Pszczelarze jeszcze poczekają na zmiany w oznakowaniu miodu.
Fot. PollyDot z Pixabay
Pszczelarze jeszcze poczekają na zmiany w oznakowaniu miodu.
Fot. PollyDot z Pixabay
Miód może poczekać na zmianę w oznakowaniu
Już nie 12, a 24 miesiące może trwać pozostawanie w obrocie oznakowanego zgodnie z dotychczasowymi przepisami miodu.
MRiRW – idąc za potrzebami pszczelarzy – zdecydowało się jesienią wprowadzić obowiązek dokładnego określania, z których krajów pochodzi miód, nawet ten będący mieszanką.
Więcej:
Teraz okazuje się, że owe wytęsknione zmiany wcale niekoniecznie posłużą producentom miodu, a nawet mogą narazić ich na straty. I mamy projekt nowelizacji rozporządzenia, opóźniający obowiązek nowego oznakowania – i to o cały kolejny rok.
„Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 13 października 2023 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych, okres przejściowy, polegający na możliwości pozostawania w obrocie oznakowanego miodu w opakowaniach i wprowadzonego do obrotu zgodnie z dotychczasowymi przepisami, upływa po 12 miesiącach od dnia wejścia w życie rozporządzenia. Tak krótki okres przejściowy rodzi ryzyko konieczności zmian etykiet miodów będących w obrocie, a nawet utylizacji miodów” – uzasadnia projekt ministerstwo i dodaje, że zmiana ograniczy ryzyko konieczności zmian etykiet na opakowaniach miodów będących w obrocie po 12 miesięcznym okresie przejściowym, oraz ograniczy ryzyko utylizacji miodów, których etykiet ze względów ekonomicznych nie można będzie zamienić.
Konieczność dostosowania etykiet miodów dotyczy ok. 1000 podmiotów umieszczających na rynku miód będący mieszanką miodów pochodzących z co najmniej dwóch państw, w tym podmioty handlu wielkopowierzchniowego.