
Zielny Ład zagrożeniem dla wszystkich
Solidarność – i ta pracownicza, i rolnicza – przeszła ulicami Warszawy w proteście przeciwko niszczeniu gospodarki, rolnictwa i polskich rodzin.
Bo utopia, jaką stał się Zielony Ład, nikomu nie służy – ale zaszkodzić może wszystkim.
Polska nie może cofnąć się w rozwoju – a to właśnie oznaczałaby dla nas realizacja tych utopijnych postulatów – mówił do zebranych pod Sejmem demonstrantów Piotr Duda. A Tadeusz Obszański stwierdzał, że polskiego rolnika nie trzeba uczyć, jak ma wytwarzać żywność. To UE powinna się tego uczyć od nas. A polski rolnik od zawsze żywił i bronił – i będzie to robił nadal.
Zabrani pozdrowili rolników, którzy wczoraj ogłosili w Sejmie strajk okupacyjny. Przewodniczący obu związków zanieśli do marszałka petycję.
Czy z nadzieją na zmianę prowadzonej polityki?
Nie wynikało to z wypowiedzi – wprost przeciwnie, obaj przewodniczący byli zgodni co do tego, że i robotników, i rolników władze jednakowo lekceważą. I to już od lat – nie zaprzestano realizacji Zielonego Ładu pomimo pism wcześniej kierowanych przez Solidarność w tej sprawie. Nie zorganizowano referendów, o które występowało wielu Polaków. Teraz też rozpoczęto zbiórkę podpisów pod propozycją zwołania referendum w sprawie Zielonego Ładu. Dziś podpisało ją ponad 150 tys. osób – to świadczy o liczebności demonstracji. A ile podpisów trzeba zebrać, żeby referendum rzeczywiście przeprowadzono – czy może władze będą wolały zastąpić je kolejnymi protestami?