Scroll Top
znak zapytania wykrzyknik komputer cień

Fot. Gerd Altmann z Pixabay

Fot. Gerd Altmann z Pixabay

Uderz w stół…

I odzywają się nożyce. Nie, żeby przeprosić, ale żeby umotywować kolejne rżnięcie.

W artykule „Zamiast wsparcia związanego z produkcją – wsparcie ekoschematów” z 18 października napisałam, że komuś zdarzyło się po raz kolejny zerżnąć mój tekst. Podałam:

„I jeszcze jedno: to, że na ekoschematy przeznacza się 17 mln euro <oszczędzonych> na płatnościach związanych z produkcją nie oznacza wcale, że zabrakło pieniędzy na ekoschematy. Ich zabraknąć nie może. Ale tego już nie wytłumaczę – przepisywać artykuły też trzeba umieć. Bodaj tyle trzeba umieć – a wstawiając właśnie taki wniosek jako <wkład własny> w przepisany tekst pokazuje się zbyt otwarcie, że artykuł o 17 mln euro oszczędności na płatnościach związanych z produkcją musiało się skądś (skąd?) zwyczajnie zerżnąć, bo się zwyczajnie nie kuma – ani wcześniej, ani potem… zwyczajnie, acz nieobyczajnie…”

Więcej:

Zamiast wsparcia związanego z produkcją – wsparcie ekoschematów

I wczoraj otrzymałam na łamach „Farmera” następującą odpowiedź (pisownia zgodna z oryginałem):

„Jak pisaliśmy w powyższym artykule, rząd <obciął> ok. 17 mln euro z dopłat do produkcji (do wiadomości niektórych portali żałośnie roszczących sobie prawo do powszechnie dostępnych danych i do nieomylności w opiniach i osądach, redakcja farmer.pl też potrafi dotrzeć do stosownych zapisów w PS dla WPR 2023-2027, porównać je z propozycją resortu rolnictwa oraz dodać jeden do dwóch)”.

 

Chodziło o ten mój artykuł:

Płatności związane z produkcją 17 mln euro niższe niż zakładane w Planie Strategicznym

Powtórzony przez Farmera tu:

Zabrakło pieniędzy na ekoschematy?

 

Odpowiadam: tak, tematy leżą na ulicy. Tak, trzeba je umieć znaleźć. Tak, trzeba umieć je opisać.

Gdy leżą nieodnalezione długo, a znajdują się komuś zaraz po tym, jak ja je znajduję, i są podane w wersji powielającej tok myślenia i argumentację, a także sformułowania – bez powołania się na źródło – to to się nazywa plagiatem.

Nie wystarczy umieć dodać jeden do dwóch, żeby znaleźć miliony.

Jakoś innym – ani autorom, ani portalom – nie zdarzają się takie cudowne odnalezienia tematów i artykułów na mojej stronie.

Przyzwyczajonych do życia z mojej pracy kolegów z „Farmera” zachęcam do obrony dobrego imienia w sądzie.

Natomiast lubiącym analizę podrzucam podobne pary artykułów (a mam ich dużo więcej).

Dla przykładu chociażby najbliższy zestaw z – będącym też kopią mojego – artykułem o braku stawek do ekoschematów, pomimo trwającej już wypłaty zaliczek, zawierającym oprócz powtórzenia mojego tekstu właśnie przytoczoną wyżej odpowiedź na moje stwierdzenie o „nieobyczajnym zachowaniu”.

Mój tekst:

Co z tymi ekoschematami?

Na stronie “Farmera” ukazał się w wersji:

Kiedy policzą i wypłacą te ekoschematy?

 

Albo wcześniejsze (i szybsze, wtedy jeszcze na stronie polskarola.pl nie było blokady kopiowania) takie „pary”:

KOWR umorzył 3 mln zł należności od jednego dłużnika

Prawie 3 mln zł długu – tyle należności umorzył właśnie jednej osobie KOWR

 

Wciąż niewielu rolników ubezpiecza uprawy i zwierzęta

Mimo zachęt rolnicy wciąż niechętnie ubezpieczają uprawy i zwierzęta

Ta telepatia działa w jednym kierunku i na jedno medium, czas na więcej odwagi i wiary we własne siły. Czas na samodzielność.

A całkiem na serio wcześniej ostrzegałam:

“Szara galareta” wypełni Internet?

Posty powiązane

error: Content is protected !!