Mają one zmierzać w kierunku wskazanym przez Rzecznika Praw Obywatelskich, tj. wzmacniać prawa właścicieli nieruchomości i zapewniać informowanie o polowaniach.
I proponują nowelizację ustawy Prawo łowieckie, wracającą do stanu sprzed zmian zapoczątkowanych w 2018 roku.
Według Rzecznika Praw Obywatelskich – wymaga. Ale Polski Związek Łowiecki nie podziela tej opinii. A rolników i właścicieli nieruchomości nikt o zdanie nie zapytał.
Przygotował ją Rzecznik Praw Obywatelskich i przedstawił w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. A czy to wszystkie potrzebne zmiany?
Problem wydał się wart przeanalizowania Rzecznikowi Praw Obywatelskich.
Na razie zapowiada analizę problemów, przedstawionych mu podczas wczorajszego spotkania z przedstawicielami Zespołu Ochrona Środowiska/Klimat inicjatywy „Nasz Rzecznik”.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) planuje zmiany w prawie łowieckim – podaje Prawo.pl.
Zdaniem grupy posłów obecnie są stawiane zbyt wysokie wymagania dla osób, które chcą zakazać polowań na swojej nieruchomości.
To, że minister właściwy do spraw środowiska mianuje Łowczego Krajowego i pozostałych członków Zarządu Głównego PZŁ oraz zatwierdza powoływanie i odwoływanie łowczych okręgowych. Taka konstrukcja stała się źródłem wielu konfliktów i uniemożliwia sprawną realizację ustawowych zadań.