Biogazownie są stabilnym i sterowalnym źródłem energii, pozwalają na dywersyfikację jej wytwarzania, a także biorą udział w redukcji emisji szkodliwych gazów do atmosfery.
Nie powstają, a mogłyby dawać nawet 12–16 mld m sześc. gazu – tyle, ile kiedyś, w szczycie, importowaliśmy z Rosji.
Odpowiedź na to pytanie ma poseł Jarosław Sachajko. I wzywa do refleksji minister klimatu.
Wykorzystanie energii odnawialnej (OZE), zwłaszcza biogazowni, w procesie odbudowy produkcji trzody chlewnej – to główny temat omawiany podczas drugiego dnia wizyty Króla Fryderyka X w Polsce.
E.ON Polska już w 2024 r. otworzy swoją pierwszą biogazownię w naszym kraju. Obiekt o mocy zainstalowanej 1 MWe w wysokosprawnej kogeneracji zostanie uruchomiony niedaleko Pułtuska.
„Horyzont innowacji”, konferencja zorganizowana przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, to podsumowanie działań podejmowanych na rzecz sektora B+R oraz zaprezentowanie nowych inicjatyw oraz efektów badań i analiz dotyczących m.in. sztucznej inteligencji, przemysłu 4.0 czy nowoczesnego rolnictwa.
– Po raz kolejny pokazujemy, że prawo, które tworzymy i decyzje, które podejmujemy w większości są uzgodnione z rolnikami – podkreślił minister Robert Telus, ogłaszając kolejne decyzje, które przyniosą korzyści rolnikom i całej branży rolno-spożywczej.
I czy będzie się opłacała inwestycja w OZE wytwarzające biometan, w szczególności rolniczy?
Biomasa trafiająca do biogazowni rolniczej musi spełnić określone warunki.
Biogazownie mogą liczyć na ułatwienia w lokalizacji, łatwiej zagospodarują produkty pofermentacyjne, nastąpi też ustandaryzowanie rozwoju biopaliw. Wprowadzane przepisy obejmują biogaz rolniczy i biopaliwa.