Rosnące koszty produkcji, ASF oraz spadek cen tuczników determinowały sytuację na rynku trzody chlewnej w 2024 r. – podaje analiza Gobarto Hodowca.
Wpływa na to pryszczyca w Niemczech, ale i wieloletnie zaniedbania i problemy na tym rynku. A czy jest pomysł na poprawę sytuacji?
Według wstępnych danych pogłowie świń w grudniu 2024 r. liczyło 9 078,3 tys. sztuk, wykazując w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku spadek o 7,1% – podał GUS.
Na początku czerwca 2024 r. pogłowie trzody chlewnej wyniosło 9 132 tys. sztuk i było niższe o 304,3 tys. sztuk (o 3,2%) od stanu notowanego w analogicznym okresie 2023 roku, a w porównaniu z liczebnością stada świń w grudniu 2023 r. – niższe o 637,7 tys. sztuk, tj. o 6,5% – podaje GUS.
– Deklaruję, że będziemy wspólnie pracować nad Strategią dla rynku wieprzowiny – zapewnił sekretarz stanu Jacek Czerniak podczas spotkania z przedstawicielami Krajowej Rady Wieprzowiny.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) oraz Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa Organizacji Narodów Zjednoczonych (OECD) opublikowały raport dotyczący światowego rynku trzody chlewnej prezentujący perspektywy rozwoju na lata 2024-2033.
Komisja Europejska zatwierdziła, zgodnie z przepisami UE dotyczącymi pomocy państwa, duński program o budżecie wynoszącym około 20 milionów euro (151 milionów koron duńskich) mający na celu wsparcie wyższych standardów dobrostanu zwierząt w odniesieniu do świń.
Krowy, owce, świnie lub drób hodowało 445 tys. gospodarstw. Pogłowie zwierząt hodowlanych spada – z wyjątkiem drobiu kurzego. Świń było nieco więcej niż w 2022 r.
Od 27 czerwca do 2 sierpnia 2024 roku można składać wnioski o dofinansowanie inwestycji zapobiegających rozprzestrzenianiu się ASF.
Nieco wzrosło, ale struktura stada zapowiada dalsze wzrosty. Opłacalność produkcji nie wygląda jednak obiecująco.