Scroll Top
uścisk rąk

Już niedługo rolnik nie sprzeda towarów poniżej kosztów produkcji. Własnych kosztów, według oświadczenia…
Fot. 4595544 z Pixabay

Już niedługo rolnik nie sprzeda towarów poniżej kosztów produkcji. Własnych kosztów, według oświadczenia…
Fot. 4595544 z Pixabay

Rewelacja: Nikt nie kupi od rolnika towarów poniżej kosztów produkcji!

Sposób na rozwiązanie tego problemu znaleźli właśnie posłowie PiS – a w szczególności niedawny minister Robert Telus.

Trzeba podkreślić, że dotychczas (także podczas dwóch kadencji rządów PiS) problem – choć często dyskutowany – uchodził za nierozwiązywalny.

Wystarczyło jednak odejście ze stanowiska ministra – i jest koncepcja działania.

A nie jest ono wcale skomplikowane: otóż wystarczy rozszerzenie listy nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi o praktykę polegającą na nabywaniu produktu rolnego lub spożywczego poniżej kosztów produkcji dostawcy lub kosztów zakupu. Nabywanie poniżej kosztów produkcji lub zakupu będzie zagrożone karą pieniężną, nakładaną przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Oczywiście jest wyjątek – zapłata poniżej kosztów produkcji lub zakupu też będzie możliwa – jak podano: „jeżeli z postanowień umowy między dostawcą a nabywcą wynika, że wskazana w tej umowie kwota do zapłaty za dostarczone produkty rolne lub spożywcze jest wyższa niż kosztów produkcji lub zakupu tych produktów rolnych lub spożywczych co potwierdzają kopie dokumentów księgowych dotyczące kosztów produkcji lub zakupu dostarczonych produktów rolnych lub spożywczych,  lub pisemne oświadczenie dostawcy”.

Zwłaszcza ta ostatnia możliwość wiele znaczy…

A jakie jest uzasadnienie? Otóż dostawca negocjując cenę dostarczanych produktów opiera się na samodzielnie sporządzonej analizie własnych kosztów wytworzenia – a te, jak wiadomo, mogą być różne. Wyszczególniono je nawet, wskazując przykładowo na wiele okoliczności (np. wielkość gospodarstwa, region)– nie wymieniono wśród nich jednak konieczności sprzedaży, chociażby po oferowanej przez nabywcę zbyt niskiej cenie… Cóż, w końcu nawet chęci dawania prezentów nie można wykluczyć… A czegoś takiego, jak  wyliczenie ogólnopolskich, a nie “własnych kosztów wytworzenia” nie zaproponowano…

Projekt trafił już do Sejmu i zapewne jego autorzy wyjaśnią, jak nie ograniczyć swobody zawierania umów przez konieczność uwzględnienia przy sprzedaży kosztów wytworzenia lub zakupu oraz jak sprawić, aby oświadczenie sprzedawcy nie mogło zawierać nierealnych kwot za wytworzenie. Oczywiście trzeba uważać, aby w efekcie zmian nie okazało się, że sprzedający poniżej kosztów produkcji dostanie jeszcze karę ze strony UOKiK. W końcu chodzi o ochronę rolnika, bo o cóż by innego?…

Posty powiązane

error: Content is protected !!