Umowa z krajami Mercosur już pewna?
Fot. günter z Pixabay
Umowa z krajami Mercosur już pewna?
Fot. günter z Pixabay
Umowa z Mercosurem jednak już?
Czy podpisaniu tej umowy mogłaby jeszcze zapobiec Grupa Wyszehradzka, czy może Francja i jej sojusznicy?
Dziś Ursula von der Leyen przybyła do Urugwaju i zapowiedziała finalizację umowy handlowej między Unią Europejską a Mercosurem.
„Przybyłam do Ameryki Łacińskiej. Linia mety w sprawie porozumienia UE-Mercosur jest coraz bliżej. Pracujmy nad dokończeniem tego” – napisała w poście na platformie X, dodając: „Mamy szansę stworzyć rynek dla 700 mln osób. To największe partnerstwo handlowe i inwestycyjne, jakie świat kiedykolwiek widział. Oba regiony na tym skorzystają”.
Grupa Wyszehradzka pomoże?
Poseł Jarosław Sachajko wczoraj w Sejmie – oczywiście w ramach wniosków formalnych – odniósł się do bieżących wydarzeń. Tym razem stały się nimi zapowiedzi podpisania umowy Mercosur. Podpisanie to było przez wiele osób oczekiwane w listopadzie:
Rząd jednak zapewniał, że nie nastąpi nawet jeszcze w ciągu polskiej prezydencji:
Z wypowiedzi posła Jarosława Sachajki wynika jednak, że umowa podpisana zostanie – i to jeszcze w ciągu tego miesiąca.
– Panie Marszałku! Nieobecny Panie Premierze! – mówił poseł. – Prezydent Brazylii zakomunikował, że jeszcze w tym roku będzie podpisana umowa z Mercosurem. Nasuwa się pytanie, dlaczego polski premier nie zwołuje Grupy Wyszehradzkiej, aby zbudować mniejszość blokującą. Odpowiedź niestety nasuwa się sama: bo to nie pasuje Niemcom. Platforma Obywatelska okłamała Grupę Wyszehradzką w 2015 r., zgadzając się na przymusową relokację migrantów, dlatego w tej chwili państwu nie ufają. Proszę, nieobecny panie premierze, wziąć się do pracy, przeprosić Grupę Wyszehradzką, bo bez niej nie da się zbudować mniejszości blokującej. Pana bierność, panie premierze, to zgoda na zniszczenie polskiego rolnictwa oraz przemysłu rolno-spożywczego, czyli bezrobocie oraz biedę dla ponad miliona Polaków. Polacy chcieliby usłyszeć, co polski premier robi, aby nikt go w Unii Europejskiej nie oszwabił, podpisując umowę z Mercosurem. Niestety nie mogą tego usłyszeć, bo pana premiera nie ma.
Był za to minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk.
– Jak zwykle pan poseł Sachajko stanął na tej mównicy i jak zwykle minął się z faktami, jak zwykle próbował jakiegoś taniego lansu. Tym razem jego bytność tu dotyczyła umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a krajami Mercosur. Próbował pan, panie pośle, odpytywać przedstawicieli rządu, natomiast powinien pan, wychodząc tutaj, sobie i Wysokiej Izbie zadać fundamentalne pytanie, co środowisko polityczne, które pan od lat popiera, zrobiło w sprawie tej umowy, i udzielić odpowiedzi. Nie widzieliśmy premiera Morawieckiego, który by protestował w tej sprawie. Nie widzieliśmy żadnej aktywności w sprawie zablokowania umowy z Mercosur przez środowisko Zjednoczonej Prawicy, które pan od lat wspiera. Natomiast rząd, któremu próbował pan stawiać zarzuty, nie dalej jak w ubiegłym tygodniu podjął bardzo jasną, klarowną uchwałę sprzeciwiającą się zapisom umowy między Unią a krajami Mercosur, zwłaszcza w dziedzinie dotyczącej przemysłu rolno-spożywczego. Wszystko jest jasne, oczywiste. My to blokujemy, wy byliście bezczynni.
Poseł Jarosław Sachajko przypomniał, że w poprzednich wyborach startował z PSL, co umożliwiło także posłowi Paszykowi obecność w ubiegłej kadencji w Sejmie.
– Po drugie, problem jest w tej chwili, a nie 4 lata temu. W tej chwili się państwo zgodzili na pakt migracyjny, a nie 4 lata temu. Bierzcie się do roboty, nie zwalajcie na poprzedników – zaapelował.
Mercosur jednak nie do powstrzymania?
Sejm niedawno domagał się przyjęcia przez rząd uchwały sprzeciwiającej się umowie – i nastąpiło to.
Więcej:
Minister rolnictwa podjął rozmowy z minister Francji – i ustalono wspólny sprzeciw wobec umowy.
Francja i Polska zgodne – budują wspólny sprzeciw wobec Mercosur
Trzeba jednak zwrócić uwagę na niepokojący komentarz ministra Siekierskiego sprzed kilku dni, podczas konferencji prasowej dotyczącej rozmów tria prezydenckiego.
Więcej o tym spotkaniu:
Minister skomentował pytanie o Mercosur bagatelizującym problem stwierdzeniem, że my mamy bliższe zagrożenie – mając na myśli Ukrainę.
Czy więc jednak w kwestii Mercosur nie da się już nic zrobić?