Scroll Top
hop-g837d082ad_1920

Spożycie piwa rośnie czy spada?
fot. RitaE z Pixabay

Spożycie piwa rośnie czy spada?
fot. RitaE z Pixabay

Akcyzą w piwo?

Wysokość krajowego opodatkowania piwa akcyzą nie odbiega od średniej unijnej oraz jest wyższa od średniej państw regionu – zapewnia Ministerstwo Finansów.

Niektórzy posłowie powzięli w tym zakresie wątpliwość. Bo niby dlaczego „ceny napoi bezalkoholowych są wyższe od cen piwa”? Przy okazji podnieśli, że z badań rynku wynika, że „konsumenci rzadziej sięgają po słodzone napoje gazowane. Niestety w zamian wzrosła sprzedaż piw, które ze względu na swoją konkurencyjną cenę stają się towarem atrakcyjniejszym”.

Akcyza winna?

Z odpowiedzi wiceministra finansów Artura Sobonia wynika, że tej ewentualnej atrakcyjności nie trzeba wiązać z niską akcyzą.

Przepisy unijne przewidują nakładanie podatku od hektolitra piwa w zależności od, alternatywnie:

– liczby stopni Plato gotowego wyrobu, lub

– rzeczywistej objętościowej zawartość alkoholu w gotowym produkcie.

Polska stosuje to pierwsze rozwiązanie.

„Wysokość krajowego opodatkowania piwa akcyzą nie odbiega od średniej unijnej oraz jest wyższa od średniej państw regionu. Wśród państw ościennych niżej opodatkowane piwo mają np. Niemcy, Czechy i Słowacja. Jednocześnie uprzejmie wyjaśniam, że zaproponowana zmiana podstawy opodatkowania piwa – tak jak w przypadku napojów spirytusowych od zawartości etanolu, miałaby pełne uzasadnienie, gdyby dotyczyła wszystkich rodzajów napojów alkoholowych. Tymczasem zgodnie z przytoczoną powyżej Dyrektywą Rady 92/83/EWG podstawa opodatkowania wina, napojów fermentowanych czy wyrobów pośrednich została odniesiona do miary objętości tj. hektolitra, bez względu na zawartość alkoholu” – podał wiceminister.

Spożycie zależne od sposobu liczenia akcyzy?

Wiceminister nie zgodził się z taką sugestią. Jak twierdzi, brak dowodów na to, że zmiana liczenia akcyzy przełożyłaby się na wzrost spożycia napojów bezalkoholowych. „Z doświadczeń dnia codziennego wynika, że oprócz wskazanych wyrobów obciążonych dużym dodatkiem cukru, kofeiny i tauryny, w przeciętnym sklepie spożywczym można także bez problemu kupić wiele rodzajów wód gazowanych i niegazowanych, soków i napojów owocowych i warzywnych, napojów na bazie mleka w niskich cenach” – stwierdził.

Spożycie piwa spada

Wiceminister nie zgodził się też z opinią że rośnie spożycie piwa:

„Dodatkowo dostrzegane jest zjawisko spadku zainteresowania piwem krajowych konsumentów. Wg danych PARPA w ostatnich 10 latach (2012-2021) konsumpcja napojów spirytusowych (w przeliczeniu na czysty alkohol) wzrosła o 26,7% wobec spadku spożycia piwa o przeszło 7%), przy czym od 2018 r. zauważalna jest wyraźna, spadkowa tendencja spożycia piwa (w latach 2018-2021 o ok. 7,8%) w odróżnieniu od spożycia napojów spirytusowych (w latach 2018-2021 wzrost o ponad 15%)”.

Akcyza rośnie

Jak przypomniał wiceminister, od 1 stycznia 2022 r. obowiązuje „mapa drogowa”, obejmująca sukcesywne, coroczne wzrosty opodatkowania akcyzą wszystkich używek będących wyrobami akcyzowymi. Mechanizm ten obejmuje m.in. coroczne, 5% podwyżki akcyzy na piwo aż do roku 2027.

Jak więc sprawić, aby konsumenci wybierali soki, a nie używki?

„W opinii resoru finansów do realizacji celów społecznych i gospodarczych potrzebna jest spójna i konsekwentna polityka państwa w stosunku do wszystkich używek, obejmująca swym zakresem oprócz polityki fiskalnej także działania edukacyjne i profilaktyczne, a jej realizacja powinna uwzględniać m.in. założenia związane z przeciwdziałaniem alkoholizmowi, otoczenie rynków zewnętrznych oraz unijnej polityki podatkowej w zakresie akcyzy.”

Trzeba przypomnieć, że ostatnio producentom chmielu zaoferowano dużą pomoc, argumentując jej potrzebę m.in. spadkiem zainteresowania chmielem.

Więcej:

Ekspresowa (i niemała) pomoc dla producentów chmielu

Nabory z KPO już ruszają

 

Posty powiązane

error: Content is protected !!