Scroll Top
sala sejmowa

Jaką rolę pełni strona internetowa Sejmu i jakie informacje o posłach powinna przekazywać?
Fot. gabrielzajdel z Pixabay

Jaką rolę pełni strona internetowa Sejmu i jakie informacje o posłach powinna przekazywać?
Fot. gabrielzajdel z Pixabay

Zamiast oficjalnej strony Sejmu portale społecznościowe?

Dlaczego w X kadencji ograniczono informacje przekazywane o posłach na oficjalnej stronie internetowej Sejmu?

Nie da się zastąpić informacji budowaniem społeczności wokół własnej osoby czy urzędu. Co więcej – społeczność wokół instytucji publicznej powinna być budowana na podstawie solidnie przekazanej informacji publicznej.

Co powinniśmy wiedzieć o wykształceniu posła?

Tymczasem na nowej stronie internetowej Sejmu znacznie ograniczono informacje o posłach. Nie mamy już możliwości posiąść wiedzy o tym, jakie szkoły i uczelnie skończyli wybrańcy narodu. Zamiast nich zamieszczono suche strzały rodem z dowodów osobistych z epoki PRL: wykształcenie wyższe, średnie…

Nie dowiemy się więc np. że poseł Jarosław Kaczyński ukończył Uniwersytet Warszawski, Wydział Prawa i Administracji – magister (1971) Uniwersytet Warszawski, Teoria prawa – doktor (1976) – tak jak było to podawane np. podczas VII kadencji. Wówczas dodawano też, że zawód posła Kaczyńskiego  to „poseł na sejm RP”. Teraz mamy tylko informację:

„Wykształcenie: wyższe

Tytuł/stopień naukowy: doktor

Zawód: prawnik”.

Informacje o posłach obecnych w Sejmie przez kilka kadencji można znaleźć w dziale archiwalnym na stronie Sejmu. Jak jednak dowiedzieć się, na jakich fundamentach stoi poseł dopiero zaczynający swoją sejmową karierę?

Jak „dorobić” sobie wiedzę o tym, w jaki sposób np. obecny wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak posiadł zawód „rolnik”, skoro ma podane „wykształcenie: średnie ogólne”?

Jak trafić do konkretnego posła?

Archiwalne poszukiwania okazują się też niezbędne w celu identyfikacji posłów na podstawie fotografii.

Bo czy np. poseł X kadencji Szymon Giżyński to ten sam poseł, który tak właśnie się nazywał np. w VII kadencji? Wiedząc, jak teraz wygląda poseł X kadencji Szymon Giżyński i konfrontując obrazek zakodowany w pamięci z tym zamieszczonym na stronie internetowej Sejmu X kadencji możemy nabrać wątpliwości, czy w X kadencji wybrano właśnie tę samą osobę. Rozwieje je dopiero wgląd w przeszłość – otóż poseł VII kadencji jest tym samym posłem, czego dowodzi to samo od dziesięcioleci zdjęcie pana posła zamieszczane w systemie internetowym Sejmu. A że wygląd teraz nie ten sam? Jak wyborca chce trafić do posła, to i tak trafi? To po co w ogóle zamieszczać zdjęcia na stronie internetowej Sejmu?

Czas zatrzymał się dla wielu posłów… Nie lubią robić zdjęć? Mało kto lubi, a dowód osobisty – z aktualnym zdjęciem – mieć musi.

Trudności często napotka też ten, kto np. zechce zadzwonić czy wysłać do biura poselskiego posła list mailowy. Ma do dyspozycji tylko oficjalny adres sejmowy posła,  ale nie skontaktuje się już telefonicznie ani z samym panem posłem, ani z jego z biurem poselskim, do którego nawet nie wyśle maila (dotyczy to np. posła Piotra Adamowicza).

Wielu posłów, jak wynika z oficjalnych informacji przekazywanych jako ułatwienie kontaktu z nimi, nie ma też żadnych współpracowników – np. poseł Marek Sawicki. Czy to możliwe? Może dlatego właśnie nikt nie przypomniał posłowi-seniorowi o konieczności wymiany zdjęcia?

Kancelaria Sejmu ubolewa?

Czy zamieszczający oficjalne informacje o posłach cierpią z powodu braku aktualnych informacji, jakie przekazują o wybrańcach narodu ich wyborcom?

W końcu archaiczność zdjęcia pokazywanego przez posła występującego od 20 lat w tym samym – niemodnym już dawno – krawacie daje się zauważyć nawet przy tylko mechanicznym „wrzucaniu” informacji na stronę.

Jak się okazuje, Centrum Informacyjne Sejmu nie widzi problemu. Pytane: „dlaczego informacje o posłach (w szczególności o ich wykształceniu) są w tej kadencji tak lapidarne? Wykształcenie <wyższe> lub <średnie>to już wszystko, co można powiedzieć o posłach na stronie internetowej Sejmu? W poprzedniej kadencji informacje były pełniejsze.

Poza tym: dlaczego zdjęcia posłów nie są aktualne? Czemu służy pokazywanie zdjęcia posła sprzed kilku kadencji?” – najpierw długo milczy. Ponaglane zdołało wyartykułować zapewnienie i odesłanie. Zapewnienie, że „robi wszystko”, a odesłanie – do portali społecznościowych.

Odpisano:

„Kancelaria Sejmu dokłada wszelkich starań, by informacje dostępne na stronie internetowej Sejmu były jak najbardziej dokładne, przejrzyste i kompleksowe. Dotyczy to również podstron poselskich, gdzie publikowane są obszerne dane. Są to w szczególności informacje związane bezpośrednio z aktywnością parlamentarną poszczególnych posłów, w tym m. in. działalnością w komisjach i podkomisjach, grupach bilateralnych, zespołach parlamentarnych.

Do wglądu są również zapisy wystąpień na posiedzeniach Sejmu, wykazy głosowań, złożonych interpelacji, zapytań, oświadczeń i wiele więcej. W tym samym miejscu znajdują się także dane teleadresowe do biur poselskich oraz adresy e-mail posłów. Bardzo szczegółowe dane statystyczne dot. aktywności posłów X kadencji są dostępne na stronie Sejmu pod linkiem: https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/agent.xsp?symbol=AKTYWNOSC&NrKadencji=10

Pragniemy także dodać, że bogaty zbiór informacji dostępny jest też na sejmowych kontach w serwisach społecznościowych: X, Facebook, Youtube oraz Instagram.”

Zatem oficjalna strona Sejmu – w szczególności informacje o posłach na niej zamieszczane – nie spędza snu z powiek osób obsługujących prace obecnej Kancelarii Sejmu.

To może lepiej już było zostać na tym Youtube?…

Posty powiązane

error: Content is protected !!