Nie doczekaliśmy się audytów „na otwarcie” po zmianie ekipy w MRiRW. Kilka ostatnich decyzji ministra rolnictwa może jednak świadczyć, że „się rozejrzał” po resorcie.
Wydawało się, że przejęcie władzy nieodłącznie oznacza konieczność przeprowadzenia audytu – nawet nie po to, aby szukać błędów u poprzedników, ale po to, aby wiedzieć, co się przejmuje.