Istnienie złóż wymaga pogodzenia wielu interesów
Fot. Lukáš Jančička z Pixabay
Istnienie złóż wymaga pogodzenia wielu interesów
Fot. Lukáš Jančička z Pixabay
Czy złoża to dar czy przekleństwo?
Istnienie złóż to na pewno trudność w planowaniu dla samorządu, a dla właściciela gruntu czynnik wpływający na plany rozwoju gospodarstwa.
Bez wątpienia stwierdzenie istnienia złóż musi prowadzić do ich ochrony, a co za tym idzie – wprowadza wymogi, których przestrzeganie jest niezbędne.
Uregulować te kwestie ma projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo geologiczne i górnicze oraz niektórych innych ustaw, nad którym pracuje Sejm.
Złoże strategiczne pod ochroną
Zasadniczym celem zmian w Prawie geologicznym i górniczym jest ochrona złóż kopalin.
– W art. 6 ustawy wprowadza się definicję złoża strategicznego rozumianego jako złoże kopaliny, które ze względu na jego znaczenie dla gospodarki lub bezpieczeństwa kraju podlega szczególnej ochronie prawnej. Złoże będzie mogło być uznane za strategiczne w drodze decyzji administracyjnej. Złoża, które zostaną udokumentowane po wejściu w życie niniejszej nowelizacji ustawy, będą mogły zyskać status strategicznych, oczywiście pod warunkiem spełnienia kryteriów, w drodze postępowania administracyjnego wszczynanego z urzędu przez centralny organ administracji geologicznej. Natomiast w przypadku złóż udokumentowanych wcześniej będzie 2-letni termin na dokonanie przeglądu złóż i kopalin oraz sprawdzenie, które z nich spełniają kryteria złoża strategicznego – mówiła poseł sprawozdawca Anna Paluch. Jak dodała, obowiązkiem gminy będzie ujawnienie w dokumentach planistycznych złóż strategicznych w ciągu roku, a w przypadku innych niż strategiczne – w ciągu 2 lat.
Ma to zaradzić trwałej zabudowie na tych terenach. Projekt wprowadza ułatwienia w lokalizacji inwestycji w odnawialne źródła energii na terenach znajdujących się ponad złożami kopalin. Mają to być inwestycje niezwiązane trwale z gruntem, których budowa nie uniemożliwi eksploatacji złoża w przyszłości.
Obniżenie wartości nieruchomości i brak odszkodowania?
– Te zmiany, które są dzisiaj proponowane, wychodzą naprzeciw oczekiwaniom samorządów – zapewniał wiceminister klimatu i środowiska Piotr Dziadzio. Nie zmieni to wartości gruntu, bo złoża są znane już dzisiaj i wartość gruntu – też. – To jest wyjście naprzeciw, dlatego że nad tymi złożami nadal będzie można prowadzić działalność rolniczą, działalność związaną z posadowieniem inwestycji nietrwale związanych z gruntem, czyli odnawialnych źródeł energii. Czyli tą ustawą dajemy możliwość – co dzisiaj nie jest w ogóle możliwe z punktu widzenia funkcjonującego prawa – że na złożach, które uznane zostaną za strategiczne – a ich naprawdę nie będzie wiele, dlatego że te kryteria, które są określone w art. 94, jasno, jeśli byście państwo przeczytali, definiują te parametry – będzie można prowadzić inną działalność, która będzie przynosiła korzyść gminom, a również będzie ona korzystna z punktu widzenia transformacji energetycznej, transformacji klimatycznej i transformacji, jakim nasz kraj będzie podlegał.
Wiceminister dodał, że jeśli złoże jest udokumentowane i jeśli jest inwestor, który zamierza prowadzić działalność górniczą na danym obszarze, nie wywłaszcza nikogo, tylko rozmawia z właścicielami i za rynkową cenę odkupuje grunt.
– Tak wygląda dzisiejsza rzeczywistość. Ustawa tego nie zmienia w żaden sposób – stwierdził.