Średnioroczna wartość wskaźnika inflacji wyniosła 14,4 proc.
Fot. Sashakuk z Pixabay
Średnioroczna wartość wskaźnika inflacji wyniosła 14,4 proc.
Fot. Sashakuk z Pixabay
Inflacja zatrzymała się?
Wprawdzie wzrost cen całkiem nie zahamował, ale nie jest już tak duży jak wcześniej, choć ceny żywności wciąż rosną szybciej niż inne.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,6% (wskaźnik cen 116,6), a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,2% (wskaźnik cen 100,2) – podał dziś GUS.
Czy to powód do optymizmu?
Jesteśmy na poziomie niewiele lepszym od wzrostów cen z sierpnia:
Inflacja rok do roku przekroczyła 16 proc.
Żywność i napoje bezalkoholowe w grudniu 2022 kosztowały 21,5 proc. więcej niż rok wcześniej (a więc wzrost tych cen był jeszcze większy niż w sierpniu 2022 – wtedy wynosił 17,4 proc.), a 1,4 proc. więcej niż w listopadzie 2022 r.
Mniej podrożały nośniki energii – „tylko” 31,2 proc rok do roku, a w porównaniu z listopadem 2022 potaniały nawet i ceny wynoszą w grudniu 96,7 proc. tych listopadowych.
Paliwa do prywatnych środków transportu w grudniu 2022 kosztowały 113,5 proc. cen ubiegłorocznych, ale 98,4 proc. listopadowych.
Trzeba zauważyć, że we wrześniu ub. roku ceny wzrosły bardziej niż w sierpniu:
We wrześniu ceny jeszcze wzrosły
W listopadzie natomiast nastąpił niewielki spadek inflacji, wzrosły tylko ceny żywności:
Grudzień byłby więc drugim miesiącem spadku inflacji. Spadek inflacji w końcu roku spowodował, że średnioroczna wartość wskaźnika inflacji wyniosła 14,4 proc. – a więc inflacja w 2022 roku jest mniejsza, niż się spodziewano (co ma znaczenie np. dla podwyżek emerytur czy najniższego wynagrodzenia).
Na ostateczne dane trzeba jednak poczekać.