Największy polski ubezpieczyciel sprawnie obsługuje szkody po powodzi na Dolnym Śląsku, dzięki czemu poszkodowani ubezpieczeni będą mogli szybciej zająć się odbudową lub remontami zalanych nieruchomości i odtworzeniem innego utraconego mienia.
Poszkodowanych jest mnóstwo osób, cztery straciły życie. Szkody są ogromne. Czy przygotowywana jest pomoc dla poszkodowanych i zagrożonych rolników?
Czy dobrowolność płacenia składek ubezpieczeniowych powinna dotyczyć tylko przedsiębiorców, czy może także rolników?
MRiRW przypomina, że hodowcy drobiu, bydła i świń, ubezpieczeni od ryzyka wystąpienia w ich gospodarstwach szkód spowodowanych salmonellą, jeszcze do 30 sierpnia 2024 r. mogą składać wnioski o dofinansowanie.
Wystąpienie skierowane do ministra finansów pokazuje problemy dotyczące braku OC pojazdów mechanicznych – rzecznik prosi o rozważenie zainicjowania zmian legislacyjnych w celu ich wyeliminowania.
Posłowie z klubu Polska 2050 – Trzecia Droga mają pomysł i nadali mu nawet formę projektu ustawy. Fundusz sołecki, większe uprawnienia, a nawet obligatoryjna dieta i ubezpieczenie dla sołtysa – i jeszcze rada młodzieży w sołectwie uczynią pomocniczą jednostkę gminy miejscem realizacji zadań publicznych. A co tam…
Wpływami od ubezpieczycieli po połowie podzielą się OSP i PSP.
Każdy rolnik produkcyjny będzie mógł liczyć na pomoc – zapowiada wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, pytany o pomoc po suszy i przymrozkach.
Projekt dostosowuje polskie prawo do unijnych przepisów dotyczących ubezpieczenia OC za szkody, zakłada zwiększenie minimalnych sum gwarancyjnych w ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych oraz rolników.
Wzorem poprzedniego zaczyna od zwiększenia dopłat do składek. A czy pójdzie dalej?