– Plan Strategiczny dla WPR na lata 2023-2027 wszedł już bardzo dynamicznie w fazę realizacji – stwierdził dziś podczas konferencji prasowej Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa.

Krajowe prawodawstwo opracowywano od sierpnia, ustawę wdrażającą PS niedawno podpisał prezydent. Potrzebnych jest jeszcze ponad 20 rozporządzeń – przypomniał minister i ocenił, że środki, które są do dyspozycji, pozwolą 97 proc.  gospodarstw osiągnąć 102 proc. płatności bezpośrednich, średnich dla UE.

Harmonogram realizacji WPR jest tradycyjny – od 15 marca do 15 maja nabór wniosków na płatności obszarowe (obejmie ekoschematy i płatności dla zwierząt).

Nowości są dwie, o płatność na ekoschematy trzeba zawnioskować, minister zachęcał do udziału w szkoleniach przed wypełnieniem wniosku. Nowość w płatności na dobrostan zwierząt polega na znacznym zwiększeniu środków, system upraszczano do niedawna – podkreślił minister. Jak dodał, system uwięziowy w hodowli można utrzymać przy występowaniu o tę płatność.

– Na drugi kwartał planowana jest interwencja w sektorze pszczelarskim – mówił minister. – W drugim kwartale chcemy rozpocząć również nabór na młodego rolnika i inwestycje zadrzewieniowe, natomiast kolejnymi etapami będzie wsparcie inwestycji do ochrony przed ASF-em i inwestycje rolne zwiększające konkurencyjność – zresztą w sposób płynny to przechodzi, bo jeszcze jesteśmy w trakcie realizacji tego typu działań pochodzących z perspektywy finansowej PROW.

Przewidziano też certyfikację gospodarstw.

– Rozpoczynamy nabory od 15 marca – podsumował minister. – Proszę wszystkich rolników o udział w szkoleniach. Są dwie nowości. To ekoschematy – o które trzeba wystąpić, nie są przydzielone automatycznie. I drugi, to jest dobre zaplanowanie korzystania ze środków na dobrostan zwierząt. To są dwa elementy najważniejsze i odróżniające w znaczącym stopniu obecną perspektywę finansową od poprzedniej.

Sekretarz stanu w MRiRW Ryszard Bartosik podkreślił, że Plan Strategiczny powstał we współpracy z rolnikami. 25 proc. płatności bezpośrednich przypada na ekoschematy.

– Warto więc po te pieniądze sięgnąć, aby rolnicy zwiększyli swoje dochody, ale też mogli działać proekologicznie, prośrodowiskowo – zgodnie z założeniami Komisji Europejskiej – i jednocześnie rekompensować sobie straty z tego tytułu.

Jak ocenił wiceminister, wiele z praktyk ekoschematów rolnicy już stosują, teraz trzeba je tylko dostosować do wymogów ekoschematów.

– Średnie gospodarstwo o wielkości 30 ha może uzyskać rocznie ponad 10 tys. euro dopłat, może też korzystać z dopłat, które są dedykowane do produkcji, do hodowli poszczególnych rodzajów zwierząt – mówił. Zwrócił też uwagę na możliwość rozwoju OZE i dobrostanu zwierząt, a także komplementarnego rozwoju gospodarstw, łączącego uprawy i hodowlę.

Ekoschematy były napisane tak, aby umożliwić gospodarstwom osiągnięcie średnich dopłat, ale o ekoschematy trzeba wystąpić i je realizować – podkreślił wiceminister i zachęcał do udziału w szkoleniach ARiMR i ODR oraz do przyjrzenia się możliwościom. Jak dodał, są przygotowywane wytyczne, które umożliwiają stosowanie PS. Potem trzeba będzie je wprowadzić do systemu teleinformatycznego ARiMR.

Zastępca prezesa ARiMR Joanna Gierulska zapewniła, że ARiMR ruszy w terminie z naborem wniosków o dopłaty. Dużo zmian szykuje się w drugim filarze, będzie to obsługiwane tylko elektronicznie, co wiąże się z ogromem pracy, ale przyspieszy i usprawni działanie agencji. Trzy interwencje będą obsługiwane przez samorząd. Pozostałe wnioski agencja równomiernie rozłoży do różnych oddziałów. Wnioski pszczelarskie też po raz pierwszy obsłuży ARiMR.

Harmonogram wniosków