Scroll Top
euro rakieta inflacja

Kto zarabia na wzroście cen żywności?
Fot. Gerd Altmann z Pixabay

Kto zarabia na wzroście cen żywności?
Fot. Gerd Altmann z Pixabay

Ceny żywności wzrosły nieproporcjonalnie więcej nie zarabiają jednak rolnicy

A to z kolei nie zapowiada większej podaży towarów i obniżenia cen w sklepach – inflacja dotycząca artykułów żywnościowych już jest znacznie wyższa niż inflacja w ogóle, co pogarsza sytuację konsumentów (czyli wszystkich). Czy pomoże MRiRW albo KGS?

Na dane GUS, publikowane także przez PolskaRola.pl, zwrócił uwagę w swoich sejmowych oświadczeniach poseł Czesław Siekierski.

Więcej o danych publikowanych przez GUS:

GUS: Rosną ceny detaliczne, spadają ceny skupu produktów rolniczych

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł mówił tak:

– Żywność nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie znacząco drożeje. Wzrost cen żywności w naszym kraju nie wstępuje w skali kilku czy kilkunastu procent, ale znacznie wyższej. Niestety rolnicy nadal pozostają najsłabszym ogniwem w łańcuchu żywnościowym, bo nie mają wpływu na ceny środków do produkcji, ceny paliw, energii czy maszyn oraz całej sfery usług. Problemy całego sektora rolniczego oznaczają kłopoty z dostępem do żywności dla konsumentów, którzy narażeni będą na dalszy wzrost już bardzo wysokich cen. Według GUS w styczniu br. inflacja konsumencka wyniosła 17,2%, a ceny żywności wzrosły o prawie 21% w porównaniu z cenami notowanymi w styczniu 2022 r. Niestety Polacy podwyżki cen produktów odczuwają znacznie mocniej, niż pokazują to dane o inflacji.

Spadają realne wynagrodzenia i emerytury.

– Wszystkie te elementy w najbliższym czasie oznaczać będą to, że w Polsce będziemy mieć do czynienia ze stagflacją. W minionym 2022 r. średnioroczne ceny wzrosły o ponad 14% i, jak wskazują eksperci, w obecnym roku będzie podobnie. Zastosowane tzw. mechanizmy osłonowe doprowadziły do zakłócenia procesów cenotwórczych i mechanizmu rynkowego, co powoduje osłabienie dynamiki wzrostu cen, ale z drugiej strony sprawia, że podwyższona inflacja będzie trwała znacznie dłużej. W swojej ostatniej projekcji NBP szacuje, że w całym 2023 r. inflacja ma być w przedziale 10,2–13,5%.

Poseł mówił też, że dotyczy to rolnictwa, któremu również zagraża i inflacja, i stagnacja.

– Wysokie ceny energii powodują zakłócenia i rujnują polskie hodowle szklarniowe. Do tego dochodzą anomalie pogodowe, co sprawia, że późniejsze i droższe będą zbiory nowalijek. Oprócz tego bardzo mocno, bo o ponad 40%, drożeją takie produkty jak banany, jajka, majonez, a także środki chemiczne do prania czy też papier toaletowy. Szacunki pokazują, że inflacja w lutym może wynieść między 18 a 20%. Zatem należy się przygotować na to, że najbliższe Święta Wielkanocne na pewno nie będą tanie. Tym bardziej że przed świętami jeszcze bardziej drożeją te produkty, które Polacy tradycyjnie kupują przed Wielkanocą.

Także dzień wcześniej w wygłoszonym oświadczeniu poseł przestrzegał i domagał się interwencji MRiRW i KGS:

– Trudną sytuację na rynku owoców i warzyw odczuwają konsumenci i rolnicy. Polski, a także europejski sektory owoców i warzyw, bo jesteśmy w Unii, są obecnie dotknięte wysokimi kosztami produkcji i utrudnioną dostępnością niektórych środków produkcji. Powoduje to m.in. niższe zbiory warzyw, szczególnie w przypadku upraw energochłonnych, takich jak pomidory, ogórki czy sałata w szklarniach. Niektóre państwa członkowskie z powodu wysokich cen nośników energii odnotowały także zmniejszoną produkcję wspomnianych warzyw. Trudna sytuacja pogodowa na południu Europy doprowadziła do mniejszej produkcji m.in. papryki, ale także innych warzyw. Polscy producenci owoców i warzyw wskazują, że produkcja jest utrudniona przez nadal drogie nawozy, drogie paliwo oraz coraz droższe magazynowanie produktów. Chodzi o wysokie ceny energii, o czym wielokrotnie mówiliśmy. Największą trudnością dla producentów warzyw jest obecnie opłacalność produkcji, a także brak rąk do pracy, co powoduje – pomimo że na rynku ceny na warzywa są wysokie, ale koszty produkcji są jeszcze wyższe – brak opłacalności produkcji dla rolników, a konsumenci płacą bardzo wysokie ceny. Wysokie koszty produkcji będą powodować taką sytuację, że wielu rolników będzie ograniczało produkcję czy zamykało, co spowoduje konsekwencje w przyszłości. Jeszcze trudniejsza jest sytuacja na rynku owoców, gdzie są niesprzedane owoce z ubiegłego roku. Owoce, które są w magazynach, powodują wysokie koszty przechowalnictwa. Ceny, jakie się proponuje sadownikom, są bardzo niskie. A więc powinny być podjęte działania ze strony Ministerstwa Rolnictwa, aby została wprowadzona pewnego rodzaju forma interwencji na rynku, aby poprawić trudną sytuację sadowników. Pytanie, gdzie jest Krajowa Grupa Spożywcza, że nie ma podjętych żadnych działań, które by poprawiły sytuację ekonomiczną i dały szansę na odnowienie, na prowadzenie produkcji. Wiosna jest tuż, tuż i trzeba dokonać istotnych zakupów środków  do produkcji, nawozów i innych środków, żeby móc zagwarantować produkcję potrzebną dla konsumentów w przyszłości.

Posty powiązane

error: Content is protected !!