Kto zarobił, powodując obecne trudności na rynku zbóż?
Fot. Marzena P. z Pixabay
Kto zarobił, powodując obecne trudności na rynku zbóż?
Fot. Marzena P. z Pixabay
Okrągły stół – czyli okazja do rozwiązania problemów w atmosferze szacunku i zrozumienia?
Jutro MRiRW ma przedstawić swoje propozycje uregulowania sytuacji na rynku zbóż. Dla kogo i po co jest zwołany jutrzejszy okrągły stół?
Ministerstwo zaprasza na obrady 29 marca, podczas których przedstawi propozycje uregulowania rynku zbóż.
Wiadomo o tym od poniedziałku 23 marca.
Więcej: Kowalczyk liczy na docenienie jego sukcesów
Jak zapowiadał minister rolnictwa, spotkać się mają: KGS (zapewne minister miał na myśli GK KGS, bo KGS SA to przecież dawna KSC, tylko ze zmienioną nazwą i wpływu na rynek zbóż nie ma), strona rządowa, przedstawiciele rolników i firmy eksportujące.
Ponieważ ze wszystkimi – poza przedstawicielami rolników – (i ewentualnie może jeszcze firm eksportujących) wicepremier i minister rolnictwa spotyka się zapewne na co dzień, to jutrzejsze spotkanie jest wyraźnie zwoływane dla organizacji i związków rolników.
Które organizacje wezmą udział w obradach?
Na obrady zaprasza minister.
„Okrągły stół to symbol spotkania, podczas którego wszystkie strony rozmów starają się w atmosferze wzajemnego szacunku i zrozumienia rozwiązywać zaistniałe problemy – przypomina przy tym. – Rząd RP dostrzega problemy rolników w całym kraju, w szczególności tych z województw graniczących z objętą konfliktem zbrojnym Ukrainą. Dlatego właśnie w ramach okrągłego stołu chcę przeprowadzić z Państwem dyskusję na temat możliwych rozwiązań problemu ze sprzedażą zboża w Polsce, spowodowanego importem do Unii Europejskiej zboża z Ukrainy – propozycje różnych mechanizmów interwencji przedstawię do Państwa oceny i wyboru podczas spotkania” – podaje MRiRW w zaproszeniu na jutrzejsze obrady, skierowanym przez ministra do… Właśnie? Do kogo? „Zaproszenie” nagłówka nie ma. W zakończeniu dodano natomiast: „Biorąc pod uwagę możliwości organizacyjne ministerstwa proszę o udział jednego przedstawiciela z danej organizacji”. A więc zaproszenie, podpisane przez ministra, zostało skierowane do organizacji. Do których? Nie wiadomo.
I dlaczego propozycje rozwiązań zostaną ujawnione dopiero podczas spotkania? Czy jeden przedstawiciel z „danej organizacji” będzie upoważniony przez nią do wyrażenia głosu tejże bez przedyskutowania z własnym zapleczem propozycji ujawnionych przez ministra? Czy – być może zaskoczony – będzie w stanie wyrazić przemyślaną i udokumentowaną opinię o propozycjach? I czyja to będzie opinia?
Wreszcie: które organizacje i dlaczego te a nie inne zaprosiło na jutro ministerstwo?
Próbowałam się tego dowiedzieć, pytając: „z którymi organizacjami i związkami zawodowymi współpracuje aktualnie MRiRW? Czy działa Porozumienie Rolnicze? Jak są wybierane organizacje i związki, które wezmą udział w zapowiadanym na środę <okrągłym stole>? Czy ministerstwo posiada wiedzę na temat liczby ich członków czy jakichkolwiek przejawów ich działalności (np. czy i kiedy przeprowadziły zjazd, czy mają aktualne władze wybrane zgodnie ze statutem organizacji)? Czy sprawdza ich krajowy charakter?
Jaka jest aktywność organizacji i związków, do których ministerstwo kieruje projekty aktów prawnych – które z nich zaopiniowały przesłane im projekty w ciągu ostatniego roku?”
Odpowiedzi nie ma. Czy MRiRW wie, kogo wobec tego pyta o zdanie na temat swoich pomysłów dotyczących uregulowania rynku zbóż?
Pogadają i pójdą?
Czy zwołane w taki sposób spotkanie ma szanse na powodzenie? Powodzenie rozumiane jako efekt rozmów, a nie tylko „odkręcenie wentyla” i obniżenie napięcia w środowisku?
Czas nagli. Sam minister, już zapowiadając spotkanie, mówił, że KE długo myśli o udzieleniu zgody na polską propozycję dopłat do zboża. To „długo” mierzone jest czasem, ale także dalszym spadkiem cen zbóż w ciągu ostatnich tygodni. Jak na zawołanie KE podjęła decyzję zatwierdzającą polski plan pomocy zaraz po wyrażeniu przez ministra tych żali.
Więcej: KE zatwierdziła polski system pomocy na rynku zbóż
Wiadomo, że innej propozycji MRiRW do KE nie zgłosiło. A może zgłosiło? A może teraz uzgodni podczas „okrągłego stołu” z rolnikami i przedstawicielami rynku nowe dopłaty do transportu zbóż czy przechowywania – i zgłosi do KE nową propozycję uregulowania? A może te nowe propozycje będą propozycjami KE, sfinansowanymi ze środków unijnych?
Więcej: UE przekaże Polsce 29,5 mln euro z rezerwy rolnej
Nie wiadomo. A dobrze byłoby wiedzieć, nowe zboża już rosną…