Scroll Top
pomost jezioro

Pomost musi być legalny.
Fot. Janusz Walczak z Pixabay

Pomost musi być legalny.
Fot. Janusz Walczak z Pixabay

Czyje jeziora?

NIK uznała, że nadzór Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie i ministra właściwego do spraw gospodarki wodnej nad gospodarowaniem jeziorami stanowiącymi wody publiczne był nieprawidłowy i nieskuteczny.

Brak pełnych informacji o liczbie jezior w Polsce oraz do ilu z nich Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie wykonuje uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, brak danych o istniejących pomostach na jeziorach sklasyfikowanych jako wody powierzchniowe płynące – to najważniejsze nieprawidłowości, na które wskazuje NIK.

Które wody są czyje?

Jeziora sklasyfikowane jako wody płynące stanowią własność SP, a co za tym idzie stanowią własność publiczną i nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu. W imieniu państwa nadzór właścicielski pełni nad nimi PGW WP.

Te sklasyfikowane jako wody stojące, należą do właścicieli nieruchomości, w granicach których się znajdują i podlegają obrotowi cywilnoprawnemu.

Co wolno na brzegu?

NIK zauważa: „W Polsce można zaobserwować niepokojącą tendencję do uniemożliwiania dostępu do jezior stanowiących wody publiczne. Wielu właścicieli nieruchomości przylegających do linii brzegowej wody płynącej grodzi dostęp do jeziora niejednokrotnie obejmując nim znaczne obszary gruntów należących do SP, po czym wznosi na tych gruntach – bez stosownych zezwoleń – np. pomosty czy przystanie.”

A dostęp do brzegu to także np. możliwość prowadzenia akcji ratunkowej.

Z drugiej strony NIK przypomina, że wynikający z ustawy Prawo wodne zakaz grodzenia nieruchomości w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu nie oznacza, że właściciel ma się godzić na coś więcej niż tylko przejście przez jego posesję. Pas gruntu nadal jest jego własnością.

Pomost musi być legalny

Jeśli pomost albo przystań zostały wybudowane nielegalnie, właściciel może wystąpić o jego legalizację. Po wydaniu pozytywnej decyzji jest on zobowiązany do uiszczenia opłaty legalizacyjnej – przypomina NIK.

Jest tu pewien problem – otóż Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej nie miał pełnych informacji o liczbie jezior w Polsce, nie wiedziano też dokładnie, do ilu z nich PGW WP miały uprawnienia właścicielskie SP. Brakowało też pełnej wiedzy o liczbie i wartości kwot z tytułu zawartych umów użytkowania gruntów pod jeziorami. W KZGW nie posiadano również danych o wszystkich istniejących pomostach na jeziorach sklasyfikowanych jako wody powierzchniowe płynące. W konsekwencji nie było możliwości ustalenia opłat za bezumowne (nielegalne) korzystanie z gruntów SP pokrytych jeziorami. W PGW WP w okresie objętym kontrolą wydano 159 decyzji legalizujących pomosty, łącznie na prawie milion zł – podaje NIK.

Posty powiązane

error: Content is protected !!