Wypłata zaliczki dopłat to tradycja albo dowolność?
Fot. Christoph Meinersmann z Pixabay
Wypłata zaliczki dopłat to tradycja albo dowolność?
Fot. Christoph Meinersmann z Pixabay
Zaliczek ekoschematów nie będzie
Wciąż nie poznaliśmy stawek ekoschematów. MRiRW nie wyjaśnia, kiedy je poda. Natomiast ARiMR tłumaczy brak zaliczek ekoschematów… „weryfikacją deklaracji”.
ARiMR informuje: „weryfikacja dotyczących realizacji ekoschematów deklaracji, które zostały zawarte we wnioskach o przyznanie dopłat, trwa, a wypłaty z tego tytułu będą trafiać na konta rolników razem z płatnościami końcowymi.”
MRiRW nie informuje natomiast o niczym. Od dwóch tygodni nie nadesłano odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie ma stawek ekoschematów.
Jak z tego wynika, problem z wypłatą zaliczek płatności za ekoschematy okazuje się nie do przeskoczenia.
Zaliczki w trzech czwartych należnej kwoty?
Pomimo dwóch tygodni czekania na odpowiedź, ARiMR „nie zauważyła” pytania o to, jak ARiMR nalicza zaliczki dopłat, skoro nie podano stawek do ekoschematów?
A pytanie to niebagatelne – wszak ekoschematy pochłaniają 25 proc. koperty na dopłaty, a nawet jeszcze 17 mln euro z płatności – według Planu Strategicznego – związanych z produkcją.
Więcej:
Polscy rolnicy nie powinni być ich pozbawiani.
Zaliczki (70% stawki danej pomocy) powinny być wypłacone rolnikowi, który złożył wniosek o płatności bezpośrednie w ramach następujących rodzajów płatności bezpośrednich: podstawowego wsparcia dochodów do celów zrównoważoności, uzupełniającego redystrybucyjnego wsparcia dochodów do celów zrównoważoności, uzupełniającego wsparcia dochodów dla młodych rolników, płatności w ramach wsparcia dochodów związanego z produkcją, płatności w ramach ekoschematów (tzw. powierzchniowych): do obszarów z roślinami miododajnymi, do rolnictwa węglowego i zarządzania składnikami odżywczymi, do integrowanej produkcji roślin, do biologicznej ochrony upraw i do retencjonowania wody na trwałych użytkach zielonych; przejściowego wsparcia krajowego – uzupełniającej płatności podstawowej i płatności niezwiązanej do tytoniu.
Zaliczki powinny być też realizowane z tytułu płatności dla małych gospodarstw.
Wyłączono tylko płatności dobrostanowe. „Zaliczki z tytułu ww. płatności nie będą realizowane z uwagi na brak możliwości przeprowadzenia kontroli administracyjnych w ich zakresie w terminie pozwalającym na wypłatę zaliczek. Dane potrzebne do obliczenia wysokości stawek dla ekoschematu Dobrostan zwierząt w odniesieniu do liczby zwierząt kwalifikujących się do objęcia pomocą będą dostępne w późniejszych terminach” – tak tłumaczono to odstępstwo.
Natomiast płatności dla obszarów z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami powinny być wypłacone w 85 proc. należności.
Na jakiej podstawie więc ARiMR postanowiła płatności do ekoschematów nie wypłacać? Nie wiadomo, informacji o tym nie ma.
Ile na zaliczki?
Niestety tego też nie wiadomo. ARiMR poinformowała tylko, że na początek wypłaty zaliczek ma 2 mld zł. Wypłacała je przez pierwszych 9 dni. Ile ma na kolejne tygodnie? Tego już nie podano. „Kiedy będą wypłacone kolejne kwoty zaliczek?” – pytałam. I nie odpowiedziano. „Zaliczki są przekazywane sukcesywnie, o czym informujemy na bieżąco na stronie internetowej, i proces ten potrwa – tradycyjnie – do końca listopada” – tylko tyle podaje ARiMR w odpowiedzi. Trzeba zauważyć, że zaliczki nie są oparte na tradycji, a na przepisach, które należy realizować. Kwoty zaliczek należy ujawniać przed ich wypłacaniem.
Na swojej stronie internetowej ARiMR podaje dziś: „Na razie wypłacono 3 mld zł. Z tej kwoty 2,6 mld zł to zaliczki w ramach płatności bezpośrednich i trafiły one do 700 tys. rolników. Z kolei 430 mln zł trafiło do ponad 373 tys. gospodarzy w ramach zaliczek z tytułu ONW.”
A to oznacza, że tempo wypłat nie pozwoli przekazać 70 proc. należności obliczonej na 17 mld zł. A trzeba uwzględnić jeszcze to, że do ONW zaliczki są w wysokości 85 proc.
„Zaliczki otrzymają gospodarze spełniający warunki kwalifikowalności, także Ci wytypowani do kontroli na miejscu” – podaje ARiMR na swojej stronie internetowej (pisownia zgodna z oryginałem) – i nic nie dodaje o „weryfikowaniu deklaracji” zawartych we wnioskach o dopłaty za ekoschematy.
Nie podaje też nic o tym, ile pieniędzy z tytułu zaliczek przekaże w tym roku na konta rolników.
A ile powinna?
Zapowiedzi były takie:
Wypłata zaliczek za 2023 r. pochłonie nie więcej niż 2638,52 mln euro, w tym:
– ok. 2252,65 mln euro (70%× 3218,07 mln euro*) środków unijnych na płatności bezpośrednie (razem z ekoschematami powierzchniowymi),
– ok. 124,67 mln euro (70%×178,10 mln euro**) środków krajowych na przejściowe wsparcie krajowe,
– ok. 261,20 mln euro (85%× 307,30 mln euro***) środków unijnych i krajowych na płatność ONW.
Realizacja będzie – najwyraźniej – inna.
I to w roku, kiedy KE pozwoliła zwiększyć stawki zaliczek – gdyż jest sytuacja nadzwyczajna, szczególnie trudna dla rolników – najwyraźniej – wszystkich innych, ale nie polskich.