Scroll Top
figurki słoma

Jakie są cele funkcjonowania NIKiDW?
Fot. Tomasz Mikołajczyk z Pixabay

Jakie są cele funkcjonowania NIKiDW?
Fot. Tomasz Mikołajczyk z Pixabay

Jaki jest koszt i rola Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi?

Koszt funkcjonowania Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi udało się wyliczyć. Pozostaje jeszcze ustalić jego rolę…

Jak się okazuje, jest możliwe wyliczenie, ile wydajemy z budżetu państwa na działalność Centralnej Biblioteki Rolniczej im. Michała Oczapowskiego i Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi.

Informacja z MRiRW potwierdza wcześniejsze dane i obliczenia. Ministerstwo wcześniej wyliczyło, odpowiadając na interpelację poselską, że łączne koszty funkcjonowania obu instytucji w latach 2017-2022 wyniosły 48.353.534,65 zł.

Więcej:

Ile kosztuje Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi? 

Wydatki instytutu drugie tyle większe od biblioteki już na starcie

Jak dowiaduję się w MRiRW, Centralna Biblioteka Rolnicza otrzymała i wydatkowała z budżetu państwa:

  • w 2017 roku 4 470 000,00 zł,
  • w 2018 roku 4 252 412,97 zł,
  • w 2019 roku 3 485 500,00 zł.

W październiku 2019 roku instytucję połączono z Narodowym Instytutem Kultury i Dziedzictwa Wsi.

Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi, utworzony w kwietniu 2019 r., otrzymał i wydatkował z budżetu państwa:

  • w 2019 roku 1 214 019,22 zł.
  • w 2020 roku 7 010 000,00 zł,
  • w 2021 roku 10 436 000,00 zł,
  • w 2022 roku 14 061 136,90 zł,

Jak z tego wynika, przy niemal jednakowym zatrudnieniu, po połączeniu instytucja była znacznie droższa – już w 2020 roku, czyli w pierwszym pełnym roku wspólnej działalności, budżet przeznaczył na nią ponad 7 mln, o ok. 50 proc. więcej niż rok wcześniej. Zwraca też uwagę stosunkowo niewielki coroczny wzrost kosztów samej biblioteki, a wręcz lawinowy – instytutu. Aż do 23 mln zł zaplanowanych na jego działalność w 2023 roku.

Przychody z działalności własnej ma tylko biblioteka?

Jak podaje MRiRW, Centralna Biblioteka Rolnicza z działalności własnej (ze sprzedaży usług) uzyskała przychody:

  • w roku 2017 w wysokości 759 430,42 zł,
  • w roku 2018 w wysokości 741 896,82 zł,
  • w roku 2019 w wysokości 533 065,75 zł.

W tymże samym 2019 roku Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi uzyskał z działalności własnej (ze sprzedaży usług) przychody w wysokości 123 552,59 zł, łącznie obie instytucje zarobiły więc w 2019 r. mniej, niż rok wcześniej sama biblioteka. Zatem połączenie spowodowało znaczny spadek dochodów własnych. Trzeba zauważyć, że nie okazało się też korzystne w kolejnych latach – NIKiDW osiągnął przychody w każdym z kolejnych lat w znacznie niższej wysokości, niż wcześniej miała sama biblioteka:

  • w roku 2020 w wysokości 307 241,64 zł,
  • w roku 2021 w wysokości 557 069,09 zł,
  • w roku 2022 w wysokości 416 064,00 zł.

Jeszcze w ubiegłym roku, po trzech pełnych latach działania, instytut (działający wraz z biblioteką) nie osiągnął więc przychodu takiego, jaki miała w 2019 roku sama biblioteka. Natomiast do przychodu tejże z 2017 roku instytutowi brakuje drugie tyle, jeśli uwzględnić inflację.

Kto pracuje w NIKiDW?

Ministerstwo podaje, że w bibliotekach w Warszawie i Puławach pracuje niemal tyle samo osób, ile zatrudniano w 2017 roku:

  • w roku 2023 – w Warszawie – 4 pracowników, – w Puławach – 8 pracowników,
  • w roku 2017 – w Warszawie – 7 pracowników, – w Puławach – 8 pracowników.

A więc teraz działalność biblioteki prowadzi w obu jej oddziałach 12 osób, zamiast 15.

Instytut zatrudnia zaś około 60.

Zapytałam też, ilu pracowników ze stopniami i tytułami naukowymi pracuje w instytucie i korzysta z jego zleceń i umów o dzieło. Jak się okazuje, instytut nie korzysta z naukowców, zlecając wykonanie prac i dzieł, a obecnie w Instytucie  pracuje 5 osób z tytułami naukowymi.

Przypomnijmy – na ok. 60 zatrudnionych.

Instytut podaje na swojej stronie internetowej: „Instytucja nawiązuje do tradycji Państwowego Instytutu Kultury Wsi powołanego przez prezydenta Ignacego Mościckiego w 1936 roku.” Ma też zajmować się badaniem i popularyzowaniem nauki… chociaż niezupełnie to wiadomo, w tejże informacji podano, że do zadań należy „badanie, popularyzowanie, dokumentowanie i poszerzanie wiedzy na temat kultury mieszkańców obszarów wiejskich” – „badanie (…) i poszerzanie (…) wiedzy” co to może znaczyć?  Może zatem to instytut dla osób dokształcających się, badających i poszerzających wiedzę na temat kultury? Niewiele wyjaśnia też statut, który podaje: “Do zakresu działalności Instytutu należy zachowanie dziedzictwa narodowego wsi, badanie i upowszechnianie osiągnięć nauki i kultury, kształtowanie postaw patriotycznych wśród mieszkańców obszarów wiejskich, podniesienie wartości znaczenia wsi i jej kultury w społeczeństwie oraz wspieranie polityki kulturalnej państwa dla obszarów wiejskich z uwzględnieniem atrakcyjności tych obszarów dla życia i pracy młodego pokolenia.”

A więc pojemnie i mało konkretnie, a praktyka nie daje tu żadnych wskazówek uściślających rozumienie tych wyjściowych zapisów.

Godzi się przypomnieć, że PIKW był to – zgodnie z dekretem powołującym – „organ doradczy i pomocniczy administracji rządowej w sprawach kultury wsi”. Dekret ten głosił: „Prace Instytutu wykonywane są przez Zarząd, Dyrektora Instytutu, Radę Naukową oraz przez stałych lub dorywczych pracowników naukowych”. W dodatku: „Prezes i członkowie Rady Naukowej oraz członkowie Zarządu Instytutu pełnią swe funkcje bezpłatnie” – zatem płacono tylko pracownikom naukowym.

A więc nawiązanie to cokolwiek słabe.

Zamiast podsumowania i mozolnego zastanawiania się, po co komu taki instytut, zacytuję odpowiedź na pytanie „Ilu byłych pracowników MRiRW trafiło potem do Instytutu” – czytelnikom pozostawiając analizę przystawania udzielonej odpowiedzi do zadanego pytania, gdyż powszechnie wiadomo, kto wychodząc z MRiRW przechodził przez instytut. Odpowiedź MRiRW brzmi: „jeden były pracownik MRiRW pracuje obecnie w Instytucie”.

Czyżby więc pozostałym znaleziono już lepsze miejsca?

Posty powiązane

error: Content is protected !!