Scroll Top
szopa

Posiadanie szopy może być kosztowne.
Fot. Pete Linforth z Pixabay

Posiadanie szopy może być kosztowne.
Fot. Pete Linforth z Pixabay

Podatek za szopę dziesięć razy wyższy niż za mieszkanie?

Nie w każdej gminie – ale zdarza się, że tak właśnie jest. I jest to zgodne z prawem – a czy i ze zdrowym rozsądkiem?

Podatek od budynków, gdzie przechowuje się np. opał, żywność czy narzędzia gospodarskie, jest w wielu przypadkach wyższy od podatku od dużego budynku mieszkalnego – zauważa Rzecznik Praw Obywatelskich i pyta o powody takiego jak obecne ukształtowania przepisów.

Podatek maksymalny bywa stosowany…

Zgodnie z ustawą  o podatkach i opłatach lokalnych budynki należące do infrastruktury przydomowej (szopy, altany, komórki) mogą być obciążane stawką podatku od nieruchomości dziesięciokrotnie wyższą od budynków mieszkalnych.

Maksymalną wysokość podatku od budynku mieszkalnego minister finansów ustalił na 1,15 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej, a podatek od tzw. budynków pozostałych nie może przekroczyć 11,17 zł od m kw. powierzchni użytkowej.

Rady gmin ustalają często stawkę podatku od nieruchomości od „budynków pozostałych” w bardziej korzystnej wysokości.  Ale nie wszystkie. RPO otrzymał skargę od mieszkańca Olsztyna: „Na jego nieruchomości znajduje się budynek mieszkalny oraz gospodarczy do przechowywania sprzętów użytku domowego i narzędzia do pielęgnacji ogrodu. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Olsztyna z 25 października 2023 r. w sprawie stawek podatku od nieruchomości na 2024 r. stawka podatku od budynku mieszkalnego wynosi 1,15 zł od m kw. powierzchni użytkowej, a pozostałych budynków – 11,17 zł od m kw. Skoro Rada Miasta zdecydowała się na określenie maksymalnej stawki, jest ona  zatem dziesięciokrotnie wyższa od podatku za budynek mieszkalny.” I to jeszcze w sytuacji, kiedy z podatku od nieruchomości zwolnione są altany działkowe i obiekty gospodarcze o powierzchni do 35 m kw. oraz budynki stanowiące infrastrukturę ogrodową na  rodzinnych ogrodach działkowych – skarżący twierdzi, że takie zróżnicowanie nie ma żadnego uzasadnienia i stanowi dyskryminację.

Proporcje powinno się zmienić?

„Przepisy Konstytucji RP i ustaw przyznają organom samorządu terytorialnego prawo do poboru podatków na rzecz lokalnego budżetu oraz do kształtowania ich wymiaru. Nie należy jednak tracić z pola widzenia konieczności dążenia ustawodawcy do zapewnienia racjonalności i proporcjonalności w kształtowaniu regulacji podatkowych. Ostatnia z tych zasad wyraża zakaz kreowania nadmiernych obowiązków podatkowych. A nie powinno się stosować środków, które naruszają interesy ekonomiczne w sposób nieproporcjonalny do uzasadnionego celu, jaki ma być osiągnięty. W takiej sytuacji wobec ustawodawcy można sformułować zarzut nadmiernego fiskalizmu” – zauważa RPO i zwraca się do Departamentu Podatków Dochodowych Ministerstwa Finansów  „o wyjaśnienie ratio legis ukształtowania maksymalnych stawek podatku od budynków gospodarczych w wysokości dziesięciokrotnie wyższej od stawek za budynki mieszkalne. Dyrektor prosi również o informację, czy resort widzi potrzebę ustawowej zmiany proporcji wysokości opodatkowania budynków mieszkalnych i pozostałych”.

Posty powiązane

error: Content is protected !!