najważniejszych sprawach, panie ministrze, dotyczących uruchomienia środków z KPO, środków z nowej perspektywy, nie rozmawiamy. I wreszcie nie rozmawiamy o tym, jakie będą ostateczne rozwiązania dotyczące wsparcia rolników w sprawie niskich cen na zboże i pokazania, kto z rządzących tak naprawdę na handlu sprowadzanym ukraińskim zbożem dorobił się fortuny. Na tej sali powinna paść taka odpowiedź. Zdymisjonowano ministra, mamy obecnie najwięcej ministrów w rządzie i próbujemy mówić: Polacy, nic się nie stało. (…) Polacy – ja także – takich odpowiedzi oczekują, oczekują od państwa, że wreszcie państwo weźmiecie się do wykonywania swoich obowiązków, że pieniądze, środki europejskie zostaną uruchomione i będziemy mieć niższą inflację, taką jaką mają inne kraje europejskie. I proszę bazować na tych, którzy mają lepiej, bo do lepszych się chcemy porównać, do Hiszpanii, gdzie jest niska inflacja. A tutaj po stronie zarówno rządzących, jak i Narodowego Banku Polskiego nie ma żadnego takiego działania, które mówiłoby o perspektywie walki z wysoką inflacją.
Trzeba powiedzieć, że dziś minister rolnictwa Robert Telus i wiceminister Rafał Romanowski wybrali się do Szczecina. Spodziewane jest spotkanie w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA. i wizyta u rolników protestujących w zielonym miasteczku.
Więcej o tym proteście:
Zamiast okrągłego stołu będzie marsz gwiaździsty na Warszawę?
Protesty rolników organizowane są też w wielu innych miejscowościach.
Na sobotę zapowiedziano spotkanie z rolnikami „w okolicach Ostrołęki”, jak podaje PAP za informacją rządową. Ma być obecny premier, minister rolnictwa i prezes PiS.