Rolniczy okrągły stół 29 marca 2023
Fot. MP
Rolniczy okrągły stół 29 marca 2023
Fot. MP
Jak MRiRW organizuje swoją współpracę z organizacjami rolniczymi?
I co to znaczy „organizacja rolnicza”? Ile osób i jak prężnie działających może być uznanych za reprezentację rolników?
Zarządzeniem ministra Krzysztofa Jurgiela w kwietniu 2016 roku została powołana Rada Dialogu Społecznego w Rolnictwie. Zarządzeniem z 18 grudnia 2019 roku minister Krzysztof Ardanowski uchylił to zarządzenie. Był to czas przedwyborczy, co uwidaczniało się w niezmiernej aktywności protestacyjnej często zupełnie niezauważalnych wcześniej związków i organizacji, podających się za reprezentację rolników.
„Porozumienie Rolnicze” doradza ministrowi
20 lutego 2020 – podobno na wniosek organizacji mających członkostwo w Copa Cogeca – zwołano obrady „Porozumienia Rolniczego”. Minister Ardanowski zapowiadał wówczas, że efekty prac Porozumienia Rolniczego będą znane szybko – po kilku tygodniach prac w grupach i zespołach zostaną wypracowane kojące niepokoje dręczące środowisko wnioski, które staną się podstawą zmian legislacyjnych i wizerunkowych.
Czas płynie, a „Porozumienie Rolnicze” nadal wypracowuje swoje wnioski.
Ministerstwo Rolnictwa – pytane w przeddzień rolniczego okrągłego stołu, z którymi organizacjami i związkami zawodowymi współpracuje aktualnie i czy działa „Porozumienie Rolnicze” – wyjaśnia już po odbyciu spotkania:
„Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi współpracuje z przedstawicielami szeroko rozumianego środowiska rolniczego. Są to zarówno przedstawiciele samych rolników zrzeszonych w organizacjach związkowych, ale również pozostałych ogniw łańcucha żywnościowego: związków producentów żywności, przetwórców, handlowców i zrzeszeń konsumenckich.
Szeroka reprezentacja organizacji rolniczych działa w Porozumieniu Rolniczym i funkcjonujących w jego ramach 14 zespołach tematycznych. Cyklicznie odbywają się posiedzenia poszczególnych zespołów tematycznych.”
Organizacja – czyli „ja z synowcem”?
„Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie,
Ja z synowcem na czele, i – jakoś to będzie!” – pisał Mickiewicz. Cóż, zważywszy aktywność niektórych organizacji można mieć wątpliwości, czy aby ich założyciele poszukali na członka chociażby synowca, czy związki te nie składają się przypadkiem tylko z samych założycieli.
A czy ministerstwo posiada wiedzę na temat liczby członków organizacji i związków, z którymi współpracuje i które wzięły udział w spotkaniu okrągłego stołu 29 marca 2023? Czy wie o jakichkolwiek przejawach ich działalności (np. czy i kiedy przeprowadziły zjazd, czy mają aktualne władze wybrane zgodnie ze statutem organizacji)? Czy sprawdza ich krajowy charakter?
Jak zapewnia Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, „posiada informacje odnośnie do liczby członków niektórych organizacji rolniczych”. Nie wyjaśniono tego jednak dokładniej ani w żaden sposób nie uzasadniono. Ministerstwo podaje tylko:
„Pięć polskich organizacji rolniczych, tj. Krajowa Rada Izb Rolniczych, Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych, NSZZ RI <Solidarność>, Związek Zawodowy Rolników <Ojczyzna> i Związek Zawodowy Rolnictwa SAMOOBRONA działają nie tylko w kraju, ale również na forum ponadnarodowych organizacji rolniczych reprezentujących interesy zawodowe rolników indywidualnych wobec instytucji Unii Europejskiej, tj. COPA-COGECA. Inne organizacje rolnicze, np. Związek Zawodowy Centrum Narodowe Młodych Rolników i Związek Młodzieży Wiejskiej, są członkami Europejskiej Rady Młodych Rolników, a Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych działa w ramach Europejskiego Aliansu Roślin Oleistych (EOA)”.
Cóż, reprezentowanie Polski na forum unijnym z pewnością dowodzi istnienia organizacji.
Więcej:
Izby rolnicze chcą więcej pieniędzy na udział w Copa Cogeca
A co wiadomo o innych?
„Odnośnie do kwestii zgodności reprezentacji organizacji rolniczych z obowiązującym prawem i ich krajowego charakteru należy zauważyć, że kwestie te weryfikowane są w oparciu o statut danej organizacji oraz o dane zawarte w rejestrze stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej Krajowego Rejestru Sądowego.
Ponadto, zgodnie z art. 53a ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym, podmioty podlegające obowiązkowi wpisu do rejestru, o którym mowa w art. 49 ust. 1 tej ustawy, są obowiązane zgłaszać informacje m.in. dotyczące organu uprawnionego do reprezentowania podmiotu oraz zmiany w zakresie tych informacji, w drodze stosownego wniosku o wpis do rejestru. Sąd rejestrowy bada, czy dołączone do wniosku o wpis do rejestru dokumenty są zgodne z przepisami prawa i rozstrzyga o wpisie do rejestru lub o odmowie jego dokonania” – podaje MRiRW. Zatem wystarczy wpis do KRS – przez nikogo nigdy nie weryfikowany, poza odebraniem dokumentów wymaganych przy wpisie do rejestru – aby mieć status organizacji ogólnopolskiej, reprezentującej rolników, doradzającej ministrowi.
Czy minister naprawdę zadbał o swoich doradców i współpracę z organizacjami rzeczywiście reprezentującymi rolników? Czy nie tu – jeśli nie wyłącznie, to także – należy szukać przyczyn obecnych kłopotów ministra?
Czytaj też: