Stawki za ekoschematy są w tym roku niższe, niż określono w Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Ale nie takie rzeczy ludzie sobie obiecują – i nic z tego nie wychodzi…
Fot. Gerd Altmann z Pixabay
Stawki za ekoschematy są w tym roku niższe, niż określono w Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027. Ale nie takie rzeczy ludzie sobie obiecują – i nic z tego nie wychodzi…
Fot. Gerd Altmann z Pixabay
Za ekoschematy było mniej, ale będzie więcej. Kiedyś
„W kampanii 2024 r. rolnicy otrzymają mniejsze średnie płatności w PLN – o ok. 4,6% na gospodarstwo i o ok. 6,4% na hektar – niż w kampanii 2023 r.” – przyznaje minister rolnictwa Czesław Siekierski.
I – odpowiadając na interpelację poselską – zapowiada, że nastąpi racjonalizacja.
Jak było?
Jak tłumaczył, stawki za ekoschematy były w 2024 roku niższe, bo większy areał do tych płatności zgłosili rolnicy, więc „konieczne było ustalenie stawek tych płatności na poziomie niższym, niż określono w Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 (PS WPR).”
Minister przekonuje też, że i tak rolnicy, którzy realizowali ekoschematy, otrzymali wyższe niż rok temu płatności na ha, licząc w euro: „Wynika to przede wszystkim ze zwiększonej liczby realizowanych ekoschematów w gospodarstwie oraz wyższej planowanej stawki Podstawowego Wsparcia Dochodów (PWD) – wzrost stawki ze 108,54 EUR (2023 r.) do 112,93 EUR (2024 r.)”.
Licząc w złotówkach, jest już inaczej: „kurs wymiany EUR na PLN, po którym przeliczane są płatności bezpośrednie w kampanii 2024 r., jest o ponad 7,5 proc. niższy, niż kurs zastosowany w 2023 r. (kurs 2023 r. – 4,6283 PLN/EUR, kurs 2024 r. – 4,2788 PLN/EUR). Jego obniżenie jest głównym czynnikiem wpływającym na spadek płatności wypłacanych w PLN. W kampanii 2024 r. rolnicy otrzymają mniejsze średnie płatności w PLN – o ok. 4,6 % na gospodarstwo i o ok. 6,4 % na hektar – niż w kampanii 2023 r.”
Minister tłumaczy też, że nie można było podwyższyć stawek za ekoschematy kosztem PWD.
Jak będzie?
Na przyszłość znaleziono jednak jakąś możliwość zmian i 30 października 2024 r., na posiedzeniu Komitetu Monitorującego PS WPR na lata 2023-2027, przyjęte zostały uchwały do zmiany PS WPR „mające m.in. charakter dostosowawczy, racjonalizujący wydatki, co ma umożliwić efektywne zarządzanie zasobami w dłuższej perspektywie. Wprowadzono m.in.: (i) obniżenie punktacji i zmniejszenie stawek płatności dla praktyki: Uproszczone systemy uprawy – zmniejszono liczbę punktów z 4 do 3 oraz dla praktyki Wymieszanie słomy z glebą – zmniejszono liczbę punktów z 2 do 1, (ii) ustanowienie limitów powierzchniowych na poziomie gospodarstwa – płatność będzie przyznawana do łącznej powierzchni zgłaszanej do płatności w ramach wszystkich ekoschematów obszarowych lub praktyk lub wariantów, ale nie większej niż 300 ha z wyjątkiem ekoschematu Retencjonowanie wody na trwałych użytkach zielonych, (iii) ustanowienie odrębnych stawek dla poszczególnych grup upraw w ramach ekoschematu Integrowana Produkcja Roślin.
Propozycje przyjęte przez KM WPR będą musiały jeszcze uzyskać akceptację ze strony Komisji Europejskiej”.
A więc jeszcze trochę to potrwa – odpowiedź ministra jest z 4 grudnia, do ekoschematów trzeba więc pewnie będzie się przymierzyć w tym roku nie znając nowych zasad płatności. Czy stawki będą wyższe po tych „racjonalizacjach wydatków”? Zobaczymy.
A dlaczego w tym roku nie zastosowano mechanizmu dostosowawczego, już przewidzianego w PS dla WPR, chroniącego stawkę ekoschematu najdroższego, pierwszego na danej działce?
Tego wciąż nie wie nikt, a więcej o tym: