Jak nie pomylić się co do ceny obowiązującej w sklepie?
Fot. kalhh z Pixabay
Jak nie pomylić się co do ceny obowiązującej w sklepie?
Fot. kalhh z Pixabay
Wiceminister Kołodziejczak uporządkuje ceny w sklepach?
Jeszcze jako poseł Michał Kołodziejczak wystosował interpelację dotyczącą prezentowania cen w sklepach spożywczych.
Jak zauważył już 19 listopada, ceny są wskazywane niejednoznacznie: „Coraz częściej stosowane są praktyki polegające na umieszczaniu na produktach nawet trzech cen. Na jednej cenówce możemy znaleźć cenę obowiązującą przy zakupie jednej sztuki produktu, cenę obowiązującą przy zakupie dwóch sztuk, cenę obowiązującą posiadaczy wskazanej aplikacji czy cenę za np. 100 g produktu. W praktyce cena za jedną sztukę produktu na etykiecie często znajduje swoje miejsce w jej rogu, a pisana jest znacznie mniejszą czcionką”.
A to „Cena za jedną sztukę produktu w największym stopniu pomaga konsumentowi podjąć decyzję dotyczącą zakupu i to ona powinna być najbardziej uwidoczniona”.
Poseł pytał: „Jakie jest stanowisko Rady Ministrów w kwestii stosowania przez sklepy spożywcze opisanych wyżej praktyk?
Czy Pan Minister będzie rekomendował Radzie Ministrów zmiany ustawowe mające na celu wyeliminowanie opisanych wyżej praktyk manipulacyjnych?
Na jaką ochronę swoich praw mogą liczyć konsumenci spotykający się z problemem opisanym w niniejszej interpelacji?”
Odpowiedzi udzielił Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jak poinformował, od początku 2023 roku zmieniły się przepisy ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług, a nowe regulacje mają na celu eliminację fałszywych obniżek i zobowiązują przedsiębiorców do uwidaczniania, obok ceny towaru lub usługi, informacji o najniższej cenie towaru lub usługi, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki, w każdym przypadku informowania o obniżeniu ceny tych produktów.
Przeprowadzono już wiele postępowań wyjaśniających, obecnie trwa analiza zgromadzonych materiałów.
Prezes Urzędu wystosował też do przedsiębiorców ponad 70 wystąpień z zakresu ochrony konsumentów zwracających uwagę na wątpliwe praktyki.
„Odnosząc się do wskazanego w interpelacji problemu dotyczącego prezentacji na wywieszce cenowej więcej niż jednej ceny, w tym ceny za sztukę w promocji, której przedmiotem jest zakup wielu sztuk produktu oraz ceny obowiązującej dla klientów będących członkami programu lojalnościowego (posiadaczy aplikacji mobilnych lub kart stałego klienta), warto podkreślić, że w każdym przypadku informowania przez przedsiębiorcę o obniżce ceny towaru, należy prezentować obok informację o najniższej cenie towaru, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. Zasady prezentacji cen towarów i usług zostały szczegółowo opisane w wydanych przez Prezesa UOKiK w maju 2023 roku wyjaśnieniach dotyczących informowania o obniżce cen towarów i usług. Naruszenie tego obowiązku może się wiązać nie tylko z naruszeniem ustawy o informowaniu o cenach, ale również stanowić nieuczciwą praktykę rynkową. Oba te aspekty analizowane są w prowadzonych przez Prezesa UOKiK działaniach” – wyjaśnił prezes UOKiK.
Jak wynika z tej odpowiedzi, na „cenówkach” powinny być nie trzy, ale sześć informacji o cenach.
Interpelacja miała trafić do Ministerstwa Rozwoju i Technologii (błędnie nazwanego w odpowiedzi Ministerstwem Rozwoju i Turystyki), poseł domagał się działań rządu.
Ciekawe więc, czy teraz już jako wiceminister „będzie rekomendował Radzie Ministrów zmiany ustawowe mające na celu wyeliminowanie opisanych wyżej praktyk manipulacyjnych”…