Scroll Top
protest

Tak było 27 lutego. Czy sytuacja wokół rolników gęstnieje?
Tot. uczestnik protestu

Tak było 27 lutego. Czy sytuacja wokół rolników gęstnieje?
Tot. uczestnik protestu

Rolnicy przeszkodzili rządowi w realizacji przedwyborczych obietnic?

Przypadające na dziś 100 dni rządu Donalda Tuska staje się okazją do rozliczeń zapowiedzi przedwyborczych i określenia obecnego stanu państwa.

100 dni nowego rządu koalicja aktualnie kierująca państwem uczciła wczorajszą sejmową informacją bieżącą w sprawie wprowadzenia tzw. wakacji od ZUS, o której przedstawienie wnosił Klub Parlamentarny Polskie Stronnictwo Ludowe – Trzecia Droga. Wnosił w sposób zaskakujący nawet dla wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego, który już nawet zapowiedział inny  temat debaty. Ulgi dla przedsiębiorców, także obejmujące ZUS, to jeden z flagowych zamiarów przedwyborczych partii obecnie rządzących w kraju.

Rolnicy przyczyną trudności rządu w realizacji obietnic

Sytuacji dotyczącej realizacji 100 konkretów zapowiadanych w wyborach do realizacji na 100 dni rządu Tuska nie rozumieją posłowie PiS, którzy – aby pomóc rządowi – złożyli już w Sejmie projekty ustaw, zapowiadane przez rządzących w czasie wyborów. Tymczasem premier tłumaczy, że stan państwa zaskoczył go i zapowiada w najbliższych dniach pokazanie „skali nie tylko pazerności, ale też bezwstydu” poprzedników.

W Polskim Radiu 24 premier ocenił, że jego trudności mają swoje przyczyny.

– Bijatyki pod Sejmem, awantury w Sejmie, blokowanie przez prezydenta z różnych powodów, a często bez powodu różnych ustaw, organizowanie manifestacji, podpinanie się, a następnie rozpalanie manifestacji rolniczych, w tym blokowanie granic – wymieniał.

Przedsiębiorcy odetchną?

Ale do Sejmu na rządową studniówkę trafił projekt wcale nie dotyczący rolników – wakacje od ZUS to częściowa realizacja zapowiedzi o zwolnieniu z ZUS przedsiębiorców.

– Całość realizowana będzie w formule pomocy publicznej de minimis. Wakacje składkowe będą miały charakter całkowicie dobrowolny. To przedsiębiorca sam zdecyduje, czy i kiedy dokładnie będzie chciał z nich skorzystać. Według naszych szacunków uprawnionych do nich będzie ok. 1700 tys. osób. Koszty w zakresie finansów publicznych mogą natomiast wynieść ok. 1640 mln zł w 2024 r. – tak projekt prezentował Krzysztof Hetman, minister rozwoju i technologii.

A posłowie PiS wskazywali, że to pozorna ulga.

Poseł Robert Gontarz:

– Warto zwrócić uwagę na to, że w związku z podniesieniem ZUS-u w roku 2024 o ok. 181 zł, nawet gdybyście wprowadzili w tym roku wakacje kredytowe (ewidentne przejęzyczenie – powinno być: składkowe, dop. MP-K), to i tak przedsiębiorcy zapłacą wyższy ZUS przez 11 miesięcy, niż zapłacili w roku 2023. Wspaniały sukces. Jednocześnie pragnę przypomnieć, że tylko rząd Prawa i Sprawiedliwości realnie obniżył składkę ZUS z 13% do 6% w roku 2007, ale kiedy przyszła ekipa PO–PSL w roku 2011, podnieśliście o kolejne 2 punkty procentowe składkę rentową, która stanowi bazę do wypłacania ZUS-u.

Na co czeka rząd, aby pomóc rolnikom?

Posłowie chcieli od ministra innego działania. Poseł Janusz Kowalski mówił:

– Obiecali i oszukali. Nie ma paliwa po 5,19 zł, nie ma kwoty 60 tys. zł wolnej od podatku, nie ma i nie będzie dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców. Ale my, Prawo i Sprawiedliwość, jako odpowiedzialna opozycja pytamy ministra rozwoju pana Krzysztofa Hetmana, dlaczego nie wprowadza ważnego dla polskiego przetwórstwa i polskiego rolnictwa rozporządzenia o embargu na import produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Opozycja odpowiedzialna, Prawo i Sprawiedliwość, będzie stała za panem murem. Jest pan ludowcem, powinien pan to rozporządzenie, tak jak Prawo i Sprawiedliwość 15 kwietnia 2023 r., wprowadzić po to, żeby zmusić eurokratów do wprowadzenia na poziomie unijnym ceł i ochrony polskiego rolnictwa. Bo przypominam, że po naszym wprowadzeniu embarga 2 maja 2023 r. Unia Europejska się ugięła i wprowadziła ochronę celną polskiego rolnictwa dla czterech produktów. Stoimy murem za panem, proszę wprowadzić embargo na produkty rolno­‑spożywcze z Ukrainy. I proszę odpowiedzieć na pytanie, dlaczego pan tego nie chce zrobić.

Odpowiedzi nie ma. Może przyczyny przemilczania tematu trzeba  szukać nie w trudności z rozszerzaniem obecnego embarga, ale w planowanej w UE zmianie rozporządzenia, w ogóle zawieszającej możliwość jednostronnego embarga, wprowadzanego przez państwo członkowskie – z tej możliwości właśnie teraz korzysta Polska, po 5 czerwca 2024 przestanie to być dopuszczalne.

Więcej:

Czy Polska będzie zmuszona do wznowienia importu z Ukrainy?

Czy Polska będzie zmuszona do wznowienia importu z Ukrainy?

Rolnicy uleczą sytuację?

W oświadczeniu posła Marcina Romanowskiego, Prawo i Sprawiedliwość, została przekazana następująca ocena sytuacji w rolnictwie oraz pozycji i postawy rolników podczas pierwszych 100 dni nowego rządu:

– Od kilku ostatnich tygodni jesteśmy świadkami protestów rolników, którzy z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem bronią nas wszystkich przed niekontrolowanym napływem złej jakości produktów rolnych z Ukrainy czy przed ideologicznym zielonym ładem, ale jednocześnie jesteśmy również świadkami skandalicznych działań ze strony agencji rządowych, ze strony instytucji publicznych, rodem wręcz z PRL-u, gdzie straszy się rolników odpowiedzialnością karną, gdzie nasyła się na nich sanepid, gdzie dochodzi do pacyfikacji pokojowych manifestacji rolników z użyciem gazu łzawiącego. W ostatnich tygodniach takie sytuacje miały miejsce bardzo często. W tym tygodniu, szanowni państwo, znowu mieliśmy do czynienia z licznymi protestami rolników, którzy demonstrowali chociażby w moim regionie, w powiecie biłgorajskim, a także w zamojskim czy hrubieszowskim, ale jednocześnie w wielu innych miejscach. Szczególnie w dużych miastach dochodziło do sytuacji, w których włodarze miast, łamiąc konstytucyjną zasadę swobody manifestacji, nie zezwalali na swobodne manifestowanie przez rolników. Mamy do czynienia z falą hejtu. Ludzie, którzy bronią, zawsze bronili Polski, którzy z dziada pradziada dbają o nasze bezpieczeństwo żywnościowe, są w sposób haniebny, za pomocą kampanii internetowych szkalowani. Absurdem już najwyższej skali jest chociażby wypowiedź premiera Tuska, który rolników oskarżył również o niespełnienie swoich 100 konkretów. Tak że, drodzy państwo, musimy mieć pełną świadomość, że jeżeli teraz nie staniemy po stronie rolników, nasze bezpieczeństwo żywnościowe, ale też bezpieczeństwo naszej ojczyzny w ogóle będzie zagrożone.

Wiemy więc już, jak wyglądało 100 pierwszych dni nowego rządu. Co przyniosą kolejne?

 

 

Posty powiązane

error: Content is protected !!