Pozostanie nam „upraszczanie” i czynienie „rolniczym” tego, co przygotowali inni – tak, aby spełniało ich oczekiwania.

4 września Komisja Europejska poinformowała o odebraniu raportu Strategicznego Dialogu na temat Przyszłości Rolnictwa UE, traktując go jako wytyczne dla prac KE.

Więcej:

KE już wie, jak zmieniać politykę rolną

6 września w Gniewie MRiRW zapowiadało:

„Minister Siekierski odniósł się także do wypowiedzi przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, która zapowiedziała, że będzie korzystała z otrzymanego 4 września opracowania na temat przyszłości rolnictwa UE przy formułowaniu założeń WPR. Opracowanie zawiera ocenę wyzwań i możliwości oraz zestaw zaleceń. Wśród 14 wytycznych dla przyszłości rolnictwa znalazł się przegląd WPR. Duże znaczenie ma mieć efektywne realizowanie celów środowiskowych, które powinny być ambitne, mierzalne i atrakcyjnie wynagradzane. Wskazuje się też na promocję bardziej zbilansowanej diety, która ma polegać na ograniczaniu spożycia białka zwierzęcego.

– W tworzeniu reformy WPR będą jednak uczestniczyły też instytucje, takie jak Parlament Europejski, Rada Ministrów Rolnictwa UE, a przede wszystkim – rolnicy. Rolnicy, poprzez swoje struktury w UE, mają coraz większy wpływ na to, co się dzieje w unijnym rolnictwie. Powinni oni mieć udział w określeniu charakteru przyszłej WPR – podkreślił szef resortu rolnictwa i poinformował, że przygotowujemy nasze stanowisko dotyczące kierunku reform WPR. Konsultujemy się z ekspertami i rolnikami.”

Więcej:

MRiRW: Sektor mleczarski – sukces w konsolidacji

„Naszego stanowiska” do unijnego „opracowania” zatem nie było.

A czy był udział Polski w przygotowaniu unijnego raportu – przy którym, przypomnijmy, pracowało 29 organizacji, „interesariuszy z całego łańcucha rolno-spożywczego”, ale Polska nie miała wśród nich przedstawiciela?

Więcej:

„Rolniczy Ład” przygotowują członkowie UE czy unijni petenci?

Zapytałam w Ministerstwie Rolnictwa: „w jaki sposób Polska uczestniczyła w przygotowaniu unijnego raportu <Wspólna perspektywa dla rolnictwa i żywności w Europie>. Czy MRiRW ma w nim swój wkład?”

Ministerstwo po skład forum „Dialog Strategiczny w sprawie przyszłości rolnictwa UE” odsyła na stronę internetową i do raportu – dziękuję, skład już opublikowałam (jest w przypomnianym wyżej artykule).

Liczyłam na wskazanie sposobu uczestniczenia przedstawicieli Polski w tym dialogu.

A wkład – bo nie pytałam o udział – polskiego ministerstwa w prowadzone prace?

„Administracja żadnego państwa członkowskiego UE nie brała udziału w pracach Dialogu Strategicznego.

Równolegle do aktywności prowadzonych przez Dialog Strategiczny w sprawie przyszłości rolnictwa UE ministrowie rolnictwa państw członkowskich UE prowadzili w Radzie UE prace nad przygotowanym przez prezydencję belgijską projektem konkluzji w sprawie przyszłości rolnictwa w UE. MRiRW zaangażowane było w prace nad tym dokumentem. Jego ostateczny kształt znaleźć można na stronie internetowej zawierającej podsumowanie posiedzenia Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, która odbyła się 24 czerwca 2024 r.” – podaje ministerstwo.

Tyle że prezydencja belgijska miała pracować nad planami WPR we współdziałaniu z „toczącymi dialog strategiczny” – procesy miały się uzupełniać, a Rada – włączyć się w toczony dialog.

Więcej:

UE ruszyła już z planowaniem rolnictwa na okres po 2027 roku

Jak z tego wynika, w MRiRW nie doceniono roli unijnego „dialogu strategicznego” i jego wkładu w plan działania Komisji Europejskiej – tego na najbliższych 100 dni, ale i tego zmierzającego do wypracowania przyszłych rozwiązań.

Oczywiście, że prace w ramach Rady ds. Rolnictwa też trwają – trwają ustawicznie. Ale to, co ustaliła prezydencja belgijska (była w i półroczu 2024, a teraz mamy już węgierską – też pracuje, czy może nie zajmuje się w ogóle rolnictwem?) będzie tylko jednym ze składników analizowanych przy wypracowywaniu nowych rozwiązań WPR.

Coś nam uciekło. Pozostaje protest i – wzorem Zielonego Ładu – „przekształcanie” i „upraszczanie”.

KRIR już się nie zgadza:

KRIR przeciwko ustaleniom „Dialogu strategicznego” KE