ASF wciąż obecny.
Fot. Michel Bertolotti z Pixabay
ASF wciąż obecny.
Fot. Michel Bertolotti z Pixabay
ASF za nami?
W 2023 roku mamy znów wysyp ASF.
Potwierdzono już 1958 ognisk u dzików i 20 u świń – 2 przypadki w gospodarstwach hodujących po 8 świń, 9 poniżej 100 sztuk i 6 do 1000, poza tym 3 gospodarstwa utrzymywały powyżej 1000 sztuk: 1216, 1779, 2072 sztuk świń.
W 2022 roku doliczono się 2113 ognisk u dzików.
U świń w 2022 było 14 ognisk w całym roku, a w 2021 – 124.
Po trzech kwartałach tego roku mamy już niemal tyle samo ognisk u dzików, co w całym ubiegłym roku. Ognisk u świń jest już więcej i wszystko wskazuje na to, że w skali roku będziemy mówić już o podwojeniu w stosunku do ubiegłego roku.
Nie lepiej wygląda to terytorialnie. ASF nie tylko utrzymuje objęte dotąd, ale zdobywa nowe tereny bądź wraca na wcześniej odwiedzane – wystąpił na Lubelszczyźnie, ale i w województwach: dolnośląskim, wielkopolskim, mazowieckim oraz warmińsko-mazurskim. Nawet jeśli odetchnęło świętokrzyskie, czy niektóre powiaty z województw mazowieckiego i łódzkiego, to trudno mówić o ustabilizowaniu się sytuacji w skali kraju.
Tymczasem złagodzono wymogi w małych gospodarstwach, co niekoniecznie spodobało się dużym hodowcom.
Więcej:
Uproszczenie wymagań dla gospodarstw utrzymujących świnie na własny użytek
Wieprzowina tanieje w całej Europie, pomimo mniejszej hodowli.
Analitycy wskazują jako przyczynę spadek eksportu do Chin i sukcesy w promocji wegetarianizmu.
Czy ochrona loch i „Dobrostan zwierząt” pomogą wzmocnić pozycję hodowców? Czy doczekamy się zatwierdzenia w Europie szczepionki opracowanej w Azji i USA, czy też zostanie uznana za nieodpowiednią dla naszych problemów? Czy opracujemy strategię ochrony tego rynku?
Podczas zorganizowanego w MRiRW kilka dni temu spotkania poświęconego przeciwdziałaniu rozprzestrzeniania się ASF oraz wpływowi prowadzenia gospodarki łowieckiej na zwalczanie tej choroby nie zapowiedziano żadnych nowych sposobów postępowania.
Tymczasem – niezależnie od formalnych wymogów bioasekuracji – w okresie wzmożonych prac na polu warto pamiętać, że zmiana obuwia przed wejściem do chlewni może tylko pomóc w zatrzymaniu wirusa.
Czytaj też: